Pisząc nowości mam na myśli rzeczy nietknięte użytkowaniem jakimkolwiek ale
także takie, które nabyliśmy w drodze "spadku". Wszyscy nasi znajomi wiedzą, że chętnie przygarniamy rzeczy stare. Jeśli przechodzą wstępną selekcję lądują u nas. Wstępna selekcja nie oznacza, że wybrzydzamy. Chodzi nam o to, żeby nie zagracić Chatki ale żeby ją z głową meblować.
Nasz dom nie jest w pełni skończony, remontu wymaga jeszcze wiele jego kątów; ale ja oglądam je zawsze oczyma wyobraźni.
Wierzę, że wszystkie nasze plany uda się przeprowadzić do końca, bo przecież wszystko jest kwestią czasu i ...zasobności portfela.
W starym domu, sami możemy zrobić właściwie wszystko ale: farby, kleje, bejce, lakiery, szpachle, deski, płytki - musimy kupić - nikt nam tego nie da.
Jedną z wielu rzeczy, której jeszcze nie widzieliście jest drewniana, szara konsola.
Kupiliśmy ją specjalnie z myślą o wąskim przedpokoju, a właściwie pomieszczeniu prowadzącym z wiatrołapu do kuchni. Postanowiłam tam kiedyś urządzić sobie kącik wypoczynkowy.
Znacie to miejsce doskonale, bo pokazywałam jedną jego stronę nie raz.
Pomieszczenie jest długie i wąskie, słabo doświetlone - małe okienko daje niewiele światła. Nie chcemy ingerować w bryłę budynku, bo moglibyśmy podnieść dach i zamontować większe oko. Lubimy jednak te skosy i drewnianą podsufitkę. Latem mam tam otwarte drzwi do wiatrołapu i otwarte drzwi wejściowe prowadzące na zadaszoną werandę i ... morze zieleni.
Tak więc na brak światła narzekam tylko wtedy gdy robię zdjęcia czyli niezbyt często.
Z przedpokoju ( na zdjęciu powyżej) widać odrobinę sypialni.
Jednak niech nie zwiedzie Was zaścielone łóżko...poprosiłam męża żeby przeniósł się na drugą stronę, bo włazi w kadr...tak, zdjęcia robiłam w niedzielę o siódmej rano - tylko o tej porze jest tutaj w miarę dobre światło ;-).
Wróćmy jednak do tematu, bo nieco zboczyliśmy z wyznaczonego kursu.
Niektórzy z Was pewnie teraz pomyślą, że skoro mamy do czynienia z długim i wąskim pomieszczeniem to po co upychać tam konsolkę? Powód jest prozaiczny. Konsolka ukrywa niezbyt estetyczną rurę...O taką ;-)
Podczas jednego z remontów za pomocą płyt gipsowo kartonowych udało się ją nieco ukryć w ścianie. Same płyty zmniejszyły przestrzeń pomieszczenia ale były niezbędne aby wyrównać bardzo krzywe ściany. Nie chcieliśmy zmniejszać jej jeszcze dodatkową konstrukcją, a ponieważ nie mieliśmy też pomysłu na rurę to tak zostało. Rura straszyła lat kilka, aż wpadłam na pomysł żeby postawić tam wąski mebel, najlepiej stoliczek z półką - konsolkę.
Specjalnie z myślą o konsoli kupowałam: lampiony, kosze z trawy morskiej i robiłam odrapaną ramę ( TUTAJ), która w tej chwili przeobraziła się już w lustro.
Kiedy już wszystko zaaranżowałam, przeniosłam całość do naszej sypialni, żeby zrobić zdjęcie nowemu mebelkowi
(w przedpokoju nie byłam w stanie wymyślić sensownego kadru - ach gdyby można się było cofnąć o metr, nie zawadzając pupą o ścianę !)
A kiedy konsola stanęła w sypialni okazało się, że wygląda tam nie najgorzej, a nawet bardzo dobrze. Dużo lepiej niż w wąskim przedpokoju, w którym nie można jej było fajnie wyeksponować.
I już tam zostanie ;-)
A ja znów mam problem z rurą w ścianie !!!.
Czas chyba pojeździć meblami w Chatce może coś fajnego jeszcze z tego wyniknie
Miłego dnia dla Was i pięknego tygodnia.
Cieszcie się latem, bo wreszcie jest bardzo ciepło.
OLA
baaardzo lubię Twoją chatkę, pięknie ją urządzasz :) no i zazdroszczę Ci tego, że masz dwa miejsca do aranżacji ;)
OdpowiedzUsuńI z tego ja się najbardziej cieszę ;-)
UsuńJa zazdroszczę pomysłowości :)
UsuńŚwietna ta konsola, poszukuję czegoś podobnego właśnie do przedpokoju :)
OdpowiedzUsuńDzięki Basiu, moja jest z Firmy Seart
Usuńbardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;-)
UsuńJestem zachwycona tym Waszym domkiem :) piękny klimat tam stworzyłaś :) cudne kolory, meble, dodatki :) i wcale nie wygląda to na "zbieraninę", tylko na przemyślane zabiegi aranżacyjne :)
OdpowiedzUsuńSuper!
A ile ja mebli się naprzerabiałam, żeby to tak wszystko wyglądało...ale skoro napisałaś, że wszystko dobrze pasuje to było warto ;-)
UsuńPięknie u Ciebie :-) konsolka świetna, miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńWzajemnie ;-)
UsuńJak ja to znam...coś co zostało kupione do konkretnego miejsca okazuje się idealnie pasować w innym, a stary "problem" pozostaje nie rozwiązany, ale wiesz co ? myślę, że to miejsce doczeka się czegoś baaardzo wyjątkowego :-) Buziak
OdpowiedzUsuńKamila mam już nawet pewien plan ;-)
UsuńJest pieknie! Nabytek ma mnóstwo uroku i wdzieku.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Olu
Wzajemnie Marysiu ;-)
UsuńOleńko jestem tak bardzo zachwycona tą Twoją chatką, jest tak sielsko, przepięknie! Buziaki wielkie:)
OdpowiedzUsuńOlu wiem, tyle razy to pisałaś i nawet jak napiszesz jeszcze razy trzysta to zawsze będzie mi równie miło ;-)
UsuńPiękna konsolka, równie pięknie udekorowana :) ach te okropne rury w ścianie, przekleństwo, że też niczym innym nie da się ich zasłonić :( może rolę spełni jakiś regał? :))
OdpowiedzUsuńPomyślałam o starej komodzie, którą mam na stanie ;-)
UsuńUroczy pokoik. Przytulnie, ze smakiem bardzo mi się podoba, a zestawienie kolorystyczne chętnie bym od Ciebie podkradła :) Morski, turku i szarości to idealne chłodne odcienie na te szalone upały.
OdpowiedzUsuńBaaaardzo chętnie zobaczyłabym ukwieconą werandę! Czy coś przegapiłam na Twoim blogu? Prezentowałaś już ją nam ?
Pozdrawiam
P.S. Świetny napis z lawendy :)
Nie przegapiłaś, weranda też będzie, może uda się ją pokazać przed moimi wakacjami ;-)
UsuńSielsko i anielsko. Czuję ten zapach kwiatów i świeżego powietrza.
OdpowiedzUsuńWędrówka mebli, skąd ja to znam, pozdrawiam
Hihi...skoro w innym miejscu im lepiej to wędrówka musi być ;-)
UsuńUwielbiam patrzeć na te twoje aranżacje! Świetnie wszystko ze sobą łączysz w jedną spójną całość :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Staram się więc cieszy, że wychodzi ;-)
UsuńPoduszka w szrą kratkę mi się podoba. Fajny klimat ma ten przedpokój :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;_)
UsuńOla ta wasza chatka wzbudza we mnie same tylko ochy i achy .....jest stylowo ,klimatycznie ...a rurę może lustrem dużym zakryj ..tez w jakiejś drewnianej postarzanej ramie ???:)))) uwielbiam te wasze rzeczy z odzysku !!! aaaaaaa muszę ci powiedzieć ,że nie dalej jak w zeszłym tygodniu przemyśliwaliśmy sprawę sufitu u nas ...i też chcę zrobić drewniany nad salonem i przedpokojem ..tak żeby te krokwie było widać :))))))) i umaluję wszystko na biało !!!!!! no myślę że dodatki będą m.in. wyszeprywane po giełdach staroci ......obraz masz piękny w galerii z białymi ramkami :)))))
OdpowiedzUsuńno po prostu ja bym tej chatki nie opuściła :))))))))))))))))) ale Ty masz fajnie bo możesz sobie poszaleć na dwu frontach ...a ja muszę wymieszać swoje gusta rozstrzelone jakoś:)))))))))))) się rozgadałam ..:)))))))))) sorki :)miłego dnia:)
a napis LATO, jest tak świetny, że mam ochotę zgapić ,tylko wrodzona przyzwoitość mnie powstrzymuje :)))))))))
OdpowiedzUsuńKradnij ;-), a z sufitu pewnie będziesz bardzo zadowolona...mój mąż nie zgodził się na czystą biel, szczęście, że w ogóle zgodził się na malowanie ;-)
UsuńSielsko <3
OdpowiedzUsuńOJ tak ;-)
UsuńAleż fantastyczna kolorystyka u Ciebie panuje, typowo letnia :) A ja zamiast koloru znów dzisiaj kupiłam szare poszewki na poduszki, to już chyba jakaś obsesja z tym szarym. Chciałabym chociaż na lato tak kolorowo zaszaleć ale nie potrafię ;P Wracając do tematu, to ta konsolka jest piękna, nie dlatego, że szara hahaha, ogólnie ma coś w sobie. Widziałabym taką u siebie w przedpokoju ale ona raczej wszystkich naszych butów z komody nie da rady pomieścić a szkoda, bo bardzo mi się widzi :))))
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Ci życzę!
Hihi...ja myślisz, że u mnie w mieszkaniu co...biel, czerń i szarości...i też jakoś nie potrafię szaleć w mieście. Buziaki ;-)
UsuńTworzysz cudowne, klimatyczne wnętrze :) Każdy dodatek, czy to w postaci mebla i dekoracji jest przemyślany i subtelnie wyeksponowany:)
OdpowiedzUsuńTeraz tam u Ciebie zasiądę i poproszę o lemoniadę....mogę tak na chwile się rozgościć? :)))
by jeszcze raz wszystko zobaczyć!
Ściskam serdecznie :) Marta
Marta zapraszam...na balkon i do domku ;-)
UsuńPięknie wszystko aranżujesz .Konsolka piękna i pasuje cudownie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miłego dnia ;-)
UsuńOlu swietny pomysł na zakrecie tej okropniastej rury. Eh co zrobić, ja mam podobnie, nie mogę mieć w sypialni wolnej ściany bo jest okropny eh nawet nie umiem opisać kinkiet kartonowo-gipsowy, którego tematu nawet nie poruszam bo spędza mi sen z powiek a O.by mnie chyba udusił...
OdpowiedzUsuńKażdy dom ma jakieś problematyczne miejsca ;-)
UsuńFaktycznie ta konsolka była trochę wciśnięta w tym przedpokoju. Znając Ciebie, na pewno coś jeszcze ciekawego wymyślisz, żeby zakryć tę rurę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Prawdę mówiąc już mam na nią pomysł. Miłego dnia Elu ;-)
UsuńKonsolka rewelacja, pięknie wygląda i w korytarzu i sypialni :))
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Wasz domek, tak sielsko i przyjaźnie :)
Staram się aby taki właśnie był...sielsko anielski ;-)
UsuńZnając Twoją wyobraźnię, dasz radę i pokonać taki problem...przecież zasłonka w róże też byłaby fajnym rozwiązaniem, takie magiczne "okno" :)
OdpowiedzUsuńczekam na pomysł i realizację:)
Buziaki Aga z Różanej
Dzięki Aga, z pewnością coś mi wpadnie do głowy. Miłego dnia ;-)
UsuńCudowny klimat! Mąż cierpliwy ;). Ola bardzo ładnie się komponuje ta konsola. Ma śliczny kolor. Pozdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńMąż właśnie średnio cierpliwy ale zna mnie doskonale więc nie ma wyjścia ;-)
UsuńMatko, chętnie bym się do Ciebie wprowadziła! Masz piękną chatkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i miłego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńOlu, super to wygląda, bardzo mi się ten trochę taki marokański styl podoba :))))
OdpowiedzUsuńWszędzie to Maroko - ciągnie mnie ;-)
UsuńPiękna konsola :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńWitaj! Jestem pierwszy raz u Ciebie i bardzo mi się spodobało! Będę zaglądać! Pozdrawiam cieplutko Dora
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło. ;-)
Usuńwnętrze jest piękne - mnie urzekł ten mały stoliczek i girlanda z kulek! bomba:)
OdpowiedzUsuńMarta ten stoliczek to właściwie szafka nocna, odnawiałam go samodzielnie ;-)
UsuńWspaniale zaaranżowany kącik :) Konsola bardzo mi się podoba, bardzo fajnie komponuje się z lustrem. Podobają mi się wszystkie turkusowe dodatki.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Olu !
Dziękuję Aniu, buziak dla Ciebie ;-)
UsuńChatka jest fantastyczna...kosola robi wrażenie....a rurą się nie przejmuj:) Coś wymyślisz:)
OdpowiedzUsuńA to pewne, byle szybko ;-)
Usuńchatka jest przeboska!!!
OdpowiedzUsuńNic więcej nie napisze, bo mnie zatkało - tak tu pięknie :)
pozdrawiam
Bardzo, bardzo dziękuję...wspaniałego dnia ;-)
UsuńPodoba mi się u Was! Wszystko urządzone z pomysłem, a dodatki są po prostu wspaniałe. Brawo!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń