Witajcie!!!
Wybaczcie, że i dzisiaj nie zamieszczę żadnych świątecznych inspiracji...
moje myśli wszak krążą wokół Chatki i
naszej nowej w niej sypialni.
Nie myślę o świątecznych porządkach ;-)
Okna w domu mam nieumyte!!!( ale ciągle pada i póki co mam świetną wymówkę aby nie myć ich dalej ;-)).
Ponieważ na Święta znów wyfruwamy do Chatki w naszym mieszkanku zostawię tylko kilka prostych świątecznych dekoracji ( pokażę w piątek) zrobionych z tego co akurat było pod ręką ;-)... natomiast na wsi dekoracją zapewne stanie się niejedna gałązka i kwiatek z tych dostępnych na miejscu.
Przejdźmy zatem do tego co mnie pochłania ;-)
Domek od lat służył jako składowisko rzeczy wszelkich:
Wybaczcie, że i dzisiaj nie zamieszczę żadnych świątecznych inspiracji...
moje myśli wszak krążą wokół Chatki i
naszej nowej w niej sypialni.
Nie myślę o świątecznych porządkach ;-)
Okna w domu mam nieumyte!!!( ale ciągle pada i póki co mam świetną wymówkę aby nie myć ich dalej ;-)).
Ponieważ na Święta znów wyfruwamy do Chatki w naszym mieszkanku zostawię tylko kilka prostych świątecznych dekoracji ( pokażę w piątek) zrobionych z tego co akurat było pod ręką ;-)... natomiast na wsi dekoracją zapewne stanie się niejedna gałązka i kwiatek z tych dostępnych na miejscu.
Przejdźmy zatem do tego co mnie pochłania ;-)
Domek od lat służył jako składowisko rzeczy wszelkich:
to co nie wpisywało się w klimat naszego miejskiego mieszkania
zyskiwało etykietkę: "przyda się" i było wywożone na wieś.
W ten sposób Chatka stała się istną graciarnią.
Jakieś dwa lata temu zmieniło się nasze podejście do domku.
Postanowiliśmy stworzyć tam nasz azyl... miejsce gdzie można spędzać weekendy, wspaniale odpoczywać i cieszyć oczy licznymi pamiątkami po przodkach.
Miejsce gdzie chce się wracać... nasz drugi dom.
Minione lato było dla nas naprawdę ciężkie.
Niemal każdy weekend poświęciliśmy przebudowie wnętrza domu.
(ściany burzyła i stawiała ekipa budowlana, my zajęliśmy się malowaniem, pozbywaniem się pilśniowych mebli, sprzątaniem)
Kto robił takie rzeczy niemal samodzielnie
ten wie doskonale ile to zajmuje czasu i jakie ilości pieniędzy pochłania.
Ani się obejrzeliśmy, a z maja zrobił się październik.
Bilans zeszłoroczny: całkowita zmiana układu pomieszczeń, wymienione drzwi wewnętrzne i zewnętrzne, odnowione ściany(pomalowane na złamaną biel, co nie było takie łatwe zważywszy na fakt, że wcześniej były intensywnie żółte, zielone i pomarańczowe ;-)), odnowiony kredens w kuchni, odnowiony stół kuchenny, opróżniony z gratów garaż,
ukończony pokoik F. , pobielone sufity w pokoju F. i przedpokojach ;).
Bilans zeszłoroczny: całkowita zmiana układu pomieszczeń, wymienione drzwi wewnętrzne i zewnętrzne, odnowione ściany(pomalowane na złamaną biel, co nie było takie łatwe zważywszy na fakt, że wcześniej były intensywnie żółte, zielone i pomarańczowe ;-)), odnowiony kredens w kuchni, odnowiony stół kuchenny, opróżniony z gratów garaż,
ukończony pokoik F. , pobielone sufity w pokoju F. i przedpokojach ;).
W tym roku nadszedł czas na zmiany w naszej wiejskiej sypialni.
Mam do dyspozycji około 25 metrów kwadratowych:
drewniany sufit ( który pobielimy), drewniane łóżko ( przemaluję na biało),
fotel + podnóżek ( w ciemnym wybarwieniu i tapicerce - też zmienię jedno i drugie ;-)),
kaflowy piec( koloru nie zmienię ;-), a kolor karmelowy ;-)).
Dorobić trzeba skrzynię na pościel(tym zajmie się Mąż),
a dokupić komodę i witrynę. Zanim szczegółowiej opiszę komodę i witrynę, którą wybraliśmy jeszcze słowem o tym jaki styl mi się marzy w sypialni.
Nie jest to sprawa łatwa... marzył mi się klimat nadmorskiego domku;-)
ale stwierdziłam, że nijak nie będzie pasował do kaflowego pieca, którego pozbyć się nie mogę, bo jest jedynym źródłem ogrzewania w Chatce ( właściwie mamy tak 3 piece kaflowe ;-)).
Stanęło na tym, że w sypialni będzie całkiem rustykalnie ( nie mogę powywalać pamiątek po babciach, dziadkach i ciotkach zwłaszcza, że niektóre z nich mają więcej niż 100 lat ) ze skłonnością do eklektyzmu;-)
Życzcie mi powodzenia wszak będzie mi potrzebne...
Marzy mi się przytulna sypialenka z dominującymi kolorami: bielą i niebieskim i mnóstwem drewna...może też z szarością ;-).
Na szybko znalazłam kilka inspiracji( via Pinterest), które bardzo mi się podobają ;-)
A teraz nadszedł czas aby przedstawić Wam komodę i witrynkę,
a w zasadzie dwie witrynki, które wstępnie wybraliśmy.
Oto komoda:
A oto witryny:
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie planowała pewnych zmian w wyglądzie mebli.
Kryte zawiasy i gałeczki z ceramiki bolesławickiej powinny nieco złagodzić ten "meksykański" wygląd ;-).
Zarówno komodę i witrynkę zamierzamy zamówić TUTAJ.
Od tego producenta mamy już bukowe meble w salonie, meble w pokoju F. jest więc to dla Nas firma sprawdzona,
polecamy z pełną odpowiedzialnością.
Zaznaczam, że nie jest to post sponsorowany ;-).
Kochani,
ponieważ nie mogę się zdecydować co do modelu witrynki
chciałabym prosić Was o pomoc w jej wyborze.
Lepsza cała przeszklona?? Czy może dzielona pół na pół??
Czekam na Wasze opinie ;-)
Kolor to także kwestia otwarta ;-) - czekam na wzornik kolorów i wtedy podejmiemy decyzję ;-)
A tymczasem życzę Wam udanej środy i owocnych przygotowań przedświątecznych.
Dobrego dnia.
OLA
Mam do dyspozycji około 25 metrów kwadratowych:
drewniany sufit ( który pobielimy), drewniane łóżko ( przemaluję na biało),
fotel + podnóżek ( w ciemnym wybarwieniu i tapicerce - też zmienię jedno i drugie ;-)),
kaflowy piec( koloru nie zmienię ;-), a kolor karmelowy ;-)).
Dorobić trzeba skrzynię na pościel(tym zajmie się Mąż),
a dokupić komodę i witrynę. Zanim szczegółowiej opiszę komodę i witrynę, którą wybraliśmy jeszcze słowem o tym jaki styl mi się marzy w sypialni.
Nie jest to sprawa łatwa... marzył mi się klimat nadmorskiego domku;-)
ale stwierdziłam, że nijak nie będzie pasował do kaflowego pieca, którego pozbyć się nie mogę, bo jest jedynym źródłem ogrzewania w Chatce ( właściwie mamy tak 3 piece kaflowe ;-)).
Stanęło na tym, że w sypialni będzie całkiem rustykalnie ( nie mogę powywalać pamiątek po babciach, dziadkach i ciotkach zwłaszcza, że niektóre z nich mają więcej niż 100 lat ) ze skłonnością do eklektyzmu;-)
Życzcie mi powodzenia wszak będzie mi potrzebne...
Marzy mi się przytulna sypialenka z dominującymi kolorami: bielą i niebieskim i mnóstwem drewna...może też z szarością ;-).
Na szybko znalazłam kilka inspiracji( via Pinterest), które bardzo mi się podobają ;-)
A teraz nadszedł czas aby przedstawić Wam komodę i witrynkę,
a w zasadzie dwie witrynki, które wstępnie wybraliśmy.
Oto komoda:
A oto witryny:
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie planowała pewnych zmian w wyglądzie mebli.
Kryte zawiasy i gałeczki z ceramiki bolesławickiej powinny nieco złagodzić ten "meksykański" wygląd ;-).
Zarówno komodę i witrynkę zamierzamy zamówić TUTAJ.
Od tego producenta mamy już bukowe meble w salonie, meble w pokoju F. jest więc to dla Nas firma sprawdzona,
polecamy z pełną odpowiedzialnością.
Zaznaczam, że nie jest to post sponsorowany ;-).
Kochani,
ponieważ nie mogę się zdecydować co do modelu witrynki
chciałabym prosić Was o pomoc w jej wyborze.
Lepsza cała przeszklona?? Czy może dzielona pół na pół??
Czekam na Wasze opinie ;-)
Kolor to także kwestia otwarta ;-) - czekam na wzornik kolorów i wtedy podejmiemy decyzję ;-)
A tymczasem życzę Wam udanej środy i owocnych przygotowań przedświątecznych.
Dobrego dnia.
OLA
Piękne inspiracje,szczególnie te dwie pierwsze-z chęcią bym zamieszkała w takim wnętrzu :) A co do witryny to musisz sama zdecydować,czy np.chcesz mieć więcej uwydatnionych rzeczy za szkłem,no to wtedy taką jak ta nr1.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
P.s. U mnie jeszcze okna w salonie nie umyte ,bo tez pada i pada ;p
Dziękuję... oj właśnie się zastanawiam czy pokazywać ;-) czy nie pokazywać ;-). Mam w domku na wsi mnóstwo szkieł po babciach i nie mam gdzie tego schować ;-) stąd mi ta witrynka wpadła do głowy ;-)
Usuńjak dla mnie dzielona pół na pół, u góry wyeksponujesz pięknie np. jakieś ładne skorupki :-) a na dole praktycznie np. na obrusy lub pościel:-) miłego dnia:-)
OdpowiedzUsuńKamilko bardzo dobra rada... tylko ja mam tych skorup znacznie więcej niż pościeli ;-) ( na pościel ta druga komoda ma być ) ;-) mam też mnóstwo takich skrzyneczek co chciałabym schować... albo i nie ;-). Same dylematy ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńDobrze mieć taki zakątek.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za metamorfozę i życzę Ci głowy pełnej pomysłów :)
Dziękuję Kochana ... nie będzie pewnie łatwo ;-) ale mam nadzieję, że się uda ;-)
UsuńPiękne te witryny!
OdpowiedzUsuńmarzy mi się właśnie w tym stylu tylko biała do salonu bo wciąż brakuje miejsca na książki i dokumenty :)
Miłego dnia!
Takie witrynki wydaje mi się, że pasują do każdego wnętrza ... w zależności jaki kolor się wybierze i jakie gałeczki ;-). Mi brakuje miejsca na skorupy więc takie witrrynki wydają mi się idealnym pomysłem... mimo że do sypialni. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOlu, piękne masz plany i cudownie byłoby je zrealizować :)))
OdpowiedzUsuńjak już to się uda, to obudzisz się w tej sypialni z uśmiechem na ustach i radością, że jest tak, jak sobie wymarzyłaś :))))
mi też podoba się taka wiejska sypialnia, ale koniecznie na wsi, więc muszę poczekać na mój wiejski domek... może kiedyś ;)
ja wybrałabym witrynkę otwartą, bo wygląda "lżej" niż ta zabudowana do połowy, a zawsze jakieś drobiazgi można koszyczków/ pudełek wrzucić? :D
i oknami się nie przejmuj!
ps. powiedziała ta, co to okna ma umyte ;p
buziaki dla Was :)))))))))))))
Karolinko masz rację... sypialnia powinna pasować do miejsca... dlatego na wsi będzie po wiejsku... a w mieście skandynawsko ;-)...no właśnie lżejsza jest dużo bardziej ;-)... a jak mi się znudzi to coś wymyślę, żeby było zasłonięte to co w środku. Buziaki też dla Ciebie ;-). Pozdrawiam serdecznie ;_)
UsuńPiękne te mebelki. Witrynka podoba mi się ta cała przeszklona, bo można w niej więcej skarbów wyeksponować, ale osobiście wybrałabym tę do połowy zabudowaną. W dolnej części trzyamałabym nasze gry rodzinne, aby były blisko stołu pod ręką:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Iza ... no nie pomagasz ;-). Mi też bardziej podoba się ta przeszklona ale głos rozsądku podpowiada, że ta zabudowana będzie lepsza ;-). Ech... no i co wybrać??. Pozdrawiam i miłego dnia ;-)
UsuńZakochałam się w fotce nr 2 wnętrze zachwyca;-) i miałabym problem z tymi witrynkami;-P
OdpowiedzUsuńKarolinko... ja też właśnie mam i to nie lada problem ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńZazdroszczę Ci takiego domku na wsi, jak to dobrze jest mieć takie spokojne miejsce, gdzie można uciec od całego tego zgiełku wokół.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że zdecydowaliście się takie miejsce sobie stworzyć, zamiast graciarni ;)))))
Życze powodzenia w kolejnych poczynaniach w chatce!!!
Miłego dnia Olu
Dziękuję Marysiu i dla Ciebie wszystkiego dobrego ;-)
UsuńA szafka to ta witrynkowa w całości spodobała mi sie najbardziej :))) Już sobie wyobrazam jak pieknie moożna w niej rzeczy eksponować :))
UsuńI mnie się do niej serce rwie ;-)
Usuńoch jak cudownie miec takie miejsce..
OdpowiedzUsuńMoze i ja kiedys...
Witrynki sliczne;) tez bym chciala taka. Ta w polowie zabudowana:)chyba bardziej praktyczna!
Iwonko... praktyczność praktycznością ;-) ale uroda urodą ;-)... sama nie wiem ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńFajnie mieć takie miejsce ;-)
OdpowiedzUsuńCo do witryny - mi bardziej podoba się cała przeszkolna - w razie potrzeby szybki można od środka przesłonić zasłonkami i zyskać ukryte półki a same zasłonki zmieniać w zależności od wystroju wnętrza ;-) co dodatkowo wpisuje się w styl rustykalny ;-) lub różne drobiazgi trzymać w koszach, które będą dodatkowo stanowić dekoracje za szybą :-) Jednym słowem opcja cała przeszklona daje więcej możliwości :-)
Uściski przesyłam :-)
Witaj Kochana ;-)...o tych zasłonkach nie pomyślałam ;-) to jest niezła myśl. Dziękuję i buziaczki ślę ;-)
UsuńFajnie mieć taki azyl widzę, że wszystko dokładnie obmyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńRaczej mniej więcej... czy dokładnie to wyjdzie w praniu ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńja do sypialni wybrałabym tą w połowie przeszkloną, zawsze można i coś ukryć i wyeksponować. ale z racji że komoda jest dosyć masywna, to taki zestaw będzie wyglądał lżej z tą całą przeszkloną. :) piękne meble! jeśli w tym pomieszczeniu miały by dominować biel i granat, zostawiłabym je w takim naturalnym, surowym kolorze. ale to oczywiście moje subiektywne zdanie :P
OdpowiedzUsuńPzdr! Basia
Witaj Basiu... dziękuję za odwiedziny... dodałam już Twojego bloga do Obserwowanych ;-)... i kolejny argument, że jednak lepsza przeszklona ;-)...meble chcę w naturalnym kolorze lub ewentualnie lekko ściemnione - nie będą białe ;-). I gałeczki wydaje mi się, że będą lepiej wyeksponowane w ten sposób ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńPiękne inspiracje, ta z drugiego zdjęcia boska :) Ach !
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o witrynkę to zależy co chcesz w niej trzymać, pół na pół praktyczniejsza :)
Mam bardzo podobną całą zaszkloną i mam nich takie rzeczy jak waza, kieliszki a na dole butelki ;)
Więc to nie asortyment sypialniany :D
Cała przeszklona sprawia wrażenie lżejszej, ja dodatkowo po kilku latach przemalowałam częściowo na biało :)
Ewelinko... bardziej się chyba skłaniam ku przeszklonej... W witrynce mam schować skorupy ... czyli całkiem niesypialniany asortyment ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńJak już skonczysz to wpadnę zobaczyć na żywo ten Twój domek na wsi! :) Jestem go bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńSkończę całość pewnie za parę lat.... ale oczywiście zapraszam. Buziaczki i dobrego dnia ;-)
UsuńNo to jesteśmy umówione :) Buziaki!
UsuńWitaj u mnie Olu! ...a gałeczki przecudne, niczym biżuteria dla mebli :)
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńDbajcie Kochani o swój azyl:)))))))))))))))))) a co do witryny to ta pół na pół:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńcałusy:)*****
Jesteś chyba w większości ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńAle gały cudne! Nie widziałam takich nigdzie, piękne po prostu! Jak ja Wam tego domku zazdroszczę Oluś :)))) mam marzenie, że my tez kiedyś taki wiejski mieć będziemy, a tymczasem chętnie podglądywuję co tam u Was :))) i kibicuję zmianom. Witrynki obie piękne. Początkowo pomyślałam, że ta pół na pół, bo gałek się więcej będzie :))) ale chyba bardziej do mnie przemawia ta cała przeszklona. Widzę w nich zasłonki, które pięknie by podkreśliły wiejskość chatki :) mi się takie zasłonki w kredensach, w witrynkach strasznie podobają. Więc ja wybrałabym tę przeszkloną. Buziaki ślę :)))) i dobrego dnia :)
OdpowiedzUsuńOj Madzia... waham się i waham... i to co miało rozwiać wątpliwości jeszcze je mnoży... biorę sobie do serca rady... rozważam za i przeciw ;-)... Mąż postawił ultimatum ;-) mam się zdecydować do soboty ;-)... No to chyba leżę. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOczywiscie jestem za dzieloną, jest wtedy taka sielska:)pochowasz to ci chcesz ukryć i wyeksponujesz to co chcesz pokazać.Cała też mi się podoba, ale dzielona jest cudownym kompromisem....gałki śliczno ści...nie mogę sie doczekać aby zobaczyć cąły Twój azyl:)
OdpowiedzUsuńRzeczowy argument ;-) to jest to... buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńKochana, wspaniałe jest to, że macie taki swój domek i możecie go według własnego gustu urządzać i dopieszczać, to cudowne miejsce musi być, prawda? ;-)) Świetne pomysły, świetne inspiracje, teraz tylko działać! ;-)) Gratuluję Wam tego domku i pracy, jaką w niego wkładacie, to świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Natalia zgadza się ... to cudowne miejsce... szkoda, że przez tyle lat go nie doceniałam ;-)... ale i tak się cieszę, że zaczęłam doceniać. Czy to przychodzi z wiekiem???. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńDomek ekstra, już zaglądałam nie raz i kibicuję Wam całym sercem!!! doskonale wiem, ile to roboty:) a zatem do rzeczy: ja wybrałabym tą witrynkę do połowy przeszkloną. łątwiej w niej utrzymać porządek i jakoś tak mniej się w niej będzie działo. Poza tym małe dzieci, odbite paluszki itd wiem coś o tym:) Dzięki za namiar na firmę meblarską, chętnie "pobuszuję" u nich! czekam na dalsze newsy z domku wiejskiego! posiadaczka równie anbsorbującego cottage house Marta P.S. No i oczywiście Wesołych Świąt!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Martuś... wiem, że masz podobny domek... więc doskonale mnie zapewne rozumiesz ;-)... z tą witryną to będę mieć nie lada problem ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńTak, jak myślałam ile ludzi tyle zdań:)))ale ja przychylam się do opinii większości i stawiam na witrynę w całości przeszkloną, ale na całe szczęście wybór należy do Ciebie i ciekawa jestem którą wybierzesz:))
OdpowiedzUsuńEwuś... na fejsie większość mówi, żeby brać tą zabudowaną ;-). A tutaj, żeby przeszkloną ... Ach właśnie...ile ludzi tyle zdań ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOch no znów muszę Ci troszkę pozazdrościć ;) ...... sypialnia z drugiego zdjęcia po prostu boska !!!! A witrynkę wybrałabym całą przeszkloną, bo skoro masz tak wiele różnych różności po przodkach to szkoda chować je za drzwiami.... Tak przeszklona witrynka będzie świetnym miejscem na przechowywanie pamiątek, bo zawsze lepiej jak są za szybką :) W końcu wybieracie równiez komodę, to w niej można pochować to czego oglądać na co dzień nie trzeba......Choć ta połowiczna witryna, pozwolę sobie ją tak nazwać , tez jest urocza .... myślę, że wszystko zależy od tego co w niej zamierzasz przechowywać ......A gałki świetne... nr 2 u mnie wygrywa !!! Buziaki
OdpowiedzUsuńOlu... właśnie łaskawszym okiem patrzę na tą przeszkloną całkiem... chociaż czasem w głowie odzywa się głos rozsądku....ech na szczęście do soboty dwa dni i problem się rozwiąże ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOjoj, jak mi się marzy taka chatka. Na Mazurach na przykład....moze kiedyś...
OdpowiedzUsuńOlu... życzę Ci wobec tego aby Twoje marzenie się spełniło ;-). Buziaki i dobrego dnia
UsuńWitrynka do połowy nie jest zła, chociaż serce się rwie do całej przeszklonej. Zależy ile rzeczy masz do schowania bez potrzeby ekspozycji. Jak zmieścisz się do komody, bierz całą przeszkloną.
OdpowiedzUsuńInspiracje z mojej bajki, świetne (zwłaszcza zdj. 3 - 5)!
Uściski.
Asiu...Twoje słowa utwierdzają mnie w przekonaniu, że mamy naprawdę wiele wspólnego ;-). Mnóstwo uścisków ślę ;-)
UsuńInspiracją dla mnie najbardziej taką kojąco-wakacyjno-cudowną, w sam raz na wystrój Chatki z moich marzeń (może kiedyś) jest numer 2. Oj jak by mi tam było dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za opinię ;-)... w takich Chatkach to zwykle dobrze jest ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOj... Zazdroszczę takiej Chatki na wsi. Mam to szczęście, że rodzicie na wsi mieszkają, więc jak odczuwam potrzebę pobycia na łonie natury, to zmykam do nich. Lubię praktyczne rozwiązania, więc pewnie wybrałabym witrynę tylko w połowie przeszkloną. Jest więcej miejsca nas ukrycie przedmiotów, które nie muszą być widoczne dla wszystkich :) a dwie półki za szybą w moim przypadku by wystarczyły. U Ciebie może być inaczej. Jeśli masz dużo przedmiotów, które chcesz wyeksponować, to lepszym rozwiązaniem może się okazać witryna z szybą na całości.
OdpowiedzUsuńPięknych świąt życzę :)
Ależ jestem ciekawa jak ta Wasza chatka wygląda:-) A witrynkę wybrałabym całą przeszkloną.
OdpowiedzUsuń