27 cze 2014

ROZLENIWIONA

Kiedy moje zmęczenie osiąga apogeum...
wydarza się coś co wprawia mnie w dobry nastrój, 
co ciągnie do góry...sprawia, że się chce...co uskrzydla.

Nie zrozumcie mnie źle moi mili...
bardzo Was szanuję i cieszę się, że do mnie zaglądacie...
cieszę się z każdej nowej( i starej)  osoby w swych progach...z każdego komentarza, maila, facebookowego lajka ;-) i wszelkich dowodów Waszej sympatii ( a dużo ich ;-)).
Nie wiem jednak  czy to lato; czy nagromadzenie projektów w pracy i domu, które wypadałoby wreszcie ukończyć; czy zbliżające się wakacje tak mnie blogowo rozleniwiły.
Bywam u Was rzadziej...bo trudno mi pokonać opór mego ciała do ślęczenia przed kompem.
Mam nadzieję, że wybaczycie ;-).

A o tym co sprawiło, że uśmiech nie schodzi z mej twarzy już niebawem.
Tymczasem trwają u nas przygotowania do imprezy urodzinowej Franka...
Już jutro gościć będziemy w naszej Chatce siedmiu chłopców ;-).
Mam nadzieję, że wszystko się uda i że pogoda dopisze.
Buziaki dla Was i udanego weekendu ;-).

A na zakończenie dla Was kilka zdjęć z bliskiego otoczenia naszego wiejskiego domku ;-).









SHARE:

27 komentarzy

  1. Miłego weekendu kochana i udanej imprezki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na rozwiązanie tajemnicy powodującej ten uśmiech:) i życzę oromu odpoczynku,pomieszanego z radością zabawy!pięknego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia :) i już nie mogę się doczekać tajemnicy, która Cię tak uskrzydliła :)))) udanej imprezy i wszystkiego najlepszego dla Franka :)))) buziaki posyłam! :********

    OdpowiedzUsuń
  4. Udanych urodzin i szybciutko pokaż powód uśmiechu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne zdjęcia!!! :) Udanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ TY masz tam pięknie !!!!!!! z okien wieży mojej świat wygląda zgoła inaczej .:)))) czasem trzeba dać odpocząć i oczom i myślom i sobie :)
    najfajniej się pisze bez przymusu :)))) buziole i udanej imprezki !!! jutro wpadam z życzeniami :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana letni czas nie sprzyja siedzeniu przy komputerze ;)
    Bardzo przyjemne, sielskie foty.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  8. ale u Was sielsko,anielsko:)Pięknie po prostu:)
    Trzymam kciuk za pogodę,bo u nas się właśnie popsuła i w domu uziemieni jesteśmy:/
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie też jakieś przesilenie ostatnio dopada Olu, wiec całkowicie rozumiem.
    Życzę Ci udanych przygotowań i samej imprezy urodzinowej dla Franka :)))
    Dobrego dnia Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  10. nie dziwię się Twojemu rozleniwieniu gdy obok masz takie piękne widoki :)
    udanej imprezy i dużo serdeczności dla Frania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj znam to :) Też mam latem takie dylematy ... posiedzieć na balkonie z lampką wina i posłuchać sobie np. muzyki, czy usiąść przed kompem i siedzieć jak kołek... częściej wybieram to pierwsze ^^ :) Widoki masz piękne ahh... wakacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Olu, bo blogowanie to czasozłodziej. A mamy przecież swoje inne bardzo ważne światy. Ja też czasem miewam wstręt do kompa, to normalne. Wracaj tu wtedy, kiedy będziesz miała z tego mega przyjemność. :)
    Widoki masz piękne!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu jesteś usprawiedliwiona:))Też mam czasem taki komputerowstręt, a teraz kiedy słońce przygrzewa, wieczory długie najzwyczajniej w świecie każdy woli kontakt z latem i przyrodą...

    OdpowiedzUsuń
  14. doskonale rozumiem Twoje rozleniwienie, każdy w końcu potrzebuje odpoczynku więc odpoczywaj bez wyrzutów sumienia :)
    ostatnie zdjęcie rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Olenko doskonale Ciebie rozumiem kochana... ja mam bardzo podobny okres i tez niewiele mnie na blogu swoim i innych. Wypoczywsj bo to najwazniejsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja również Olu wiem co czujesz...U mnie jest tak samo. Myślę,że to ogrom problemów, które zwalają się z każdej strony. Są dni,że mogę góry przenosić,a są dni,że najchętniej nie wyszłabym z łóżka. Główka do góry:)!

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie podobnie, mało czasu na odwiedzanie Was i jeszcze mniej na pisanie czy robienie zdjęć! Ten weeknd mam wyjątkowo wolny i mogę się nacieszyć spokojem ale to taka cisza przed burzą :D W każdym bądź razie nie ma co się przejmować, to na pewno chwilowe i zaraz wrócimy do blogowego szaleństwa :)) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnio też mam podobny problem. Gdy wracam po pracy do domu nie mam ochoty otwierać komputera i na prawdę muszę sie zmobilizować, żeby godnie funkcjonować w blogosferze.
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana na spokojnie :) częściej czy rzadziej My i tak będziemy :))))) w końcu są wakacje i każdy ma prawo do odpoczynku i ciut mniejszej częstotliwości blogowania :)))))))))))taki czas :)

    tule i ściskam ciepło :) wypoczywaj i ciesz się piękna okolica chatki:) i mam nadzieje ze impreza urodzinowa Franka się udała:))))))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie zostawiaj nas na długo, bo my lubimy tu zaglądać :) A może ta pogoda taka, że nic się nie chce? Ja chyba też tak mam... Czekam na słonce i nie ma. Fajne te wiejskie migawki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Co się odwlecze to nie uciecze. Internet jest i będzie, a lato tak szybko przemija... Trzeba się cieszyć pogodą i piękną okolicą.
    Bo widoki masz bajeczne ...

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładna okolica Olu :) Udanej imprezy życzę:) Pozdrawiam ciepło:))

    OdpowiedzUsuń
  23. A co nam tam - Myszy Ci wszystko wybaczą ! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak czasem bywa, że zmęczenie wygrywa :/ ale wierzę, że jest coraz lepiej i będzie wiele powodów do uśmiechów i działania :)
    BUZIAK :*
    DECU Style

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig