Wybaczcie, że witam się z Wami dopiero w środę.
To do mnie bardzo niepodobne.
Dość długo mnie nie było i to także do mnie niepodobne...
Ale już jestem i wracam do Was z porcją nowych pomysłów.
Nowy post zamieszczam dopiero teraz,
bo weekend poświęciłam na ładowanie baterii.
Nie byłam w stanie skupić myśli i przygotować materiał na następnego posta.
Potrzebowałam odpoczynku.
Dzisiaj zapraszam Was na krótkie DIY.
Pracowałam wczoraj nad poduszką do sypialni z własnym wzorem.
Sposób aplikacji farby można znaleźć na wielu blogach
nie jest to więc mój pomysł autorski.
Ale uwielbiam takie szybkie projekty, które pozwalają niewielkim kosztem odmienić wnętrze.
A więc do dzieła ;-)
Do realizacji potrzebujemy:
1.Poszewkę białą bawełnianą ( moja pochodzi z H&M HOME 14,9 zł)
2. Farbę do tkanin kolor czarny ( 4,5 zł za 50 ml)
3. Taśmę klejącą ( zakładam, że w każdym domu jest)
4. Coś do zabezpieczenia stołu
5. Ziemniaka ( nasz stary znajomy sprawdzi się w tym projekcie idealnie ;-))
Do wnętrza poszewki wkładamy stare gazety lub reklamówkę, w taki sposób aby wypełniały całe wnętrze i pozwoliły poszewce leżeć na płasko - zabezpieczamy w ten sposób tył poszewki przed ubrudzeniem( farba podczas aplikacji może przesiąkać przez kolejne warstwy tkaniny).
Na zabezpieczonym stole układamy poszewkę.
Z ziemniaka wycinamy stempel( u mnie trójkąt)...można z niego wyciąć dosłownie wszystko.
Malujemy stempel farbą i stemplujemy.
Pierwszy rząd trójkątów stempluje wzdłuż taśmy(taśma sprawia, że poszewka się nie przesuwa, a w moim projekcie dodatkowo dzieli poszewkę na pół)...za nim kolejne.
Uzyskujemy w ten sposób wzór karo. W zasadzie na tym mogłabym poprzestać ;-)
Białe trójkąty na dole poszewki także postanowiłam zastemplować ;-).
Jak wiecie moja sypialnia jest monochromatyczna, oszczędna w ozdobach...tekstylia grają w niej pierwsze skrzypce dlatego też, nie obawiałam się przesady.
Po naniesieniu wzoru poszewkę zostawiamy do wyschnięcia ;-).
Zastemplowanie poszewki o wymiarach 40x40 cm zajęło mi około 30 min.
Wzór miejscami szczelnie pokrywa poszewkę. Wierzę, że jeśli mamy nanieść kilka pojedynczych elementów zajmie nam to nie więcej niż dziesięć minut.
Celowo nie byłam w nanoszeniu wzoru bardzo dokładna,
bardzo mi odpowiadają w moim projekcie wszelkie niedociągnięcia ;-).
A oto jak poszewka prezentuje się w sypialni. Muszę przyznać, że z efektu jestem bardzo zadowolona ( poduszki, bo zrobiłam dwie ;-) doskonale wpasowały się w wystrój) i zapewne nie raz pokuszę się o stworzenie innych wersji ;-).
A już w piątek pokażę Wam odmienioną sypialnię.
Chciałabym Wam także podziękować za każde odwiedziny i za komentarze, które zostawiacie po każdym postem.
Jesteście NIESAMOWICI!!!
Dobrej środy dla Was.
OLA
To do mnie bardzo niepodobne.
Dość długo mnie nie było i to także do mnie niepodobne...
Ale już jestem i wracam do Was z porcją nowych pomysłów.
Nowy post zamieszczam dopiero teraz,
bo weekend poświęciłam na ładowanie baterii.
Nie byłam w stanie skupić myśli i przygotować materiał na następnego posta.
Potrzebowałam odpoczynku.
Dzisiaj zapraszam Was na krótkie DIY.
Pracowałam wczoraj nad poduszką do sypialni z własnym wzorem.
Sposób aplikacji farby można znaleźć na wielu blogach
nie jest to więc mój pomysł autorski.
Ale uwielbiam takie szybkie projekty, które pozwalają niewielkim kosztem odmienić wnętrze.
A więc do dzieła ;-)
Do realizacji potrzebujemy:
1.Poszewkę białą bawełnianą ( moja pochodzi z H&M HOME 14,9 zł)
2. Farbę do tkanin kolor czarny ( 4,5 zł za 50 ml)
3. Taśmę klejącą ( zakładam, że w każdym domu jest)
4. Coś do zabezpieczenia stołu
5. Ziemniaka ( nasz stary znajomy sprawdzi się w tym projekcie idealnie ;-))
Do wnętrza poszewki wkładamy stare gazety lub reklamówkę, w taki sposób aby wypełniały całe wnętrze i pozwoliły poszewce leżeć na płasko - zabezpieczamy w ten sposób tył poszewki przed ubrudzeniem( farba podczas aplikacji może przesiąkać przez kolejne warstwy tkaniny).
Na zabezpieczonym stole układamy poszewkę.
Z ziemniaka wycinamy stempel( u mnie trójkąt)...można z niego wyciąć dosłownie wszystko.
Malujemy stempel farbą i stemplujemy.
Pierwszy rząd trójkątów stempluje wzdłuż taśmy(taśma sprawia, że poszewka się nie przesuwa, a w moim projekcie dodatkowo dzieli poszewkę na pół)...za nim kolejne.
Uzyskujemy w ten sposób wzór karo. W zasadzie na tym mogłabym poprzestać ;-)
Białe trójkąty na dole poszewki także postanowiłam zastemplować ;-).
Jak wiecie moja sypialnia jest monochromatyczna, oszczędna w ozdobach...tekstylia grają w niej pierwsze skrzypce dlatego też, nie obawiałam się przesady.
Po naniesieniu wzoru poszewkę zostawiamy do wyschnięcia ;-).
Zastemplowanie poszewki o wymiarach 40x40 cm zajęło mi około 30 min.
Wzór miejscami szczelnie pokrywa poszewkę. Wierzę, że jeśli mamy nanieść kilka pojedynczych elementów zajmie nam to nie więcej niż dziesięć minut.
Celowo nie byłam w nanoszeniu wzoru bardzo dokładna,
bardzo mi odpowiadają w moim projekcie wszelkie niedociągnięcia ;-).
A oto jak poszewka prezentuje się w sypialni. Muszę przyznać, że z efektu jestem bardzo zadowolona ( poduszki, bo zrobiłam dwie ;-) doskonale wpasowały się w wystrój) i zapewne nie raz pokuszę się o stworzenie innych wersji ;-).
A już w piątek pokażę Wam odmienioną sypialnię.
Chciałabym Wam także podziękować za każde odwiedziny i za komentarze, które zostawiacie po każdym postem.
Jesteście NIESAMOWICI!!!
Dobrej środy dla Was.
OLA
Właśnie zastanawiałam się czemu Cię nie ma :)
OdpowiedzUsuńA po dzisiejszym poście to tak się zastanawiam czy nie bierzesz udziału w jakimś wyzwaniu ziemniakowym ;P Tyle pomysłów na stemplowanie, każdy prosty i fajny.
pozdrawiam
Magda
Madzia...no właśnie...u mnie ziemniaki teraz na porządku dziennym ;-)...najlepsze stemple z nich się właśnie robi. Bezkonkurencyjne są ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńWygląda rewelacyjnie :) Świetnie pasuje do Twojej sypialni :)
OdpowiedzUsuńChyba w wolnej chwili skuszę się na takie działania ;)
Ewelinko właśnie dlatego są takie graficzne, żeby pasowały ;-). Ja jak coś już robię to staram się, żeby to gdzieś w moim domu znalazło miejsce. Ty też tak masz chyba...a zresztą Ty też wiele rzeczy robisz "dla ludzi" i chwała Ci za to ;-). Buziaki ;-)
Usuńświetny pomysł, bardzo szybki - a to lubię! efekt magaśny i masz swoją własną, trendową, ale jedyną w swoim rodzaju poduszkę!!! :)
OdpowiedzUsuńTak sobie właśnie pomyślałam, że za niewielkie pieniądze mogę mieć coś fajnego. Trochę mnie przerażają ceny poszewek tych bardzo trendy...jak dla mnie to zwykła przesadza jest ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńPomysłowa Olu, świetnie wygląda ta poduszka - niczym prosto ze sklepu ! Miałaś świetny pomysł z wzorem, ogromnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej środy dla Ciebie
Dziękuję Marysiu...muszę chyba zrobić niezły zapas tych białych poszewek, bo pomysłów mam od groma...żebym tylko miała tyle czasu aby je zrealizować ;-). Udanego czwartku;-)
Usuńfantastyczny wzór!
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko ;-) starałam się wymyślić coś czego nigdzie wcześniej nie widziałam ;-)
UsuńOlu, dajesz czadu normalnie, ja jeszcze nie ochłonęłam po genialnej ścianie ;-))) super pomysł, wykorzystam!
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję...ściana rzeczywiście podbiła serca wielu osób ;-) ale przyznam Ci się, że jak ją robiłam to tak do końca nie byłam do niej przekonana. Ale efekt zwalił mnie z nóg. Dobrego czwartku ;-)
UsuńKolejny świetny pomysł!;) Czasem szukam materiału w konkretny wzór i nie mogę znaleźć, a tu proszę - można samemu zrobić wzór, jaki tylko się zapragnie :) Na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńSypialnia piękna w swej aranżacji, podusia też. Chociaż szczerze mówiąc, bardziej podoba mi się jej górna część (poduszki). Ale to tylko moja opinia :)
Pozdrawiam Cię Olu serdecznie i myślę, że po naładowaniu akumulatorów zasypiesz nas nowymi pomysłami.
Witaj Elu...ja jak zrobiłam górną to stwierdziłam, że potrzebuję czegoś ciemniejszego, żeby jednak biel nie dominowała. Mam białe meble, białą dużą szafę, białe zasłony. Wydawało mi się, że tak będzie lepiej ;-)...ale bez obaw, zrobię sobie jeszcze takie poszewki tylko z dominującą ilością białego. Buziaki ;-)
UsuńO kurde świetna :))
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo dziękuję ;-)
Usuńcudnie ją zaprojektowałaś :) świetny dodatek i do sypialni i do salonu i pokoju nastolatka :)
OdpowiedzUsuńO tak...masz rację...ja bym ją chętnie widziała w pokoju synka...chociaż on powiedział że chce z kotem ;-) i teraz głowię się jak taką z kotem zrobić. Ściskam ;-)
UsuńŚwietnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i serdecznie pozdrawiam ;-)
UsuńAż przypominają się szkolne czasy i zajęcia plastyczno-techniczne :) kusi mnie by tego spróbować! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie...to fantastyczna zabawa...a wymyślanie wzoru to już mega kreatywne zajęcie jest....Fantastycznego czwartku Ci życzę ;-)
UsuńWymagała sporo pracy ale efekt jest super :)
OdpowiedzUsuńLillu...ale ta praca to była super zabawa...od początku do końca ;-). Jedynym problemem było znalezienie białej poszewki...np w Ikea wszystkie wykupione niemal zaraz po dostawie...chciałam aby poszewka była większa (50X50 cm) ale nigdzie takiej nie mogłam uzyskać ;-)
UsuńNo nie mogę się nadziwić jaka ładna poszewka wyszła z tych ziemniaczanych stempli :) taka artystyczna! Czapki z głów! Ja aktualnie jestem na etapie myślenia jakie bym chciała poduchy u siebie na jesień.
OdpowiedzUsuńA to stempluj...wytnij z ziemniaka listek, kup np. brazową farbę i znajdź poszewkę w kolorach jesieni. Metoda z ziemniakiem daje naprawdę duużo możliwości. Buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńBardzo mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;-)
UsuńBardzo mi się podoba, zwłaszcza że nie jest taka od linijki:) Pomysł zapisuję w pamięci! Dziękuję i gratuluję efektów:D
OdpowiedzUsuńNie niedociągnięcia mają swój urok...taka jest i moja opinia ;-)...zapisz koniecznie i stempluj wycinając różne wzory i używając różnych kolorów poszewek...koniecznie...z dziećmi stempluj...będą miały fajną zabawę ;-)
UsuńJak zawsze pomysłowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś ...buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńOlu świetna robota. Projekt (i wykonanie też) tkaniny jest rewelacyjny, duży smaczek jest właśnie w tych niedoskonałościach stemplowania- to robi efekt :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko, dużo słońca ;)
Ola
Witaj Olu...bardzo Ci dziękuję za słowa wsparcia...ja to straszny nerwus jestem i stąd się biorą "doły", które mnie fizycznie i psychicznie wykańczają ;-)...Praca nad tą poszewką była bardzo odstresowująca... Udanego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńOlu fajne trójkątne szaleństwo ! Uwielbiam stemplowanie i ciągle jestem pod ogromnych wrażeniem Twojego pomysłu na tapetowy wzór na ścianie, pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńMoniczko bardzo Ci dziękuję...szalenie jesteś dla mnie miła...a efekt na ścianie rzeczywiście przeszedł moje najśmielsze oczekiwania ;-). Buziaki i dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńOla bajka! :))))))))) genialnie wyszła ta poducha:) przypomina mi się mój projekt z poduchą w choinki robioną podobną pieczątkową metodą:)
OdpowiedzUsuńbuziaków moc!
Pamiętam Aniu Twoją poduszkę doskonale ;-)...wydaje mi się, że ja miałam troszkę łatwiej...Ty stemplowałaś z tego co pamiętam jakąś gąbką i jej chyba nie można było tak dobrze docisnąć ;-)...z ziemniakiem to się jednak fantastycznie udawało. Uściski ;-)
UsuńFantastyczny efekt, a tak mało pracy. :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście...masz rację ;-). To raczej zabawa niż praca...ja w każdym razie bawiłam się przy niej doskonale ;-). Buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńCiekawie wygląda w zestawieniu z pozostałymi graficznymi motywami. Efektowne a jakie proste. Brawo Olu, jak zwykle doskonała robota!
OdpowiedzUsuńI właśnie Asiu...o ten efekt mi chodziło ;-). Chodziło też o to, żeby się zbytnio nie napracować...a mieć coś fajnego i własnego. Według mnie udało się to w 100%. Udanego dnia dla Ciebie ;-)
Usuńno nie wierzę że zrobiałaś taką sama! Jesteś moim mistrzem :) Mnie dzisiaj obudziło kolejne diy mojej mamy, przemalowała wielki wiklinowy kosz na biało i dodała koronkę.. wygląda nieziemsko, takie z was zdolniachy!
OdpowiedzUsuńKarolinko...no wiadomo, że ta druga nie jest identyczna ;-)...ale wygląda bardzo podobnie. Szalenie bym chciała zobaczyć prace Twojej mamy...i mam pytanie...jak ja Cię mam dodać do Ulubionych...na blogu nic nie znalazłam...albo jakoś tak kulawo szukałam ;-). Uściski wielkie dla Ciebie ;-)
Usuńpasują swietnie ! geomeria i monochromatycznośc broni się zawsze w takim wnętrzu.
OdpowiedzUsuńPomysl prosty i efektowny a nie efekciarski .
pozdrowienia
I właściwie o to mi chodziło...nawet nie przypuszczałam, że w takiej sypialni będę się dobrze czuć. Uściski dla Ciebie ;-)
UsuńWyszedł świetny wzór, jak tkanina za duuuuuuuuuuuuuużżżżżżżżżżżżze pieniądze, jest moc jest !!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie sama się dziwiłam, że tak to wyszło...w sumie fajnie...chociaż jak zaczęłam stemplować to mi się średnio podobało...no ale ja zwykle jestem bardzo krytyczna jeżeli chodzi o moje projekty. Uściski ;-)
UsuńŚwietny efekt! dzięki za tutorial, pewnie się przyda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana ...możesz wykorzystać różne materiały i różne kolory, a to daje bardzo ale to bardzo dużo możliwości ;-)
Usuńczad! bardzo mi się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję Marta...udanego dnia dla Ciebie ;-)
Usuńwow :) powiem szczerze, że mnie zainspirowałaś do wykonania takiej poszewki! :)
OdpowiedzUsuńjuz mam w głowie kilka wzorów :)
Oj jakie to fajne uczucie inspirować...koniecznie pochwal się, co zrobiłaś....Już jestem bardzo ciekawa ;-)
UsuńNie, no rewelacja. Powiem szczerze, że najbardziej urzekła mnie dolna część poduszki i uwielbiam tą nieregularność i niedokładność. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na następne posty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję...następne wkrótce będą...w zasadzie zastanawiam się czy nie wprowadzić działu DIY na stałe do mojego bloga ;-). Ja właśnie w dole poduszki tą nieregularność kocham najbardziej. Buziaki ;-)
UsuńWprowadzić! Wprowadzić koniecznie :) Projekty DIY wychodzą Tobie super plus piękne zdjęcia = interesujące i inspirujące posty!
UsuńPozdrawiam,
Ewa
No to tak zrobię ;-)
UsuńŚwietne DIY! Muszę spróbować zrobić podobne!
OdpowiedzUsuńKoniecznie Joasiu...bo zabawa przy tym ogromna ;-)
UsuńZiemniak rządzi ;) Super to wyszło. Teraz to już bezapelacyjnie zakupię farbkę do tkanin :D
OdpowiedzUsuńBuźki
Patrycja zrób to koniecznie...bo taka farba, ziemniak i poszewka daje niezliczoną ilość kombinacji. Ściskam i udanego czwartku ;-)
Usuńsuper :-)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję ;-)
UsuńPoducha wygląda extra :) kto by pomyślał że ziemniaka mozna na tyle sposobów wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuńNo można, można...muszę się zastanowić czy coś jeszcze...pewnie jeszcze jest mnóstwo możliwości do jego wykorzystanie. Uściski ;-)
UsuńWygląda super! W zeszłym roku tworzyłam jakieś wzory na poduchach, chyba muszę do tego wrócić :-) Olu, podoba mi się Twój stolik w sypialni. Zdradź proszę skąd dorwałaś, bo chyba gdzieś mi umknęło...
OdpowiedzUsuńStaniszko bardzo Ci dziękuję...skoro robiłaś podobne to sama wiesz jaka to świetna zabawa. Stolik kupiłam na alledrogo( nie był drogi(80 zł) ale wymagał kilku zabiegów aby zmienić swój look ;-)) . Tutaj masz zdjęcie jak wyglądał przed...wydaje mi się, że warto było go odmienić ;-) https://www.facebook.com/646583715378758/photos/a.648369258533537.1073741828.646583715378758/716259408411188/?type=3&theater
Usuńbombowa!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba :))))))))))))))))))))
Dziękuję Karolko ;-)...starałam się, żeby wyszła fajnie...i chyba wyszła ;-)
Usuńwow!! poducha wyszła rewelacyjnie i pięknie wpasowała się w Twoją sypialnie :)
OdpowiedzUsuńO to właśnie chodziło...podkreśla graficzny charakter...jeśli mogę tak napisać ;-). Uściski i udanej środy ;-)
Usuńprojekt w sam raz dla mnie, super !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję...zrób koniecznie, a ja z chęcią zobaczę co Ci wyszło ;-)
UsuńWarto było czekać. Poducha rewelacja. Już dawno myślałam o farbach do materiału, ale nie miałam odwagi ich użyć. Teraz na pewno to zrobię. Gratuluję !
OdpowiedzUsuńBeatko...to naprawdę bardzo mało skomplikowane zajęcie...dasz sobie radę wyśmienicie więc nie ma się co bać. Udanego czwartku dla Ciebie ;-)
UsuńJa użyłabym weselszych kolorów, ale sam pomysł podoba mi się ogromnie.
OdpowiedzUsuńTa metoda daje mnóstwo możliwości...możesz używać dowolnych kolorów...ja użyłam pasujących do sypialni ;-)
UsuńZwykły ziemniak a ile zastosowań oprócz konsumpcji :)) Pomysłowa Ola z Ciebie...
OdpowiedzUsuńHehe...no właśnie...my także konsumujemy...oczywiście nie te, których używam do stemplowania. Buziaki Ewuś ;-)
UsuńSuper...Niesamowicie wyszło:):):) Jak niewiele trzeba do szczęścia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj zgadza się...fajny pomysł i satysfakcja gwarantowana. Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
Usuńjedno słowo GENIALNIE :))
OdpowiedzUsuńzarówno Olu Twoje pomysły są genialne, jak i wykonanie :))
podziwiam z całego serca
Ania
Dziękuję Ci Aniu pięknie...ten pomysł nie do końca taki mój ale mimo wszystko czuję się wyśmienicie czytając Twoje słowa. Buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńRewelacyjne :) Chyba będę musiała zrobić przegląd poszewek i ... ziemniaków ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób...mnóstwo fajnych projektów może z tego wyniknąć ;-)
UsuńKażdy pamięta z dzieciństwa pieczątki z ziemniaków a tu takie przydatne mogą okazać się:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda...jak byłam mała to pieczątkowałam papiery bez opamiętania...a i raz nawet ścianę...straszna była wtedy awantura...nawet nie wiedziałam, że to nadal we mnie siedzi ;-)
UsuńSypialnia ładnie się zapowiada :-) z tymi poduszkami na pewno wygląda rewelacyjnie. Pomysł łatwy a jak odmienia wnętrze! :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodziło, żeby odmienić wnętrze...bo ja wystrojem to się bardzo ale to bardzo szybko nudzę...a tutaj taka drobna zmiana i już mam coś innego. Buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńSprawdzony dobry sposób :D Cudne zdjęcia :))) Każdemu należy się odpoczynek, nie ma się co tłumaczyć :*
OdpowiedzUsuńSprawdzony jest najlepszy ;-)...Złoszczę się na jesień...bo na zewnątrz szaro i bardzo trudno zrobić fajne zdjęcia...jak je robiłam to już lampy świeciły więc dlatego takie trochę bure. Buziaki dla Ciebie ;-)
Usuńwidzę ktoś tu polubił ziemniaki i na dobre mu to wyszło! pięknie pięknie i jeszcze raz pięknie!
OdpowiedzUsuńKasiu i to jak polubiłam...miłość mówię Ci ;-)
UsuńJej, świetnie :). Poducha jest rewelacyjna, Oluś! Uwielbiam te Twoje stempelkowe diy :))). Pozdrawiam cieplutko :)***
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko...teraz to już chyba nie wymyślę nic więcej z ziemniakiem. Uściski ;-)
UsuńŚwietna poduszka. Też taką zrobiłam tylko z krzyżykami. Pozdrawiam i zapraszam na konkurs, może znów będziesz miała u mnie szczęście :) http://conchitahome.blogspot.com/2014/09/jesienny-konkurs.html
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu...oczywiście, że się zapiszę, bo jak inaczej ;-)...Jak to mówią: "nic dwa razy się nie zdarza"ale też mówią:"kto nie gra nie wygrywa" ;-)
UsuńRewelacja! Nie powiedziałabym ,że to cudo za sprawą ziemniaka powstało ;p
OdpowiedzUsuńA widzisz ziemniak rządzi jednak ;-)
UsuńOlu, to je krása ..... Marki
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję...wielkie uściski dla Ciebie ;-)
Usuńpięknie u Ciebie !!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ilonko...udanego dnia ;-)
Usuńnapawam się twoim blogiem, pomysłami, kreatywnością :D zjadłabym każde twoje słowo, by choć na chwilę zbliżyć się do twojej osoby.
OdpowiedzUsuńTalent, kreatywność i pracowitość mnie powala :D
świetna poduszka, piękna sypialnia, rewelacyjny post :D
Twój komentarz mnie powalił ;-)...dawno chyba nie przeczytałam tylu miłych słów...cieszę się, że mnie tak bardzo doceniasz. To wielka satysfakcja gdy ktoś docenia naszą pracę...ale komu ja to piszę...przecież i Tobie nic nie brakuje ;-) i doskonale pewnie wiesz co ja mam teraz na myśli. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńPoduszka genialna! I świetnie wpasowała się w aranżację Twojej sypialni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ale to bardzo dziękuję ;-)
UsuńAhhh nie mogę się doczekać całości! :) Podusia super, wzór zdecydowanie w moich klimatach :)) Pozdrawiam gorąco :*:*:*
OdpowiedzUsuńAguś...wiem, że lubisz takie wzory. Dziękuję Ci więc z całego serca, za to, że zechciałaś zostawić komentarz ;-)
UsuńGenialnie jak zawsze!Dobrze,że już jesteś:)
OdpowiedzUsuńściskam
Dziękuję Natalio i ja się cieszę, że się pozbierałam ;-)
UsuńBardzo ale to bardzo dziękuję ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś ;-)
OdpowiedzUsuńświetna poducha :)
OdpowiedzUsuńczaję się na tą czarną lampkę z ikei, fajna jest?
Asiu...lampka fajna zarówno do biurka jak i do każdego innego miejsca ;_). U mnie w sypialni sprawdza się doskonale. Ponieważ czarna to trzeba często ścierać kurz...ale z wszystkiego trzeba więc to nie jest dla mnie problem ;-)
UsuńBardzo fajna ta poduszka, idealna do tej aranżacji !
OdpowiedzUsuńDziękuję Michalinko...właśnie o to chodziło aby się dokładnie wpasowała w całość ;-)
UsuńKolejny fantastyczny pomysł przy użyciu ziemniaka :) Brawo Olu :) Poduszka wyszła wspaniale i bardzo dobrze prezentuje się w Twojej sypialni :) Mnie bardzo podoba się Twoje zamiłowanie do monochromatyczności. W ostatnim poście na swoim blogu pokazałam mieszkanie, które też jest monochromatyczne z przewagą szarości w połączeniu z białym i czarnym kolorem. Miłego dnia Olu :)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu...bardzo Ci dziękuję...twój post musiałam chyba przegapić, ale zwykle w weekendy odpoczywam od blogowania ;-)
UsuńPomysł godny skopiowania:) Niewielkim nakładem kosztów można wyczarować nietuzinkowe ozdoby! Dziękuję za odwiedziny u mnie i komentarz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
Kasia
Kasiu zgadzam się z Tobą w 100%...za komentarz nie dziękuj ;-)
UsuńNo i pieknie:)) rewelacyjnie wyszla:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś, nieskromnie przyznam, że masz rację ;-)
UsuńPięknie Ci to wyszło :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko, udanego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńCuuuudna inspiracja.. Kupiłam farbę!Będę kombinować!:D bo transferem lekko się...podtrułam:I buziaki!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie z transferem trzeba uważać...a ta farba prawie nie pachnie ;-)
UsuńTo Oluś moje klimaty:)! Uwielbiam biel + czerń i ta geometria w tej podusi :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję, wyszła pięknie! Czekam na sypialnię :), bo poszukuję inspiracji do swojej!
Buziaki. Marta
Dziękuję Marta...bardzo się cieszę, że Ci się podoba...ja geometrię kocham ;-) więc tym bardziej się cieszę, że jest nas więcej ;-)
Usuń