To chyba jedyny "pająk",
na widok którego nie szaleję ze strachu.
Byłabym skłonna zaprosić go do domu,
nawet przyjąć z otwartymi ramionami;
pomimo mej do tych owadów wyraźnej niechęci.
To przecież:
najpiękniejszy pająk pod słońcem...
drugiego takiego ze świecą szukać ;-)
Żyrandol składa się z 16- u lamp kreślarskich połączonych w jedno.
Został zaprojektowana przez Rona Gilada
dla duńskiej Firmy MOOOI.
Lampa cieszy się dużym powodzeniem...
pomimo korpusu, który przypomina ciało pająka...
A może właśnie dlatego!!!
Jeśli nawet macie odmienny gust od mojego
i w tym momencie nie podzielacie mojego entuzjazmu,
musicie przyznać, że lampa ma jedną niezaprzeczalną zaletę ;-),
a mianowicie:
wnętrzne, w którym zawiśnie będzie zawsze doskonale doświetlone.
Lampę zapisuję na swojej liście marzeń.
Szansa, żeby trafić szóstkę w pewnej znanej grze jest
dość mała ;-) ...
Kiedy jednak nadejdzie ten dzień
( a przecież wiara ma gigantyczną moc!!!)
( a przecież wiara ma gigantyczną moc!!!)
to właśnie moje marzenie spełnię w pierwszej kolejności ;-).
Lampa jest wprost stworzona aby wisieć w pracowni:
i nad stołem w jadalni
Sprawdzi się doskonale we wnętrzach zarówno nowoczesnych jak i stylizowanych:
Lampa jest wprost stworzona aby wisieć w pracowni:
Sprawdzi się doskonale we wnętrzach zarówno nowoczesnych jak i stylizowanych:
Ciekawa jestem Waszych opinii na jej temat ;-)
Udanego tygodnia.
Wracam do łóżka ...mam nadzieję, że pokonam wreszcie to straszne choróbsko ;-)
Ola
nas tez dosięgło choróbsko. a wlasciwie najmlodszego:(
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o loampe to faktycznie jak pajak wyglada:) Nie moja bajka jednak.
Zdrówka!
U nas chorujemy razem z synkiem ;-). Dla Was także dużo zdrowia ;-)... Co do lampy... fajnie, że gusta są różne, bo dzięki temu świat jest bardziej "kolorowy" ;-)
UsuńPomysł ciekawy i rzeczywiście w tych wnętrzach prezentuje się świetnie. U mnie jednak by się nie sprawdziła, nie ten klimat i nie ta powierzchnia.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
U mnie powierzchnia też nie ta ;-) ale ostatnio podobają mi się rzeczy, na które wcześniej nie zwracałam uwagi ;-)
Usuńjeszcze takiej nie widziałam, ciekawa, ciekawa, nadaje się świetnie do dużych powierzchni i co dla mnie ważne daje dużo światła, jestem za ;)...
OdpowiedzUsuńJa wpadłam na nią przypadkiem ;-)
UsuńO rany,nie dla mnie takie pająkowe twory ;p Patrząc na nią rzeczywiście ma się wrażenie,że to pająk a ja pająków unikam jak ognia,nawet malutkich ;p
OdpowiedzUsuńZdrówka!
Dziękuję ... napisałam przecież, że nie dla każdego ;-)... mi się akurat podoba ale oczywiście szanuję to, że Tobie nie bardzo ;-)
UsuńMuszę poszperać, widziałam kiedyś tutek do zrobienia samodzielnie takiego pająka z lamp z ikea. Nie było łatwe, ale efekt był bajeczny, no i nie taki kosztowny jak oryginał. Może się pokusisz o DIY? ;-)
OdpowiedzUsuńPo węgiersku ;-) ale dla chcącego nic trudnego hyhy.
Usuńhttp://www.terkultura.com/2011/11/poklampa-by-nikoletti.html
Ściskam!
Aaa jak chcesz coś a'la ....to miałam na oku taką (3 ramiona): http://www.lampyilampki.pl/17994/lampa-sufitowa-stanford.jpg ,ale to wydatek koło 2 tysi :-(.
UsuńNo patrz jakie fajne DIY ;-), ta Twoja z linku bardziej by pasowała do mojego obecnego miejsca ( no nie mam jeszcze "hali" do zagospodarowania tylko 64 metry ;-)). Cena tej lampy Dear Ingo to około 10 tys zł... więc z DIY wychodzi duuużo taniej ;-). Dziękuję za linka ;-)
UsuńOla rzeczywiście niezła jest! jak dla mnie tylko do jakiejś pracowni :)))
OdpowiedzUsuńta w czerni podoba mi się najbardziej:)
trzymam kciuki, aby Twoje marzenie się spełniło!
to takie kilkanaście lamp w jednej - ale musi być światło! :)
Dziękuję Aniu... może kiedyś się uda ;-)
Usuńprzeraża mnie ta lampa! O!
OdpowiedzUsuńmoże dlatego, że będą małą dziewczynką, obejrzałam film zarezerwowany tylko dla dorosłych "Arachnofobia" ;-/
buziaki :D
Mi się podoba dlatego,że nie jest włochata i całkowicie zależna od mojej woli ;-) ale potrafię Cię zrozumieć, bo pająków generalnie nie lubię ;-)
UsuńLampa oryginalna, w niektórych wnętrzach może pasować, ale mnie nie do końca przekonuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO tak... oryginalna to ona jest ;-)... a tak jak napisałam nie każdemu musi się podobać ;-)
UsuńWygląda kosmicznie ;) Pracownia z taką lampą wygląda bardzo przyzwoicie.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Dziękuję Pati...też sądzę, że byłaby fajnym elementem wystroju pracowni
UsuńOlu zdrowiej szybko, wiosna za progiem :) Lampa jest niesamowita, ale przyznam, że we mnie budzi lęk. Ale może to dlatego, że ja za pająkami nie przepadam. MI się troche kojarzy z "Obcym". Ale jeśli popatrzeć na aspekt praktyczny, to jest świetna, czyli do jakiejś pracowni pasuje :)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
Dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia... O popatrz, z "Obcym" mi się nie skojarzyła;-); to już wiem dlaczego mi się tak bardzo podoba...Ja za "Obcym" wprost przepadam ;-)...Widziałam ją jeszcze na zdjęciach w restauracjach ;-)
UsuńNad tymi kolorowymi tolixami wygląda świetnie! Ja jak obejrzałam Obcego, to tydzień nie spałam, gramoliłam się do łóżka Rodziców ;) pamiętam, że w kinie na tym byłam, we Wrocławskim kinie Lwów, jak tylko pierwsza część weszła, ale kiedyś, to nie było równoczesne ze światowymi premierami, dawno, dawno to było... ledwo mnie wpuścili :)
UsuńTo ja pamiętam, że "Obcego" oglądałam będąc małą dziewczynką w telewizji i strasznie się bałam( ale strachu nie wyniosłam poza czas trwania filmu ;-))...a w kilka lat później zaczęłam się zastanawiać na jakim filmie ja się tak okropnie bałam ;-) i odszukałam i od tego czasu jestem miłośnikiem wszelkich przerażających rzeczy - a raczej takich mało osadzonych w rzeczywistości ( książki, muzyka,filmy)... tragedie codzienne - ich nie lubię; ale kto lubi??!!
Usuńyyyyy, sama nie wiem :-)) chyba najbardziej podoba mi się w duzych, wysokich, industrialnych pomieszczeniach :-)
OdpowiedzUsuńNo tak... tak zdecydowanie lepiej się prezentuje niż w malutkich mieszkaniach ;-)
UsuńAbsolutnie podzielam Twój zachwyt Olu i sama z chęcią przygarnełabym takiego pająka w swoje cztery ściany :))
OdpowiedzUsuńMiłego i słonecznego dnia Ci życzę.
Buziaki
Marysia
Dziękuję Marysiu... to chyba jesteśmy wśród nielicznych ;-)
UsuńCo za cudny sufitowy pajączek;-)
OdpowiedzUsuńNajcudniejszy ;-). Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam ;-)
UsuńŚwietny choc mnie by chyba przytłaczała jego wielkość:)))
OdpowiedzUsuńu mnie wersja stołu "przed i po" zapraszam do oceny czy było warto :))
buziak i miłego dnia
Witaj ;-)... właśnie... koniecznie musi wisieć w dużych, wysokich wnętrzach... według mnie przynajmniej. Pędzę do Ciebie ;-)
Usuńtaka trochę... przerażająca ;-) Nie przepadam za pająkami w naturze i poza naturą również ;-) no nie widziałabym jej w swoich wnętrzach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Widzisz, a ja mam takie "przerażające" marzenie. Ale właśnie dlatego jest fajnie, że można teraz stworzyć wnętrze jakie się komuś podoba... nie wszystko musi się przecież podobać wszystkim...dziękuję za Twoją opinię ;-)
Usuńtotalnie nie! Dla mnie ta lampa to totalna przesada - z ilością i nawiązaniem. Zawsze źle mi się kojarzy, a wnętrze z nią przeraża.
OdpowiedzUsuńIle ludzi tyle opinii ;-). Jednemu źle się kojarzy i przeraża; innym wręcz odwrotnie. Myślę, że z dodatkami do wnętrz jest jak z książkami czy filmami: każdemu odpowiada inny gatunek. Pozdrawiam serdecznie ;-)
UsuńO jej !!! Przypomniał mi się film Spiderman. Jednym z jego bohaterów był zwariowany naukowiec, któremu na pewno taka lampa by się spodobała :))) Aczkolwiek nie chciałabym gościć owego naukowca w domu ;) Natomiast lampa mogłaby się przydać w mojej pracowni. Za pewne daje potężna jasność, no i chyba nieźle zżera prąd ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, jeszcze Zebry u siebie nie gościłam :))))
niezapominatka.blogspot.com
O Tym zjadaniu prądu to ja nie pomyślałam ;-)... ale chyba jakby mnie było stać na tą lampę to tym bardziej na rachunki za prąd. Niezapominajko odwiedzę Cię z chęcią ale jutro ;-). To prawda nie było mnie w Twoich progach ;-)
UsuńOleńko, nie gniewaj się ale we mnie też budzi mieszane uczucia ten żyrandol ;/
OdpowiedzUsuńja na niego bym się nie zdecydowała no chyba że miałabym super przestrzenne wnętrze loftowe na Manhatanie ;)
buziaki
Moniczko ;-) daleko mi do gniewania się na kogokolwiek ;-)... tak jak pisałam już wcześniej to moje może i dość dziwne marzenie ;-)... raczej ciężko nie przytłoczyć taką lampą 64 metrów ;-)... noo ale jak wygram tą szóstkę ;-) to Kochana ;-) kupię sobie jakiś wielką loftową przestrzeń i poszaleję ;-)
Usuńo, mi też, mi też ! ;)
Usuń{haha, ja też na 64metrach urzęduje}
To ja będę w mniejszości! Mnie już dawno urzekła ta lampa, ale ja mam takie skłonności do ubóstwiania rzeczy dużych, rzucających się w oczy! Mnie się bardzo podoba. Pozdrawiam Cię, Marta
OdpowiedzUsuńMartuś to super... fajnie, że ktoś ma podobne do mnie odczucia... ale też fajnie, że są skrajnie inne ;-). Buziaki Kochana ;-)
UsuńTo życzę wygranej! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo bardzo dziękuję ;-)
UsuńTeż masz arachnofobię ? Dla mnie ciepłe dni są utrapieniem właśnie ze względu na wszystkie chodzące i pełzające potwory ! Eeech :-(
OdpowiedzUsuńA lampa .. no nie moja :-) I rzeczywiście przypomina pająka ! Mimo wszystko życzę wygranej w lotto , a wówczas koniecznie musisz się nią pochwalić jak wygląda u Ciebie :-)))
Jak tam zdrowie Twoje i Syna ?
Staram się robaki omijać z daleka ;-) może to jeszcze nie arachnofobia ;-). Dziękuję... o wygranej jestem przekonana ( tak jak napisałam grunt to wiara ;-)). Walczymy z tym wirusem, walczymy... dzisiaj nam Mąż podziękował pięknie za wspaniale czerwone gardło ;-)
Usuńmnie tez sie ta lampa kojarzy z pająkiem ...i moze bym ją przełknęła ale jak sobie pomysle jaki rzuca cień....
OdpowiedzUsuńNa suficie zapewne istny teatr światła i cienia ;-)
Usuńoczywiście jest to ciekawa lampa - ma niezaprzeczalnie swój urok, szczególnie tak jak piszesz w dużych loftowych pomieszczeniach sprawdza się idealnie, ale należę do grona które nie pała chęcią posiadania jej u siebie,
OdpowiedzUsuńps. też czekam na wygraną w totka, aby spełnić niekończąca się listę swoich marzeń,
pozdrawiam serdecznie,
;-)...pewnie nie tylko my czekamy na tą wygraną ;-)... i wtedy to sobie poszalejemy. Buziaki ;-)
UsuńSama w sobie wydawała mi się bardzo hmm industrialna. Ale w tych różnych aranżacjach to rzeczywiście fajnie wygląda. No i ten brak niedoboru światła. Oj tak - też by mnie się podobała w moim mieszkaniu ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie ona ma coś w sobie. Cieszę się, że i Tobie się podoba. Serdecznie pozdrawiam ;-)
UsuńDla mnie - ekstra! Dziwny pomysł! I jak pająk - niby nie jest cudem piękności, ale poraża jego funkcjonalność.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoją opinię....na funkcjonalność zwróciłam szczególną uwagę ;-)
Usuńnormalnie mnie przeraża ta lampa :) podoba mi się, ale bym takiej nie chciała - jak to jest? ale fajnie że ja pokazałaś, bo jeszcze takiej nie widziałam
OdpowiedzUsuńKarolinko bardzo różne są odczucia... ja lubię takie trochę " mroczne" klimaty ;-). Pozdrawiam serdecznie ;-)
Usuńniektórzy piszą że przerażająca, jak dla mnie jest genialna !! super wygląda we wnętrzu !
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas na bloga
http://archpassiondesign.blogspot.com/
a Ciebie obserwujemy i lubimy na facebook'u ;) pozdrawiamy
Patrycja super, że się podoba ... ja bym taką straszliwie chciała ;-). Pędzę do WAS ;-)
UsuńOkreślenie pająk pasuje bardzo. Jakbym miała taką przestrzeń to bym ją z chęcią przygarnęła. :) W wersji czarnej ładniejsza.
OdpowiedzUsuńTo masz dokładnie tak jak ja ... czarna fajna ale rzeczywiście do duuużej przestrzeni ;-). Pozdrawiam serdecznie ;-)
Usuń