25 lut 2015

CORK COASTERS

Jakże żałuję, że nie mam w domu nieskończonej ilości pomieszczeń.
Mogłabym raczyć Was wtedy metamorfozami bez końca.
No ale nie mam, co jest z pewnością z korzyścią dla naszej kieszeni.
Dzisiaj dla odmiany zapraszam na małe DIY.
Bez nadęcia i być może ogólnie znane ;-)
Ponieważ zostały nam po kuchennym remoncie farby postanowiłam jakoś je wykorzystać.
I zrobiłam sobie fajny niekoniecznie kuchenny gadżet.
Podkładki to moja mała obsesja.
Te korkowe są są powszechnie znane i przez wielu z nas lubiane. 
Ja osobiście lubię nadawać przedmiotom indywidualny charakter, a ponieważ bardzo podobają mi się wszelkie  graficzne wzory o wykonanie takich pokusiłam się na swoich podkładkach ;-).

Do ozdobienia podkładek potrzebujemy:
-farba biała lub w dowolnym kolorze
-taśma malarska i taśmy washi, doskonale sprawdzi się także papier samoprzylepny, bo można z niego wyciąć dowolne wzory 
-gąbka do nakładania farby i nożyczki 



Z taśmy malarskiej wycinamy wzór - moim numerem jeden są ostatnio trójkąty...jeśli wzór ma być bardziej skomplikowany radzę użyć papieru samoprzylepnego.  Taśmę washi naklejam na podkładkę większą w wymyślony przez siebie wzór.


Podkładki malujemy farbą. Ja używam do tego gąbki. Mam wtedy gwarancję, że naklejone wzory nie ulegną zniszczeniu. W zależności od efektu jaki chcemy osiągnąć podkładki pokrywamy farbą jednokrotnie lub dwukrotnie.



Po wyschnięciu farby odklejamy taśmę i cieszymy się efektem.



Moje podkładki wylądowały w kuchni i już nie raz się sprawdziły. 
W wersji "odpicowanej" podobają mi się bardziej, 
Ze względu na koszt samych  podkładek ( mniejsze kpl 4 sztuki 2,99 zł; większe kpl 3 sztuki 9,99)
zastanawiam się gdzie bym mogła je jeszcze wykorzystać ;-).

Udanej środy dla Was, 

OLA
SHARE:

44 komentarze

  1. Ja pomyślałam o ... ścianie! Odpowiednio odpicowane myślę, że byłyby świetną dekoracją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie spróbuję! Świetny pomysł i fajny efekt końcowy :). A w kuchni podkładki zawsze się sprawdzą :)!
    Miłego dnia dla Ciebie!
    Buziaki :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta ja zwykle kładę na nich owoce, gorącą herbatę i różne inne ;-). Buziaki ;-)

      Usuń
  3. Super pomysł! Szkoda, że ja jakoś nie mam nawyku korzystania z podkładek... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi...to problem ale można taką podkładkę wykorzystać jako podkładkę pod myszkę komputerową ;-)

      Usuń
  4. Widzę zmianę banerka, świetny! Podkładeczki super modne i wygodne:D Bzi miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  5. wow bardzo fajnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt bardzo fajny :) Ja też używam podkładek, ale puki co filcowych. Choć korkowe mają więcej możliwości :) Od razu przyjemniej kawkę popijać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się, bardzo fajny efekt z tego wyszedł. Sama mam takie korkowe podstawki :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie zmiany. Sama również przerobiłam już podkładki korkowe na tablice http://negatyfffka.blogspot.com/2015/02/zmiana-nr2.html ale również podkładkę pod myszkę http://negatyfffka.blogspot.com/2014/11/korkowy-towarzysz-laptopa.html Twój pomysł bardzo fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Proste zmiany są najlepsze. Fajowe. Bardzo mi się podobają, więc u siebie też tak zrobię. ściskam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na swoich korkach zrobiłam oczywiście gwiazdkę ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny, prosty pomysł :)
    Niestety nie mam takich podkładek w domu.. ale może babci zakoszę :D
    haa

    OdpowiedzUsuń
  12. przyznam szczerze ze bardzo nie lubię produktów z korka.. ale pomysł na metamorfozę bardzo fajny :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny pomysł. Za grosze można odmienić zwykłą, nudną podkładkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny pomysł, mnie najbardziej podobają mi się te przekątne paseczki:)

    OdpowiedzUsuń
  15. musze to zapamiętać i wykorzytsac jak będziemy się przeprowadzać! :) genialne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Olu u Ciebie zawsze świetne pomysły i duża dawka niezwykłych metamorfoz od kuchni po podkładki :) ściskam,

    OdpowiedzUsuń
  17. Podstawki rewelacyjne !!! Ileż to rzeczy można wyczarować własnoręcznie i jaką radość to przynosi:)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajne DIY, podkładeczki śweitnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Najprostsze metamorfozy są najfajniejsze ;) Ładnie wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmmm... Fajne :) Dobry pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kurczę ostatnio wszystkie Twoje pomysły to u mnie strzał w 10 :)!

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj super wyszlo!! Fajny pomysl:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Super efekt :) Najważniejszy jest pomysł, czasami małym nakładem pracy i małym kosztem można stworzyć prawdziwe cudeńko :))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Proste diy, a taki fajny efekt.. Też odnawiałam podkładki, ale użyłam do tego skaju.. Zapraszam..Pozdrawiam Olu!

    OdpowiedzUsuń
  25. Już zastanawiam się jakie jeszcze wzorki tak fajnie by wyszły na podkładkach :)
    Jak zawsze świetna i prosta metamorfoza :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetne są! Daj je na ścianę!

    OdpowiedzUsuń
  27. Proste= najlepsze. Wyszły w Twoim stylu. Praktyczne, indywidualnie potraktowane. Też chciałabym mieć mieszkanie z gumy. I choć jest malutkie to na siłę dokonuję w nim przemian ile się da;) Ot .taka choroba wewnętrz(n)a ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Super pomysł! No i oczywiście trójkąciki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajny miałaś Olu pomysł na korkowe podkładki :) Efekt końcowy super ! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajnie wyszło jeden z moich planów metamorfoz to właśnie zmiana starych podkładek :) ale czekają w kolejce a ostatnio weny brak...tak bywa Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetnie wyszły! Bardzo dizajnersko ;) Uwielbiam takie proste i efektowne rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetnie wyszły! Bardzo dizajnersko ;) Uwielbiam takie proste i efektowne rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajne podkładeczki:-)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam pytanie w jakim celu używa Pani w tytułach języka angielskiego a potem pisze w j, polskim. Takie wtręty zalatują mi kompleksami i jakąś prowincjonalnością Poza tym blog blog miły dla oka i inspirujący. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Wyszły superowo :) Ah może kiedyś też sobie takie zrobię. Lista DIY coraz dłuższa, a czasu coraz mniej... i jak tu żyć? :P Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Swietny pomysl;)czy moze Pani zdradzic gdzie mozna kupic takie korkowe podkladki?:)bede wdzieczna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig