12 wrz 2014

UMEBLOWANI biorę udział ;-)

               Chciałam Wam dzisiaj napisać o projekcie, w którym niedawno wzięłam udział.
Propozycję od Firmy SEART otrzymałam już w czerwcu ale wiedząc, 
że wakacje będziemy mieć dość napięte zapytałam o możliwość przełożenia wywiadu
(tak właśnie wywiadu!!!) na sierpień.
Sierpień zmienił się wprawdzie w początek września ale 
 oto w miniony piątek przyjechali do mnie goście z  mojego  ulubionego sklepu z meblami drewnianymi (z tego miejsca chciałabym serdecznie pozdrowić Panią Basię i Pana Artura).
Nowe meble do naszego letniego domku, o których pisałam TUTAJ  pochodzą właśnie z tego sklepu.

Nerwy "zjadały" mnie od czwartku.
Cudem ostały mi się paznokcie ;-).
Włączona kamera i świadomość nagrywania pogorszyły sprawę i sprawiły,
że nie byłam w stanie zebrać myśli.
Widać to niestety na materiale.

Po części formalnej wdaliśmy się w bardzo miłą pogawędkę o drewnie, technikach wykończenia, obróbce i rodzajach wybarwień. Rozmowa była tak pasjonująca, że ciężko było się nam rozstać.
 Niestety coraz  rzadziej można spotkać ludzi, którzy wkładają tyle serca w swoją pracę.
Dziękuję mojemu W. za to, że w odpowiedniej chwili  złapał za aparat oraz firmie SEART za udostępnienie mi ich własnych zdjęć.
Dzięki temu możecie zobaczyć jak całe przedsięwzięcie wygląda od kuchni oraz
nasz domek oczami innych osób.
No i mnie;-).

Jeszcze chwila i zaczynamy.

Sprzęt gotowy...

....kamera poszła!!!

Cisza - nagranie trwa

Dzięki uprzejmości Firmy Seart.- Uff już  po wszystkim
Dzięki uprzejmości Firmy Seart - Nie było tak źle!!!


Dzięki uprzejmości Firmy Seart

Dzięki uprzejmości Firmy Seart

Dzięki uprzejmości Firmy Seart

A więc nie pozostaje mi nic innego tylko zaprosić Was na króciutki wywiad dotyczący produktów firmy Seart z moim udziałem ;-), który od dnia dzisiejszego dostępny jest TUTAJ.

Życzę Wam udanego weekendu ;-).
Zapraszam Was także do mojego SECOND HANDU, do którego dodałam kilka produktów.
 A już w poniedziałek wracam do Was z wynikami zabawy ;-)

OLA
SHARE:

70 komentarzy

  1. Pani Aleksandro, dziękujemy! I cała przyjemność oczywiście po naszej stronie :) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-)...dziękować nie ma za co...naprawdę świetnie się czułam rozmawiając z Państwem ;-)

      Usuń
  2. Gratuluję! Też bym się speszyła przed kamerami :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje fajnie było zobaczyć i posłuchać

    OdpowiedzUsuń
  4. Olu, wyszło świetnie. Konkretnie i na temat. Bardzo przyjemnie Cię zobaczyć i usłyszeć !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu gratulacje:-)
    Czy ja mam to w genach że spóźniam się na wyprzedaże;-(
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję! Należało się, bo włożyłaś tyle pracy i serca, a efekt jest wyśmienity! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Będąc na ich miejscu też bym się wprosiła na sesję, gdyby mój produkt został tak fantastycznie zagospodarowany. Gratulacje OIu. Miło było Cię obejrzeć i usłyszeć :-)
    PS. pod Racławicami?....sioło moich dziadków (Muniakowice)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) dziękuję Asiu...to rzut kamieniem...Marchocice się zwie wieś ;-)

      Usuń
  8. Gratulacje :) zaraz przełam się na wysłuchanie wywiadu, cudnie będzie Cię zobaczyć i usłyszeć na żywo !
    ściskam i pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  9. Ola,masz fajny uśmiech:)Pewnie z tych co to "zaraża innych"...Z przyjemnością obejrzałam cały wywiad...jest rzeczowy i z klasą.
    Tylko nie zacznij gwiazdorzyć:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuś...to wtedy zjem wiadomo co ;-). Buziaki ;-)

      Usuń
  10. Olus super było ciebie zobaczyc i posłuchac:) hehe widze, że tak jak ja przezywasz wystąpienia na zywo :) tez zawsze bardzo sie stresuję czy to podczas wystapien publicznych czy podczas przebywania przed kamerą :) śliczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu ...no właśnie...nie mogłam nie ;-)...straszne jest to, że człowiek tak nie potrafi zapanować nad stresem ;-)

      Usuń
  11. Olu, gratulacje, brawo!
    Super Cię zobaczyć !

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje!!! :) Nagranie wyszło bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu gratulacje :-) wyszłaś świetnie, nic a nic nie widać że byłaś zestresowana :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Olu, gratulacje, gratulacje, gratulacje! Świetny występ i tak przekonująco mówiłaś o tych meblach, że zaraz odwiedzę ich stronę :)
    Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę udanego weekendu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu...mówiłam całą prawdę...piękne są i baardzo funkcjonalne

      Usuń
  15. Gratulacje Kochana!obejrzałam wywiad z przyjemnością:)trema?jaka trema?!pełen profesjonalizm:)
    ściskam życząc cudownego weekendu i czekam na wyniki zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Natalio...bardzo to wszystko miło czytać...buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)

      Usuń
  16. Swietnie Olus gratki :-)))) bardzo sympatycznie!!! podziwiam ja bym w galotki z tremy narobila :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Sylwia...;-))...ze mną też nie było dobrze ;-)

      Usuń
  17. aż sama pękam z dumy tak ci gratuluję :D BRAWO :D no kochana-3mam kciuki za dalsze sukcesy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję...a dalsze sukcesy to nie wiem jakie by mogły być ;-) . Dobrego dnia ;-)

      Usuń
  18. Olu ekstra:)))) gratulację wielkie:)))))))))))))))) jestem pełna podziwu mega opanowana byłaś ja bym chyba słowa nie wydukała :)) brawo!!!!!

    całusy od mnie ogromniaste:)******

    OdpowiedzUsuń
  19. Olu to super fajnie, gratuluję! Meble - piękne, ale ty robisz takie cuda, że należało Ci się takie wyróżnienie:)
    Świetnie! Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  20. Olu Gratulacje!!! Z całego serducha! To musiało być bardzo ekscytujące i fascynujace doswiadczenie, jest się z czego cieszyć i być dumnym. Domek macie piekny i powinno się to doceniać, w końcu tyle w nim Waszego serca i pasji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu napisałaś wszystko co w mym sercu, a więc cieszę się i jestem dumna i rzeczywiście pomimo całego stresu było to bardzo fajne doświadczenie ;-)

      Usuń
  21. :):):) ale fajnie, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  22. Oleńka jak wspaniale zobaczyć i usłyszeć Cię na żywo! A nagranie wyszło super, nerwy zawsze są przed kamerami więc nie ma co się przejmować :) Im więcej nagrań, tym mniej stresu i właśnie tego Ci życzę! Gratuluję z całego serca! :)) Miłego weekendu. Bużka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi...to właśnie...trening wszak czyni mistrza ;-). Uściski ;-)

      Usuń
  23. gratuluję :)
    wyszło super! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj Zebra, kilka dni nie zaglądam, a tu taaaki numer :))) super!!!!! Jak miło Cię tak zobaczyć i posłuchać. Nagranie wyszło świetnie i Ty wypadłaś świetnie i Twój dom przepięknie wygląda na żywo :) Kochana Oluś buziaki Ci posyłam i wielkie gratulacje :)))))))))) :****

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratuluję! Cudownie doświadczenie :) Stres stresem, ale jaka duma :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fantastyczna sprawa! Gratuluję serdecznie. Twój dom wygląda pięknie :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję wywiadu i wcale nie widać tego stresu. Bardzo fajnie wyszło i zawsze zostaje miłe wspomnienie:)

    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z drugą częścią ostatniego zdania ;-). O tym miłym wspomnieniu...ale bardzo dziękuję za całą wypowiedź ;-)

      Usuń
  28. Super Olu! Wyszło bardzo profesjonalnie! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratuluję! Wyszło super! Życzę więcej takich przedsięwzięć:)

    OdpowiedzUsuń
  30. O mamo, Zebrusiu, jaka Ty słodka i kochana! :). Chatka piękna, meble cudowne, ale Zebrusia bije wszystko na głowę :)))). Gratuluję i ściskam :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig