30 lis 2013

Kalendarz adwentowy


Wieszaczek 
24 pudełeczka 
kawałki sznurka
ozdobne cyferki
odrobina tektury
porcelanowe zawieszki ( u mnie aniele skrzydła)
coś na "wkładkę" i
mniej więcej godzina pracy.

Tadam!!!
Mam i ja. 
Zrobiony własnoręcznie:
"KALENDARZ ADWENTOWY"


Daleko mu do doskonałości
ale przecież nie ma się co dziwić,
bo 
prototyp bywa obarczony
błędami w konstrukcji.
A może i  wykonanie 
pozostawia wiele do życzenia ;-). 

Projekt był na tyle prosty, 
by dawał maksimum satysfakcji z efektu
przy minimum włożonej pracy.
Udało się?? ;-)

W każdym razie dla miny dziecka,
które kalendarz zobaczyło
WARTO BYŁO.

Za "wypełniacz" posłużyły nam łakocie i  kilka figurek Lego.
Nie mogło być inaczej skoro kalendarz stworzony został specjalnie dla 
wielkiego Fana
duńskiej marki.










Poniższe kalendarze także są bardzo w "moim" stylu (źródło Pinterest) - trochę się nimi inspirowałam:





Udanego weekendu

OLA


SHARE:

24 komentarze

  1. Rewelacja!!! Bardzo w moim stylu, podoba mi sie ogromnie!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak piękny! Ja w tym roku nie zdążyłam z kalendarzem.
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ola, śliczny kalendarz! Cały urok w prostocie, a jak fajnie wygląda ta tektura pod numerkami, cudo :). Dzięki za odwiedziny u mnie i wskazówki dotyczące wosku.
    Ja już u Ciebie na blogu byłam w ten weekend, zapamiętałam krzesła kuchenne, jedno takie było u mnie (to też thonet? :) ), ale syn z właścicielką się źle umówili co do sprzedaży więc po znajomości oddaliśmy je, a tak mi szkoda... Mam innego thonecika i fajny pomysł na tą dwójkę, może jeszcze gdzieś uda mi się je dorwać :).
    Piękny Twój kredens, taki mi się marzył, rzeźbiony i zgrabny :).
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Moniczko ;-) Co do krzeseł nie są to thonety ;-). To krzesła, bo babci mojego męża i były produkowane gdzieś koło Przemyśla ;-) ( nie pamiętam nazwy fabryki teraz ale nie istnieje już ;-)). Współczuję tego, że musiałaś krzesełko oddać ale myślę że uda Ci się upolować inne. Dziękuję za miłą opinię o kredensie i bardzo dziękuję za odwiedziny, Pozdrawiam, Ola

      Usuń
  4. Och, cudny ten Twój kalendarz! Baaardzo mi się podoba :-) A ten z ostatniej inspiracji całkiem podobny do mojego ;-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój też mi się bardzo podoba ;-) Ale o tym napisałam już przecież ;-). dziękuję za odwiedziny ;-)

      Usuń
  5. bardzo fajny blog Olu, miło mi u ciebie gościć :)
    ładne zdjęcia, fajny kalendarz :) będę wpadać z wizytami ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi jest bardzo miło, że tutaj wpadłaś ;-). Dziękuję ;-)

      Usuń
  6. Śliczny kalendarz. U nas dwóch fanów lego. Czasem marzą o jakim zestawie bo im się figurka podoba. Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;-). Oczywiście znam to - kupowanie zestawu dla figurki ;-)

      Usuń
  7. Olu Twój nowy kalendarz jest śliczny! podoba mi się, że wykorzystałaś ten wieszaczek:) no i same pudełeczka są tak urokliwe! :)))
    brawo!:) ściskam Ciebie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko zobaczyłam ten wieszaczek wiedziałam, że będzie świetny do kalendarza. A jak czas kalendarza minie mam już pomysł jak go wykorzystywać przez cały rok ;-)

      Usuń
  8. Olu -BRAWO!
    Twój kalendarz przypadła mi do gustu. My zamiast łakoci, codziennie ,,walczymy,, z zadaniami świątecznymi ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kamila ;-). Ja jakoś o tych zadaniach zapomniałam ;-). Ale w przyszłym roku zrobię taki z zadaniami ;-). Pozdrawiam również ;-)

      Usuń
  9. SUPER kalendarz Olu :)))
    ściskam!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  10. jak jak bym chciała dostać taki kalendarz w prezencie! :) <3

    #leniuchzemnie :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig