8 paź 2014

WOODEN HOUSES - DIY

Drewno.
Nic tak nie ociepla wnętrza jak drewniane elementy,
nic też tak jak drewno nie jest trwałe.
Żeby dana rzecz wykonana z drewna służyła nam przez lata
wystarczy tylko odpowiednio ją konserwować.
Drewniane meble do tanich nie należą
ale według mnie warto w nie zainwestować.
Zachęcam Was  do zakupu takich mebli...
jeśli nie nowych to po przejściach.
Mam nadzieję,  że już nie raz udowodniłam, że można pracą własną całkowicie
odmienić oblicze mebla i tchnąć  w niego drugie życie.
Drewno we wnętrzach to nie tylko meble to także drobne elementy
wystroju, które nadają pomieszczeniu charakteru.
 Uwielbiam ;-)
W czasie mojego ostatniego pobytu w Chatce znalazłam w garażu deskę do krojenia po babci.
Deska zdrowa, dość stara( no dobrze bardzo stara) z licznymi śladami po nożu i widelcach.
Deska z potencjałem.
Od razu wiedziałam co z niej wytnę.
Domek to mój ulubiony motyw, który kojarzy mi się z jesienią i zimą.
Można rzec, że obok domków nie jestem w stanie przejść obojętnie
podobają mi się nieomal w każdym wydaniu i materiale.


Zapraszam Was na małe DIY z przymrużeniem oka.
 Do wykonania domków potrzebne będą "

 1. stara deska
2. utalentowany mąż
3. wosk do stylizacji ( ja pracowałam z moim ulubionym Liberon w kolorze dąb dymiony)

Jeśli posiadamy umiejętność posługiwania się wyrzynarką, czynnik męski możemy wykluczyć. 
Ja nie posiadam więc z pomocą przyszedł mój mąż.
W ten sposób nadal mam wszystkie palce ;-).



Na desce znaczymy kształt domków. Wycinamy wzdłuż linii. Wszystkie krawędzie szlifujemy papierem ściernym. Nakładamy ciemny wosk, a po jego przeschnięciu ściągamy nadmiar wosku
watą stalową.
Deska,z której wykonane zostały domki jak już wspominałam nie była idealna. Celowo zostawiłam wszystkie rysy i odkształcenia, bo taki podniszczony look bardzo mi się podoba ;-).
A już wkrótce pokażę Wam gdzie stanęły moje domki ;-)



A oto moja inspiracja. Stylistyka produktów Marki Madame Stoltz bardzo mi odpowiada. Najchętniej wykupiłabym cały asortyment. Zdjęcie pochodzi z zimowego katalogu na rok 2014.
Nasze domki to nie kopia domków z katalogu...to nasza wersja tego fajnego wnętrzarskiego detalu.

Cały katalog dostępny TUTAJ.




Bardzo Wam dziękuję za liczne odwiedziny i każdy ślad
jaki po sobie pozostawiacie.
Już niedługo będę miała powody do świętowania,
a mianowicie zbliżają się pierwsze urodziny mojego bloga.
W związku z tym chciałabym przygotować małą zabawę,
abyście mogli należycie cieszyć się  ze mną.
Tymczasem jednak udanej środy dla Was.

OLA
SHARE:

101 komentarzy

  1. śliczne domki. ja też uwielbiam ten motyw we wnętrzach.
    ale decha też była cuudowna!
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była...aczkolwiek mamy w Chatce takich na pęczki...a że ta była w najgorszym stanie bez żalu przerobiliśmy ;-). Przyjemnych snów ;-)

      Usuń
  2. Wyszły super :). Piękne! Też lubię drewniane dodatki, które bardzo ocieplają wnętrze :)
    Mam w domku 3 domki, które "wydziałał" mąż, ja tylko pomalowałam :)))
    Pozdrawiam słonecznie w ten deszczowy dzień!
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz Marta to jest nas więcej, tworzących domki...i więcej lubiących ten motyw ;-)

      Usuń
  3. świetne i pomysłowe wykorzystanie starych desek .
    popieram :)
    tak na marginesie komplet palców sie przydaje :)))) chroń je

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie ;-)...muszę chronić, bo mam jeszcze tyle pomysłów...co ja bym bez palców zrobiła ;-)

      Usuń
  4. Olu, wyszły świetnie! Ja uwielbiam domki, a już takie ze starej dechy podwójnie, a takie wykonane samemu to po stokroć nawet :))) cudne! Buziaki i pięknego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Magda...jak się samemu coś zrobi to satysfakcja gwarantowana ;-)

      Usuń
  5. Cudo!!! kolejny dowód na to, że nie trezba wydawac majątku tylko, z pomocą utalentowanego męża oczywiście hi hi hi, mozna zrobić samemu nawet lepsza wersję, i do tego niepowtarzalną bo "naszą" :-) brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Magda masz 100% rację ale Ty to przecież doskonale wiesz ;-)

      Usuń
  6. Piękne :) Musze koniecznie zrobić :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diano...koniecznie, bo świetnie się robi i szybko...jak się ma wprawę ;-)

      Usuń
  7. Super te domki!
    Wow zazdroszczę.. my nie mamy wyrzynarki :(
    CUDNE :)
    BUZIAK :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuza...szkoda...może sobie sprawicie ;)?? żartuję...ale taką wyrzynareczką i w kuchni można działać ;-)

      Usuń
  8. chyba napisze do Mikołaja o wyrzynarkę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-))...koniecznie to obowiązkowy element wyposażenia ;-)

      Usuń
  9. Myśl o Babci zaklęta w nowoczesną formę , rewelacja ! Kama :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kamilko...udanego wieczoru dla Ciebie ;-)

      Usuń
  10. Olu, coraz bardziej zadziwia mnie Twoja kreatywność, wow! :) Uwielbiam domki, co z resztą widać, bo ich kształt mają i świeczniki, i półka dla córy i domki jako ozdoby ;). Piękne DIY :). I zdjęcia boskie, mała głębia to jest coś, co uwielbiam :).
    Desek u mnie nie brakuje, ale niestety u mnie czynnik męski ma na wszystko czas, dlatego np. moja "drabina" łazienkowa, ta która przyjechała z takimi perypetiami :D, wciąż czeka na swoje miejsce w łazience :P. Na takie domki pomysłów mam całą masę, i chociaż sama chętnie łapię za młotek, pędzle, itp. to jednak piły się trochę boję ;).
    I super, że wspomniałaś o tym wosku, bo miałam pytać o niego :).
    Buźka i ściskam, dużo zdrówka jeszcze raz :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko...ja też się piły boję i nie dotykam ale może kiedyś ;-)...mój kochany mąż lubi taką dłubaninę i nie chwaląc się ja go tym zaraziłam ;-)....mam jeszcze w głowie jeden projekt z domkami ;-)...ale to na później ;-)...ostatnio to mnie pomysły tak atakuję, że muszę na kartce spisywać....a Ty dopiero jesteś kreatywna dziewczynka...jak wspomnę świecznik z rurek albo tą piękną aranżację z wiankiem to aż mnie skręca( oczywiście zazdroszczę zdolności a nie że złośliwie ;-)). Buziaki

      Usuń
  11. "Utalentowany mąż" :))) Piękne domki...W sam raz na jesienno-zimową dekorację. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie najbardziej mi się z tym okresem kojarzą...jesienią i zimą ;-)

      Usuń
  12. domki wyszły super, takie staruteńkie, nadgryzione zębem czasu :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł, domki wyszły Ci rewelacyjnie... Gratuluje za pomusłowość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj na taki pomysł to mógł każdy wpaść..ale to prawda...nie będę skromna...są świetne ;-)

      Usuń
  14. Drewno coraz bardziej mnie pociąga. Super te domki. W ogóle świetny pomysł, już mi pracuje wyobraźnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drewno ma dla mnie moc...ten zapach, fakturę, możliwość nieustannego przerabiania to coś co mnie w nim niesamowicie pociąga...to jest coś co kocham...nie mogę się już teraz bez drewna obejść...więc ja Cię całkowicie rozumiem ;-)

      Usuń
  15. No proszę, jak z katalogu!!!! Fajnie mieć takiego pomocnego męża ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu przecież Ty masz takiego samego, Twój to dopiero "złota rączka" ;)

      Usuń
  16. Piękne! Gratulacje dla pomysłodawczyni i zdolnego męża :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny pomysł! no i wykonanie również ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Najbardziej podobają mi się w tych domkach właśnie te rysy na drewnie. Wosk pięknie je podkreśla. Ale Ci zazdroszczę tak współpracującego męża ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi...o co proszę to zrobi mój mąż...a że pracę w drewnie lubi więc spełnianie moich zachcianek sprawia mu przyjemność ;)

      Usuń
  19. Super wyszło :)) Bardzo mi sie takie domki podobaja

    OdpowiedzUsuń
  20. Olu, ten post wgniótł mnie w krzesło. Uwielbiam drewno, uwielbiam stare drewno, uwielbiam dechy a Twoje domki są rewelacyjne. Gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko...Ty mnie doskonale rozumiesz...mała rzecz, a bardzo cieszy ;-)

      Usuń
  21. domki wyszły piękne... choc mnie zal tej dechy... piekna była,,,, :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza...deski nie szkoda, bo z tych co w Chatce mieliśmy ta najgorsza ;-)...a mamy ich tam na pęczki. Buziaki ;-)

      Usuń
  22. Pięęękne. Szkoda, że nie mam deski i wyrzynarki. Dobrze, że chociaż mąż na stanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to już dobry początek jest...stara dechę Ci mogę podesłać...domek taki Ci mogę podesłać ;-)

      Usuń
  23. O jakie fajne domki! ja też mam podobne---->http://negatyfffka.blogspot.com/2014/04/drewniane-domki-na-parapecie-sobie-stoja.html pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomysłowa Ola :)))
    Świetnie wyglądaja Kochana :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym to ja miała zaczarowany ołówek, byłabym najszczęśliwszą babeczką na świecie ;)

      Usuń
  25. super wyszły! ale samą dechę też bym zostawiła ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  26. Domki są super! Te ślady po nożach i ten kolor dębu są na prawdę piękne. Niestety nie posiadam takiego zacnego sprzętu do wycinania :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piłką...wprawdzie trzeba się bardziej napracować ale wychodzi podobnie...ten wosk uwielbiam ;)

      Usuń
  27. Twoje DIY jest po prostu obłędne. Stara deska? A później dekoracyjne domki? Jak dla mnie bomba!! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo...na szybko Cię dzisiaj odwiedziłam ale wrócę jeszcze jutro ;)

      Usuń
  28. Sama bym tego lepiej nie wymyśliła, więc dziękuję za podpowiedź i kiedyś tam sama takie wykonam! Cudownie Wam to wyszło <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Dominiczko...koniecznie korzystaj bo są świetne ;-)

      Usuń
  29. Świetnie wykorzystałaś tą deskę... Domki z takiego drewna to był strzał w dziesiątkę, choć jakaś cyfra bądź litera też mogłaby wyglądać nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś cyferki zostawiam Tobie...nie dałabym rady...więc póki co będę sobie u Ciebie zamawiać ;)

      Usuń
  30. Super,nie ma to jak dobra współpraca ;p
    Domki to fajna dekoracja,taka bardzo w stylu scandi :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOO widzisz...zauważyłaś, że scandi...bo ja te domki tak naprawdę chciałam do domku w mieście...Chatkę zaraz zamkniemy więc szkoda by było, żeby tam stały ;-)

      Usuń
  31. Tak niewinnie decha wyglądała a taki potencjał w niej drzemał! Domki z duszą:) Świetny pomysł i wykonanie:) Gratulacje dla Pana Męża, że tak ładnie je powycinał:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo najważniejsze to dostrzec ten potencjał ;). Dzięki i dobrego czwartku ;-)

      Usuń
  32. super wyszło! wosk czyni cuda! :))
    ściskańce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie Ty się Monia podziewałaś?...czekam na nowe posty...uściski ;)

      Usuń
  33. Olu kolejny Twój niezwykły pomysł - najbardziej podoba mi się że są z desek, na których bardzo wyraźnie widać ślady użytkowania :)
    pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jakbyś Moniczko widziała jak drewno chłonęło ten wosk...nie do wiary...spragnione było bardzo impregnacji ;-)

      Usuń
  34. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i gratuluję wygranej szczęściaro ;-)

      Usuń
  35. I love these houses! They are so much fun!!!
    Have a happy happy time
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you a lot...This is our version wooden houses. We also love them a lot ;-). Best regards ;-)

      Usuń
  36. Uwielbiam ten motyw! :) Pięknie Ci wyszły te domeczki, a mąż rzeczywiście zdolny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to przeczyta to padnie...tyle komplementów na raz ;). Buziaki Aniu ;-)

      Usuń
  37. Piękne:-)
    I jak pięknie wykonane... Ile mają w sobie uroku :-)
    Jak ktoś chętny to zapraszam do siebie na rozdanie...
    www.domowemarzenie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję...z chęcią Cię odwiedzę i zapiszę się jutro ;-)

      Usuń
  38. Skoro to takie proste, chyba się skuszę, bo od dłuższego czasu chodziło mi to po głowie. Jak coś to na pewno pokażę na blogu:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie Kasiu z chęcią zobaczę...można też fajnie ozdobić...moje chyba jednak zostawię saute

      Usuń
  39. Olu, Twoja wyobraźnia jest bez dna! Czy starczy Ci życia na realizację wszystkich Twoich pomysłów? :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu ja się sama nad tym zastanawiałam i mam cichą nadzieję, że starczy ;-). Udanego tygodnia ;-)

      Usuń
  40. Zainspirowałaś mnie, u mnie w stodole pełno starych desek. Wyrzynarka w garażu też się znajdzie, może się z nią zaprzyjażnię?
    Piękne te Twoje domki, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie...fajna sprawa taka maszyna...a jeszcze fajniejsza mężuś, który domki zrobi ;-)

      Usuń
  41. Witam.
    Domki są cudne, sama zastanawiam się czy u mnie nie ma takiej deski ;) niestety nie posiadam owego urządzenia do wycinania, czy jest co czym mogę to zastąpić ? Pozdrawiam i gratuluję pomysłu ;)
    Kociołek Meni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marzenko...poszukaj deski...może być nawet bardzo zniszczona to przecież można ją odpowiednio dociąć....zamiast wyrzynarki możesz użyć nawet piły ręcznej ale wtedy praca idzie mozolniej i wymaga większej siły i cierpliwości...mi się strasznie te domki od MS podobają ale za kpl musiałabym zapłacić około 200zł...wiadomo że moje nie są takie fajne ale jak to mówią potrzeba matką wynalazku ;-)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź Olu, będę musiała wykorzystać męża do piły ręcznej ;)

      Usuń
  42. o tak, wyrzynarka to ciężka materia....bolą nadgarstki.....ale dzięki niej mogą powstać takie cudne domki......:) czekam na cnd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to wiesz z autopsji...kiedyś może i ja się nauczę...a bardzo ale to bardzo bym chciała...to taki mój MUST HAVE umiejętności. Udanego czwartku ;-)

      Usuń
  43. Piękna ta Twoja babciowa deska! Mi by było strasznie szkoda ją pokroić, ale za to Twoje domki są cudowne i przez kolejne lata będą Ci przywoływać piękne wspomnienia :) Drugie życie starej deski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Aniu drugie życie starej deski...desek Ci u nas dostatek więc wolałam domki ;-). Uściski ;-)

      Usuń
  44. Domki wyszły genialnie.Fajne takie podniszczone.
    Ja już od dawna poluje na coś podobnego w UK,ale bez skutku.Za to wczoraj zobaczyłam już sklepy pełne dekoracji bożonarodzeniowych:/nie ma to jak początek października z mikołajkami:P
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia u nas całe szczęście jeszcze nie ma ale nie wiadomo czy wkrótce się nie pojawią...ano zobaczymy. Uściski dla Ciebie i dobrego dnia ;-)

      Usuń
  45. Piękne domki :-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  46. Mąż jest, deska jest, wosk też się znajdzie, czyli że biorę się do roboty...ekhm no dobra On się bierze;D Genialne te domki:))) Uściski Olu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu to skoro wszystko jest to koniecznie zróbcie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)

      Usuń
  47. jak zwykle pięknie! :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig