22 maj 2015

GEOMETRIA W MOIM DOMU - LILE SADI


Witajcie!!
Dla wszystkich bywających regularnie na mojej stronie nie jest tajemnicą
mój "dziwny" stosunek do kolorów.
W mieście bywam zdecydowanie monochromatyczna: czarny i  biały to moje ukochane kolory.
Czasami rzucam okiem w kierunku bardziej soczystej barwy ale wszyscy wiemy jak to się kończy.
Najczęściej kolorowe rzeczy wydaję do ludzi albo lądują na dnie szafy i czekają na lepsze dni.
Bo gust mam dobrze sprecyzowany, a czasem zdarza mi się o tym zapominać ;-).
Za to dom wiejski urządzam z kolorystycznym "przepychem".
Ubieram stare mury w: zielenie, róże, żółcie i niebieskości,
a nadmiar barw wcale mi tutaj nie przeszkadza.

Jest jednak jeden kolor, inny niż czarny i biały, który uwielbiam w każdym wydaniu.
To  jedyna akceptowana barwa w moim miejskim otoczeniu.
Żółty, bo o nim mowa
dopełnia całość szaro burego wystroju w pokoju dziecka i nader często migruje  do innych pomieszczeń.
Dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy udało mi się wygrać w konkursie organizowanym na blogu
PASSION SHAKE
Znacie bloga Agaty?? Jeśli nie,  musicie to szybko nadrobić.
To mocno pozytywne i energetyczne miejsce.
Teksty i zdjęcia niemal codziennie poprawiają mi humor i  dają solidny zastrzyk sił.

Ze sklepu LILE SADI ( bo to on był sponsorem nagrody) wybrałam sobie dwustronną poduszkę.
Sklep prowadzony jest przez dwie utalentowane siostry DINAH I SARAH SMUTNY.
Koniecznie zerknijcie na stronę sklepu, bo to miejsce to istny raj dla miłośników graficznych wzorów i skandynawskiego designu.
Ja zetknęłam się z tą marką po raz pierwszy ale już wiem, że nie ostatni.

Kulisty kształt poduszki przełamał kanciastą dominację ;-) i fajnie wkomponował się w salonową sofę ;-).





Ta żółć ma w sobie coś ;-).
Dziewczyny wysłały mi także kartkę z pozdrowieniami..a ponieważ jestem bardzo sentymentalna karteczka wylądowała na sypialnianym wieszaku wraz z innymi "pamiątkami".



Przy okazji pokażę Wam jeszcze abażur, który zrobiłam jakiś czas temu.
Poprzedni abażur był kremowy i nie pasował do nowej salonowej wizji ;-).
Teraz mam coś co bardziej wpisuje się w stylistykę wnętrza.
Na stary stelaż naciągnęłam nową tkaninę i  prosty, biały abażur ozdobiłam stemplami ziemniaczanymi ;-).




A oto co jeszcze wpadło mi "w oko" w sklepiku LILE SADI.

http://www.lilesadi.com/

http://www.lilesadi.com/

http://www.lilesadi.com/
Na koniec jeszcze mam informację, która z pewnością zainteresuje osoby biorące udział w moim konkursie.
Mamy zwycięzcę. 
Jest nim: 

Beata z Koralików Beaty.
Beatko proszę o kontakt ;-).

Miłego dnia dla Wszystkich i wspaniałego weekendu.

W aranżacji wykorzystano:
Poduszka zółta - Lile Sadi
Lampa - Madame Stoltz
Wazon origami i świecznik z geometrycznym wzorem - From Nord
Naklejki łezki do wielokrotnego użytku - PrzeKlejki

OLA

SHARE:

45 komentarzy

  1. Świetna ta podusia! :) Olu bardzo mi się podoba to jak i co tworzysz. Jesteś bardzo kreatywna! :) Ciepłe pozdrowienia z zimnego podkarpacia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu wiesz ja robię wszystko co się robi szybciutko ;-)...buziaki i dobrego dnia ;-)

      Usuń
    2. Szybciutko, nie szybciutko. Efekt powalający.

      Usuń
  2. Piękną podusię wybrałaś :-) Co do skłonności do kolorystyki B&W hmmm... ja ciągle mam w pamięci ten brązowy pled, więc jakbyś chciała się go pozbyć... Chętnie odkupię ;-)
    Gratuluję zwyciężczyni! I zazdroszczę tych cudownych turkusów. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi...ten brąz też się u mnie wpisuje w stylistykę...ale jasne jak mi się odwiedzi to Ci dam znać ;-)

      Usuń
  3. śliczna poduchę wygrałaś gratuluje , i fajne w niej to ,że jest dwukolorowa :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest w niej najlepsze, a mnie każda wygrana cieszy nawet taka malutka ;-)

      Usuń
  4. Olcia ta lampa jest piękna! Podstawa zwala z nóg, to dąb? Nawet jeśli nie to dla mnie numer 1 :) Abażur wyszedł Ci świetnie, miałam nawet pytać gdzie takie sprzedają hihi Co do żółtego to lubię go zwłaszcza wiosną i latem, no ale ja nie mam tak ładnej poduszki jak Twoja :) Gratuluję wygranej!!
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawa to mnie zabij ale nie wiem jakie to drewno, obstawiam orzech raczej ;-)...bardzo dawna kolekcja Madame Stoltz ;-) ...nawet nie wiedziałam, że abażur z takim wzorem tak fajnie będzie pasował ;-)...żółty uwielbiam ;-)

      Usuń
  5. ślicznie jak zawsze
    gratulacje dla szczęściary:-)
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne drobiazgi! ale abażur podoba mi się najbardziej, pewnie dlatego, że zrobiłaś go sama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Ty jesteś miłośniczką DIY zresztą tak jak ja ;-)

      Usuń
  7. Bardzo ładnie komponuje się ten żółty z czarnym. Poducha super, kartka też bardzo ładna. A abażur pomysłowy. Stemple ziemniaczane czynią cuda :) Gratuluję wylosowanej zwyciężczyni. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kolory u Ciebie, jak zwykle się nie zawiodłam i z miłą chęcią przeleciałam post dwa razy :) Dziękuję za zabawę i Gratuluję zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko...aż dwa?? to ja się bardzo cieszę ;-)

      Usuń
  9. Śliczna ta poducha. I fajnie, że dwustronna. Bardzo u Ciebie ten żółty pasuje. Gratki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żółty pasuje chyba dlatego, że darzę go wielką miłością ;-)

      Usuń
  10. Fajoskie, poducha czadowa:D Gratulacje dla zwyciężczyni, a Tobie kochana dziękujemy za zabawę:D
    bzi

    OdpowiedzUsuń
  11. Oleńko ja uwielbiam ten Twój styl i choć nasze domy różnią się bardzo, to jednak odnajduję u Ciebie masę inspiracji. A poduszki pięknie się prezentują:) Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładnie to razem wyglada. Żółty dodaje czerni i bieli charakteru. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam geometrię w mieszkaniu i nie tylko :)))
    U Ciebie jest jej dość sporo, aż można oczy nacieszyć :)
    Pozdrawiam cieplutko Kochana

    OdpowiedzUsuń
  14. Poszewkę z tej dwustronnej poduszki można zdejmować i prać w pralce? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja z kolei lubię kolor, lubię intensywne barwy, co było widać po aranżacjach dywanowych...ale od czasu do czasu...nie ma co szaleć!Poduszka świetna, no i dwustronność jest niesamowicie funcjonalna!
    szalenstwa-panny-matki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawe te wzory :) Super, że się nimi bawisz we wnętrzu bo nie każdy jest tak odważny :)
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  17. Biel i czerń , szarość to moje kolory :) Kropla żółtego ożywiła całość. Osobiście żółci nie lubię we wnętrzu , wolę róż , ale u Ciebie podoba mi się bardzo :)

    Pozdrawiam.Patti

    grey-home.blogspit.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Jejku ale sie cieszę !!! Dziekuje dziekuje i jeszcze raz dziękuję. Jak zrobie wszystko na tarasie to pochwale się jak wszystko razem sie skomponowalo!!! Dziękuję raz jeszcze

    a poducha super uwielbiam dwustronne wzory. A abazur wow. Ty zawsze umiesz wyczarowac cos super.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajniutka ta poducha! :) Piękne rzeczy są w tym sklepie! :)
    Uwielbiam to Twoje mieszkanie black&white :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Podusie śliczną wybrałaś.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochana jest naprawdę garstka blogów którymi szczerze się zachwycam , w tym jest oczywiście Twój.Wszystko co tworzysz jest typowo w moim guście, a dzisiejsza lampa to mistrzostwo świata.Te nietypowe wydawałoby się połączenie drewnianej,toczonej podstawy z minimalistycznym,skandynawskim abażurem...Nie pomyślałabym że to wszystko może aż tak pasować i tak prześlicznie i oryginalnie wyglądać, jestem pod wrażeniem , jak zawsze zresztą .Pozdrawiam i proszę o więcej takich śliczności.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajnie prezentuje się geometria w Twoich wnętrzach. Świetnie wszystko gra i ładnie się prezentuje. Jestem pod wrażeniem:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudnie wyglądają te żółte dodatki do całości wystroju, podusia super :))
    Bardzo lubię żółty kolor, jest taki ciepły i radosny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. rzeczywiście piękna podusia. ja żółtego nie znoszę w swoim otoczeniu. nie mam go dosłownie nigdzie. choć robiłam do niego podchody, ostatecznie wszystkie rzeczy musiałam wydać. coś mnie denerwuje w tym kolorze. ale u innych go bardzo lubię. np w pokoju twojego syna.

    OdpowiedzUsuń
  25. Olu, w oko mi się rzuciła kartka ze Śląska :) Nie wiem czy dostałaś, czy może bywasz... Jeśli to drugie to koniecznie zajrzyj na Nikiszowiec, a potem wpadnij przekąsić coś do Byfyja :) Jedno z naszych ukochanych miejsc na Śląsku.
    Pozdrowienia ze Śląska śle Magda :)

    OdpowiedzUsuń
  26. We are happy you like it. The cushion looks great in your home! Sarah and Dinah

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję wygranej! :) Olu to musi być cudowny sklep! :) Wszystko co zaprezentowałaś jest boskie,
    lecę tam zaraz.
    Ściskam, M.

    OdpowiedzUsuń
  28. Prześliczne ^^ Pięknie się to prezentuje :)

    NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))

    OdpowiedzUsuń
  29. co tu pisać.., zdjęcia bardzo cieszą oko, piękne rzeczy i wnętrza - jak zwykle zresztą!

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratuluję i po cichu zazdroszczę wygranej :) Abażur rewelacyjny - miałam się pytać, gdzie taki mogę dostać, a tu proszę - własna robota :) Oczywiście zaraz pobiegłam do sklepu i zachwyciły mnie zwłaszcza tekstylia i dzieciowe rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Gratuluję Szczęściarze:-)
    Piękna ta żółta poducha, idealnie wpasowała się w Twój salon!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  32. Mnie się podoba, zwłąszcza połączenie podstawy lampy ze współczesną geometrią.

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratki dla Beatki,a ta poduska też cudna. Taka wielowymiarow. Pozdrawiam, Paula

    OdpowiedzUsuń
  34. Wszystko wygląda ekstra i tak idealnie do siebie pasuje. I styl i kolor i tekstura :) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig