15 wrz 2014

Jesienna Chatka i wyniki


Chociaż weekend był słoneczny; w naszej Chatce zrobiło się już całkiem jesiennie, 
a to za sprawą kilku elementów, które tą jesień zaprosiły.
Wystarczył wrzos, małe ozdobne dynie, kasztany, orzechy, lniany bieżnik i rustykalna decha
aby wprowadzić jesień do kuchni.
Prześladuje mnie myśl, że już za miesiąc trzeba będzie zamknąć Chatkę na cztery spusty, 
a nawet jeśli stanie się to trochę później
to za oknem drzewa już wkrótce stracą liście, a wszystko co zielone nabierze brązowej barwy.
I chociaż jesieni nie lubię to
 oswajam jak mogę.


Muszę  przyznać, że w beżach, brązach, pomarańczach i fioletach Chatce też do twarzy.
Stare łyżki z motywem królika przypominają mi zawsze Alicję w Krainie Czarów,
a smak ukochanych fig przenosi mnie na drugą stronę lustra ;-).


Skromny wrzos w starym, glinianym garncu na mleko nabiera sielskiego charakteru.
W moim domu, tego typu naczynia dostają drugie życie jako misy, patery i osłony na doniczki.


Dynie kupiłam w jarzyniaku (dla niewtajemniczonych w warzywniaku). Z większej zrobiliśmy zupę...z dodatkiem czosnku i imbiru, wyszła bardzo smakowicie. Mniejsze jak już widzieliście posłużyły do dekoracji.




A to już drobiazgi od Ewy. Pięknie je Ewo zrobiłaś.
Pacyfka jest z jednego kawałka szlachetnego drewna, misternie wycięta i wykończona. Chociaż kolor jest już tylko wspomnieniem, to i tak musiałam je pokazać w stanie surowym. Zdradzę tylko, że przybrały ciemniejszą szatę.
Jeszcze w tym tygodniu postaram się Wam przedstawić aktualną wersję.


Wiem doskonale, że czekacie na wyniki zabawy.
Jednak zanim zdradzę do kogo uśmiechnęło się szczęście, chciałabym Wam podziękować za wszystkie polubienia i za ciepłe słowa.
Nie spodziewałam się, że mój skromy dla Was prezent zrobi taką furorę.
Nie przedłużam i ogłaszam wszem i wobec, że zwycięzcą mojej zabawy jest...


Gratuluję Aniu ;-)

A Wam wszystkim życzę wspaniałego poniedziałku!!!

OLA
SHARE:

80 komentarzy

  1. No właśnie, jak się za czymś nie przepada, to można spróbować oswoić. Pewnie każdy z nas coś tam w życiu 'oswaja'. Ślicznie i nastrojowo u Ciebie. Wrzosy to takie jesienne łączki. Na przekór jesieni kwitną w innych tonacjach :)
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Oluś...dokładnie tak...próbuję. Chociaż tą jesień już czuć w powietrzu ;-)

      Usuń
  2. Piękna, jesienna aranżacja! Dziękuję za zabawę i gratuluję zwyciężczyni! Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iza...ja dziękuję za to, że brałaś udział ;-)

      Usuń
  3. Nie tylko u Ciebie jesiennie, ale też ciepło i pięknie. Ani oczywiście gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję Olu za zabawę, miło było pomarzyć o wygranej i gratuluję z uśmiechem Ani, która wygrała :)))
    ... jesień nadchodzi, choć wczorajszy wieczór u nas był dość ciepły i jeszcze taki letni, ale to już takie pożegnanie lata. Oj, Będziesz tęsknić za chatką, domyślam się... ale może jesień będzie ciepła i słoneczna, więc jeszcze przez miesiąc - dwa masz z tęsknotami spokój ;p
    Przepiękne aranżacje, a dynie śliczne! :D
    uściski na nowy tydzień :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko...góra do końca października mam spokój, bo jak będzie zimno już na zewnątrz to wtedy jak przyjeżdżamy to Chatki to jest około +10 stopni wewnątrz i potrzeba dwóch dni aby ogrzać te stare mury ;-)

      Usuń
  5. pikna chatka slicznie u Ciebie i smakowicie :)
    dziekuje za zabawę i Gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  6. Wzdycham do tej Twojej chatki...ech..:))) Dziękując za zabawę, gratuluję i uściski przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zdjęcia z chatki - przepiękne! Także nie oparłam się wrzosom i kupiłam kilka sztuk na pseudotaras. Tym razem nie wniosłam ich do domu, bo po takiej wizycie wsadzenie w ziemię skutkuje zawsze wymarciem osobnika - a może coś źle robię?
    PS. Zupę dyniową uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu...dziękuję...ja wsadziłam dwa tygodnie temu przed domem i ze trzy padły...podejrzewam dochodzące koty( że to ich sprawka) ale jak napisałaś, że Ci padają, bo może nie jest ich wina tylko moja...bo może i ja coś źle robię ;-)

      Usuń
  8. Uwielbiam zdjecia z waszej chatki oraz ten klimat, który do niej wprowadzacie.
    Gratulacje dla Ani :)
    Miłego dnia Olu

    OdpowiedzUsuń
  9. gratulacje!!
    świetnie prezentują się te dynie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko...bardzo fajne są...nie mogłam im się oprzeć ;-)

      Usuń
  10. taką jesień jak na Twoich zdjęciach to ja bardzo lubię a takie mini dynie i u mnie się już rozgościły :)
    gratuluje wygranej osóbce i dziękuje za zabawę :)
    miłego tygodnia :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie...bo te dynie są superanckie ;-)

      Usuń
  11. Może jesień nie będzie taka zła... Na twoich zdjęciach wygląda bardzo łaskawie.
    pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdo...może dlatego że we wnętrzu i że świeciło piękne słońce na zewnątrz ;-) to i jesień na zdjęciach łaskawa ;-)

      Usuń
  12. Olu miłe, jesienne dodatki zagościły w Twojej magicznej chatce :) Urzekła mnie twoja kuchnia, na pierwszym zdjęciu. Wspaniale dobrałaś do niej meble. Ja również gratuluje zwyciężczyni :) Pozdrawiam i życzę Ci miłego dnia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko część kuchni Aniu...i napiszę nieskromnie, że jest bardzo przytulna i bardzo ją lubimy ;-)

      Usuń
  13. Jesiennie, ale pięknie! Właśnie myślałam co by tu na okno za krzaczek kupić... może wrzos? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie Marto...bardzo ozdobny i nie zrujnuje Cię ;-)

      Usuń
  14. Gratuluję,a w chatce jak zawsze magicznie:)
    ściskam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Taką jesień, jak u Ciebie na zdjęciach, bardzo lubię :) Ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super...mam nadzieję, że taka jeszcze potrwa ;-)

      Usuń
  16. Pięknie, nostalgicznie, jesiennie...

    OdpowiedzUsuń
  17. dzięki za fajną zabawę to jedyna od długiego czasu w jakiej brałam udział, ale u Ciebie na blogu trudno było się oprzeć :) zupa dyniowa pychotka - to jeden z niewielu powodów dla których jestem w stanie znieść deszczową jesienną aurę - owocowo, warzywny wysyp z dynią na czele :)
    ściskam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko mam nadzieję, że jeszcze w nie jednej weźmiesz u mnie udział ;-)...oj tak dyniowa najlepsza...u nas bardzo lubi Franek ;-)

      Usuń
  18. Cudnie ten wrzos w tym glinianku:))) love:))))))))))))))))) a jesień oby była ciepła i słoneczna bo taką toleruję, innej nie :(
    :) Ze mną lepiej psychicznie zdecydowanie , nie poddam się biorę leki i walczę :) musi być dobrze:)))))))))))

    całusy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tak trzymać...będzie dobrze jestem o tym przekonana, a wspaniałe samopoczucie to już połowa sukcesu ;-). Uściski ;-)

      Usuń
  19. Chatka w jesiennej szacie wygląda równie uroczo jak w letniej, a może i piękniej.
    Dziękuje za miłą zabawę. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Miro ...oj nie...najpiękniej Chatce w letnim anturażu...kiedy otaczająca Chatkę zieleń wbija się do domu ;-)

      Usuń
  20. Hej, czy to tak majestatycznie reprezentuje sie Figa? Pysznosci :)

    Pozdrawiam Deer Ernest

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrobiło się jesiennie, ale bardzo pięknie. Te wrzosy i dynie dają uroczy klimat :)
    Bardzo mi się podoba w Twojej chacie :)
    Gorąco pozdrawiam! Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Martuś...kilka dodatków i można zaczarować jesień ;-)

      Usuń
  22. Piękne oblicze jesieni w twojej chatce! A ja tam lubię jesień ale tę wczesną ,jeszcze słoneczną :)
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie taką bym zniosła...a nie zimną i szarą ;-)

      Usuń
  23. Ależ piękne zdjęcia Olu - jesiennie już :) ale ja kocham wrzesień i ten początek jesieni, gdy powietrze już inne, zapach cudowny... od dwóch dni wsuwam namiętnie figi :) nigdy wcześniej ich nie próbowałam, a teraz śmiało mogę powiedzieć, że uwielbiam :))) są pyszne! Dziękuję za zabawę i buziaki posyłam :*** i oczywiście gratulacje dla szczęściary, która zgarneła te cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzia ...dziękuję...dopiero te co się je na urlopie gdzieś na południu Europy...ich smak...ech marzenie ;-)

      Usuń
  24. Zdjęcia są nieziemskie, dlaczego tak późno tutaj trafiłam! Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Karolinko...do nieziemskich jeszcze troszkę brakuje ale i tak bardzo miło to czytać ;-)

      Usuń
  25. Również nie lubię jesieni, ale wprowadzam ja pomału do domu i oswajam :) wrzosy kocham, dynie również i tak ja Ty przytachałam do mojego M :)
    chatka urocza w barwach Jesieni :)
    pozdrawiam i gratuluje Ani- szczęściara :)
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne zdjęcia:)
    Bardzo dziękuję za zabawę i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. mmm, ta Twoja chatka... :) jadalnia w jesiennym wydaniu jest śliczna. Fajny klimacik
    buźka!
    B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...kocham ten mój domek uczuciem prawdziwym ;-)

      Usuń
  28. Ani gratuluję :) A jasień?... No cóż, nie wszyscy myszą ją lubić, ale ja ją uwielbiam; za jej smaki, zapachy, a nade wszystko zmysłowe barwy. Za Babie Lato, za stracha na wróble nieco już "zmęczonego" swoją rolą. Za muzykę studni i rosę poranną, za deszcz, który staje się muzyką i mgłę ukrywającą swe tajemnice... Cudowny musisz mieć klimat w Chatce, co widać po pięknie wykonanych zdjęciach- nie da się ukryć ;) ;) ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja o tych smakach nie pomyślałam...tylko o tych deszczach, zimnie i szarości ;-)

      Usuń
  29. Bardzo ładna jest Twoja jesienna aranżacja. Chociaż prawdę mówiąc jesieni jeszcze nie czuję - pogoda przepiękna, a słyszałam zapowiedzi, że ma się tak utrzymać, a i październik ma być ciepły :)
    Chatka jest niesamowicie klimatyczna :) Pewnie fajnie jest mieć taki zakątek do wypoczynku, który można utrzymać w zupełnie innym klimacie niż miejsce stałego zamieszkania. Ta sielska atmosfera bardzo mi się podoba. I te wszystkie dodatki... ach....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu ja się chyba tak trochę nastrajam zawsze na końcu lata...mogłabym śpiewać...a mnie jest szkoda lata ;-)...to prawda dobrze mieć takie miejsce, które możemy urządzić zupełnie inaczej niż własne mieszkanie ;-)

      Usuń
  30. Twoja kuchnia jest wyposażona w przepiękny kredens :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...jest się czym chwalić, bo własnoręcznie odnowiłam...bardzo jestem z niego dumna ;-)

      Usuń
  31. cieszę się przedstawiasz jesień z tej dobrej strony, bo czasem jak wychodzę na dwór i widzę jak leje deszcz taką szaro burą pogodę to zastanawiam się kiedy znowu będzie lato :)

    a u Ciebie jak zwykle pięknie i klimatycznie ! buziaki kochana i słonecznego dnia życzę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będzie szaro i buro to niestety nie dam rady z tymi pozytywami ;-)

      Usuń
  32. Gratki! Dzięki Olka za zabawę! a chatkę Twoją to ja ubóstwiam!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marta i bardzo się cieszę z tego powodu ;-)

      Usuń
  33. Gratuluję zwyciężczyni :)
    Piękna ta Twoja chatka......hm? chyba się powtarzam ;) Cudnie Oleńko :)
    Buziaki i jeszcze raz pięknego dnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Skromny wrzos? Ojej piękny wrzos!! :) lubię bardzo wrzosy i te dynie malutkie :) pięknie oswoiłaś jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-)...ano piękny to prawda ;-)...oswajam...staram się ;-)

      Usuń
  35. Pięknie jest u Ciebie, u mnie jeszcze nie widać jesieni,no nie licząc opadających liści w ogrodzie których nie chce mi się sprzątać :) pewnie przez kończący się już remont łazienki nic jesiennego u mnie się już nie pojawi, bo po zakończeniu będę musiała już dekorowac mieszkanie na święta ;) dziękuję za zabawę i gratuluję szczęściarze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję remontu...ale zwykle po remontach jesteśmy zadowoleni nieprawdaż?? ;-)...mnie też same remonty nie cieszą ale efekt po już bardzo bardzo...Buziaki i dobrego dnia ;-)

      Usuń
  36. Jeszcze się opieram jesieni, bo nie chcę się jeszcze z latem rozstawać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja Cię doskonale rozumiem ;-)...Ja też nie chcę ;-)

      Usuń
  37. Coz, tez przestalam sie opierac jesieni, nieunikniona... Jednak cieszy mnie to, ze jak dotad pokazuje swoje piekne, prawie letnie oblicze:)
    Zeberko, przesylka do Ciebie w drodze:)) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękne zdjęcia!!
    Gratulacje dla Szczęściary!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig