14 sty 2015

KUCHNIA POD LUPĄ

Dziękuję za każde budujące słowo, które zostawiliście pod poprzednim postem.
Tego potrzebowałam.
Czuję, że wraca dobrze mi znana twórcza Ola, 
a użalająca się nad sobą "memła" znika za rogiem.
Muszę pilnować, żeby już nigdy nie wróciła,
bo tęsknić za nią z pewnością nie będę ;)

W ostatnim poście roku 2014 napisałam o moich planach na początek 2015.
Nie mogę się wiec dalej ociągać tylko trzeba zacząć działać.
Nie marazm, a działanie jest gwarantem, że uda się mi się moje założenia zrealizować. 

Na pierwszy ogień idzie kuchnia.
Nasza kuchnia wymaga remontu( chociaż właściwiej byłoby napisać, że w obecnej wersji mi się nie podoba ;-))...nie mogę napisać, że będzie to remont generalny, 
ale zmiany nie będą też kosmetyczne.
Od siedmiu lat cieszymy się kuchnią IKEA, 
z której jesteśmy bardzo zadowoleni.
Fronty mebli to już jednak pieśń przeszłości.
Brzozowa okleina to już zdecydowane nie moja bajka
Rok temu IKEA wprowadziła nowy system kuchenny METOD ( nowe wymiary szafek, nowe zawiasy, drzwi, szuflady)
Stary system FAKTUM będzie wspierany przez sklep jeszcze tylko przez rok,
przyspieszyło to naszą decyzję o wymianie frontów kuchennych.
Obecny układ szafek i też stary system bardzo nam odpowiada
poprzez wymianę frontów zyskamy nową kuchnię za jedną trzecią ceny.
(gdybyśmy zdecydowali się na METOD musielibyśmy zapłacić za szafki i fronty).

Nie jestem zwolennikiem wyrzucania całkiem dobrych rzeczy
w przypadku kuchni nie zdecyduję się jednak  na malowanie frontów, 
bo w mieszkaniu, a w dodatku jeszcze zimną nie ma na to miejsca.
Stare fronty nie wylądują jednak w śmietniku.
Poddam je podobnym przeróbkom jakim poddałam naszą sypialnianą szafę TUTAJ , a mianowicie nakleję pasy sklejki i całość przemaluję na biało i po dorobieniu lub dokupieniu szafek wylądują w naszej Chatce, w części przeznaczonej do mycia i przyrządzania posiłków ;-).

Kafelki zostaną na miejscu. Na podłodze mamy coś zbliżonego do beżu, a na ścianie podłużne kafle w kolorze orzechowym - kolor bardzo nie razi..uznałam, że staną się częścią nowego projektu. 
Wydaje mi się, że w połączeniu z białymi frontami i białym blatem ( też jest do wymiany) całość będzie wyglądała całkiem dobrze.
Ale oczywiście mogę się mylić i wszystko wyjdzie w "praniu".

A i największe wyzwanie...malowanie ścian. 
Czas zakryć zielone (tak, tak...ZIELONE ściany!!!) bielą. 
Nie wiem ile warstw będę musiała nałożyć żeby to zrobić ale mam nadzieję, że nie więcej niż 4 ;-).

Marzy mi się  kuchnia w czerni i bieli...no i odrobiną brązu. 
Minimalistycznie pewnie nie będzie, 
bo nie potrafię żyć w  sterylnych wnętrzach
ale postaram się aby było przytulnie i bardziej po mojemu niż jest dotychczas. 

 Oto jaki efekt chciałabym osiągnąć ;-)
(Zdjęcia via pinterest)






 Wiadomo, że aby stworzyć  klimat w kuchni trzeba mieć odpowiednie, dopasowane do stylu dodatki.
Nie obawiajcie się gromadziłam je latami więc kupno jeszcze kilku nie powinno mnie finansowo wywrócić ;-).
 
Nie będę zdradzać dalszych szczegółów ale mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła zaprosić Was na nową odsłonę mojej kuchni ;-)
Tym razem będę się bardzo pilnować żeby zrobić zdjęcia BEFORE ;-).

Udanego dnia dla Was i pięknego tygodnia

OLA

SHARE:

56 komentarzy

  1. ooo, i już nie mogę się doczekać:)
    cieszę się, że energia Ci wraca! i tak trzymać!

    podobają mi się te inspiracje bardzo - szczególnie zdjecie nr 1:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oleńko, życzę Ci, żeby realizacja Twoich planów kuchennych szła gładko, i żebyś osiągnęła satysfakcjonujący Cię efekt. Sama mam kuchnię tak starą że aż strach, ale że wszystkie sprzęty w zabudowie (i dodam że nietypowych wymiarów), ze względów finansowych wciąż odkładam wymianę. Może też jej zafunduję w tym roku jakiś mały lifting :P
    Pozdrowienia
    B.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każda z nas ma lepsze i gorsze dni. Cieszę się, że wracasz pełna nowych pomysłów.
    Tez jestem na etapie kuchni, tylko ja maluję fronty, tzn maluje mi firma więc problem pracy odpadł. Będę malowała również glazurę, ciekawa jestem jak to wyjdzie. A scianę zieloną spokojnie pokryjesz trzy razy i będzie śnieżno biała. Mam to przetestowane. pozdrawiam i czekam na nową kuchnię , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję w kościach że będzie jedno wielkie ŁAŁ! Trzymam kciuki za realizację planów. Nie wątpię, że wszystko się uda na medal! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oho powrót z kopyta, że tak powiem :) Od razu na głęboką wodę :) Trzeba iść na kompromisy czasem w planowaniu wnętrz, ale myślę, że uda Ci się wszystko pięknie połączyć w jedną całość :) Koniecznie zrób fotki before! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dobra decyzja. Faktycznie przyspieszajac zmiany, zaoszczedzicie... Inspiracje piekne! Mi tez marzy sie nowa kuchnia...u mnie to jednak bardziej skomplikowane. Zycze powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. oho widzę, że wszędzie rewolucje kuchenne się szykują ;-) trzymam kciuki i oczywiście z wypiekami na twarzy będę śledzić Twoje 'Berofe&After' ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ola, myślę, że metamorfoza kuchni tak doładuje Ci te energetyczne spadki, że wystarczy na cały rok...i jeszcze trochę ;-)
    Cudownie, że masz wsparcie w kwestii tych wszystkich domowych rewolucji. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Olu myślę,że brąz będzie pasował.U mnie kafle są beżowe i blat też bo meble były venge a przemalowałam na białe i póki nie wymienimy blatu na kamień trzeba trochę poczekać...nawet zaczęło mi się podobać.A odnośnie przemalowywania ścian...ja czerwony w korytarzu(Opornika pomysł w czasach kawalerskiej wolności)przykryłam po 8 razie...
    szalenstwa-panny-matki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo się cieszę, że Ikea tak całkiem nie zrezygnowała z kuchni Faktum. Tym sposobem moja stara kuchnia w kolorze adel średniobrązowym, w nowym domu zamieniła się w adel kremowy plus jedna dodatkowa szafka, której brakowało w ciągu. Jedyne czego nie wymieniłam to zlew i teraz żałuję :/ Tobie życzę powodzenia w remoncie. A co do malowania zieleni, polecam ścianę najpierw zagrunotować, a potem dopiero kłaść kolor biały. Ja kiedyś w wynajmowanym mieszkaniu tak pokryłam czerwony, wystarczyły dwie warstwy plus grunt. Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam z niecierpliwością na efekty zmian :) na pewno będzie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się ciekawie :) I już jestem ciekawa efektów. Zielony powiadasz? W mojej kuchni też straszy :x

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekne propozycje wybrałaś Olu, jestem bardzo ciekawa jak Ci to wszystko w tej kuchni wyjdzie :)))
    Dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne stylizacje kuchenne nam tu zaserwowałaś :) Trzymam kciuki za przemianę i czekam na zdjęcia nowej kuchni!

    Pozdrawiam, miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogę się doczekać co wymyślisz w swojej kuchni!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne inspiracje i powodzenia Olu z Twoją metamorfozą kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  17. My przemalowaliśmy zielone ściany w kuchni na jasny szary i poszły tylko dwie warstwy tikkurilii, także myślę, że będzie mniej niż 4 :-). Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. na ostatnim zdjeciu świetny ekspres do kawy
    chyba pojde sobie zaraz zrobić kolejną
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  20. Powodzenia. Ja zabieram się za sypialnię. Stara kuchnia musi jeszcze pracować przez rok, może dwa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To bardzo się cieszę, że efekt przesłanej energii jest natychmiastowy :) i wygoniłaś lenia! Podzielam zdanie co do białych frontów, też nie lubię wywalać coś co jest dobre i się sprawdza :). Pamiętam 2 lata temu wzięło mnie na malowanie frontów na biało mojej kuchni - choć zrobił to mąż, bo pistoletem malarskim pomalował i do tej pory jestem nimi zachwycona :).
    Inspiracje cudne :) i marzę o półce Pocet String białej - może kiedyś.
    Pozdrawiam serdecznie Olu :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  22. Wygląda baaardzo obiecująco. W kuchni chyba nie może być sterylnie, no chyba,że robi się tam tylko kawę i to z ekspresu :) Zajrzyj do mnie i napisz co myślisz o przedpokoju, który udało mi się przerobić:) Zainspirowałam się bielą i wprowadzam ją na moje "salony". Zależy mi na opinii kogoś z takim poczuciem smaku jak Twój:) http://domwielopokoleniowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Czekam niecierpliwie, bo piękne inspiracje pokazałaś :). Też bym chętnie wymieniła mój 5-letni Stat na coś białego (ten jest kremowy), ale wątpię w spełnienie akurat tego marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowna kuchnia! Moje marzenia.. I długo tylko marzenia..

    OdpowiedzUsuń
  25. Oleńko a my wczoraj z mężem właśnie też na ten temat rozmawialiśmy,tzn.o wymianie frontów w szafkach kuchennych i blatu na taki podobny co na zdjęciach :) Fronty też na białe i nawet mąż W KOŃCU przystał na moje widzimisię :)) A nie jest on zwolennikiem bieli,niestety ale dotarło w końcu do niego,że białe meble mają coraz szersze koło zwolenników-w tym jego znajome z pracy ;p Może w tym roku uda się i nam zrobić coś w kuchni :) Oby!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Olu, ale mnie nakręciło co napisałaś! Łypię teraz na mój aneks, co prawda niestety nie IKEA, i nabieram takiej ochoty na zmiany że joj - choćby nie wiem co, ale czuję się zarażona Twoją energią i zapałem! Ło Matko już nie mogę się doczekać przemian u Ciebie - rób zdjęcia "before", oj rób, bo Twoje inspiracje to jak dla mnie zawrót głowy i niedościgniony cel, a w zestawieniu z "before" pomoże z pewnością nie tylko mi w rewolucji kuchennej.
    pozdrawiam i kibicuję!
    K.

    OdpowiedzUsuń
  27. Jestem bardzo ciekawa twojej kuchni...a te które nam tu zaprezentowałaś są bardzo ciekawe, funkcjonalne, estetyczne a jednocześnie ciepłe:) Taki efekt bardzo mi się podoba:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wzbudziłaś ciekawość swoją kuchnią! Bardzo się cieszę, że dobra energia wróciła do Ciebie:) Czekam na zdjęcia i życzę powodzenia!
    Uściski przesyłam :)
    Kasmatka

    OdpowiedzUsuń
  29. Patrząc na zdjęcia,które wybrałaś Twoja kuchnia będzie wyglądać pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. To czekam na efekty niecierpliwie !!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Będzie ciekawie:)) Z niecierpliwością czekam na efekty.
    Naszą zieloną (baaaaardzo zieloną) sypialnię malowaliśmy 3 razy Beckersem i pięknie pokryło... to dobre farby.

    Powodzenia!
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja mam nadzieję, że spełnią się moje marzenia i uda nam się w tym roku zrobic remont, czyli przeniesc kucnie do Salonu aby zyskac pokoj dla córki (a dopoki nie podrośnie - sypialnie dla rodziców :P)
    super, że odzyskujesz energię. gdy głowa pełna, trzeba zając ręce :), pzdr

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo podoba mi się plan z eko wykorzystaniem tego co już jest ......Osobiście uwielbiam takie metamorfozy i uważam, że dają dużo więcej frajdy niż standardowe remonty! Mnie czeka teraz wielgachna przeprowadzka i kuchnię będę również robić ,ale u mnie to prawie od podstaw , bo tak jakby kuchni nie ma w nowym domku , więc zabudowę będe robić sama.....z cegieł(pomalowanych na biało) i własnoręcznie robionych półek ......nie wiem jeszcze co z tego wyjdzie , ale mam plan i dużo zapału ;) Będzie biało z plamami kolorów , jak to u mnie ;) Ech takie zmiany to super porcja emocji ;)
    Buziaki i powodzenia w pracach domowych .....a te przecież uwielbiasz! Dobrze, że czas na "plażowanie" już poszedł w niebyt i wróciła Ola z impetem w rękach ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ola już się nie mogę doczekać Twojej metamorfozy! :) Coś czuję że będzie pięknie! :) Mam nadzieję że pokażesz nam wszystko :)
    Inspiracje genialne! B&W kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Witaj Kochana dawno mnie tu nie było...:) czytam,że zmiany się szykują, nie ma to jak dobry plan na nowy rok...działaj, działaj...co prawda nie moje kolory,ale chętnie popatrzę...lubię jak się coś dziele, więc czekam:)
    Buziaki i dobrego roku:) AgazRóżanej:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne kuchnie pokazujesz. Trzymam kciuki za nowe pomysły. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Działaj Oleńko, działaj! Może i mnie wena wróci....Dawno tak mnie szarość nie przygniotła..:(( więc liczę na powiew inspiracji!:) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  38. Olu znając Ciebie i Twoje zdolności na pewno będzie pięknie!:) Już się nie mogę doczekać metamorfozy i obowiązkowej relacji na blogu;) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  39. kuchnie z Twoich inspiracji są po prostu cudowne a znając Twoje możliwości bez trudu osiągniesz podobny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dobrze,że po chwilowej niedyspozycji wraca dawna Ola:)
    ciekawie sie zapowiada metamorfoza.juz czeka na zdjecia before and after:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  41. oj no pięknie ,będzie ......buziole:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Cieszę się, że wrócił Ci zapał do pracy i nie mogę się doczekać efektu końcowego. A pewnie będzie to fantastyczna metamorfoza, jak w przypadku sypialni:) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  43. Świetne zdjęcia.:) Dobrze, że humor i wigor wróciły.:)
    Z tą zielenią wcale nie musi być tak źle;) Znajomej dwie warstwy poczciwej śnieżki pokryły.;)
    A ja z kolei mam złe doświadczenie ze świecową kredką i wizją zielonej trawy na ścianie;)

    OdpowiedzUsuń
  44. U mnie też kuchnia na tapecie...i białe fronty i blat....będzie before i after na blogu jak ogarniemy ten składzik co tam jest....u nas jasnoszare ściany plus beze na ścianach (zostawiliśmy kafelki bo byłychg właścicielach) Dodatki u mnie będą chcabrowe i żółte....zobaczymy co wyjdzie...ja z kolei musze mieć jakiś kolor bo inaczej mi duszno...chociaż wzdycham do wnetrz b&w :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Oj ja bym bardzo chciala zmienic kuchnie - ja mam fronty ciemne - ciemny braz - nie pamietam czy to jakas wisci=nia, czy cos w tym stylu nazwa. Jednak jeszcze chwile z remontem musze sie wstrzymac. Super, ze wrocila energia, dzialaj kochana:)))

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo fajne aranżacje, takie spokojne, a ja takie bardzo lubię. Wszystko świetnie ze sobą współgra. No i ta biel, która dla mnie w kuchni jest podstawą;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja na co dzień siedzę w roletach i od razu rzuciło mi się w oczy odsłoniete okno. Chcesz je tak zostawić? Moim zdaniem prosta roleta w poliestru w kuchni bardzo by się przydała, zwłaszcza, że dodatkowo wzmocni zestawienie kolorystyczne w aranżacji. Gdy np. weźmiesz czarną czy białą rolete, zgodnie z założeniami które podałaś.

    OdpowiedzUsuń
  48. Oj będzie się działo :) Czekam na efekty! Buziaki 'Twórcza Oleńko' :)

    OdpowiedzUsuń
  49. cholernie lubię oglądać takie zdjęcia.. .czerpać inspiracje. Bo wykończenie domu dopiero przede mną, a miesiąc z miesiaca mija i zmienia mi się 'gust' :)

    www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
  50. Trzymam kciuki żeby kuchnia wyszła tak jak sobie zaplanowałaś. Żeby wszystkie pomysły "zagrały". A jeśli boisz się malowania ścian, polecam najpierw zagruntować ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  51. Fajne plany na kuchnię - mam nadzieję, że po remoncie Twoja kuchnia będzie równie jasna i przestrzenna jak ta na zdjęciach - powodzenia! I pochwal się koniecznie efektami :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Uwielbiam takie jasne pomieszczenia *.*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig