Mam w domu szafę - klasyczną pilśniową.
Kilka lat temu nie miało dla mnie znaczenia z czego zrobione są meble
Mebel miał być przede wszystkim funkcjonalny.
Mebel miał być przede wszystkim funkcjonalny.
Może powiedzieć, że dorosłam, a moje podejście uległo całkowitej transformacji.
Jedynym słusznym dla mnie materiałem teraz jest drewno...
Wygląda pięknie, a na dodatek można wielokrotnie zmieniać jego wygląd ;-)...
co w moim przypadku ( zmiany, zmiany ;-) to ja lubię ) jest jego niezaprzeczalną zaletą.
Przyzwyczajenia się zmieniły niestety ikeowska szafa pozostała ;-) ( o i nie tylko!!! komoda na zabawki w pokoju F.; meble kuchenne - ale nie zamierzam wymieniać;-))
Jedynym słusznym dla mnie materiałem teraz jest drewno...
Wygląda pięknie, a na dodatek można wielokrotnie zmieniać jego wygląd ;-)...
co w moim przypadku ( zmiany, zmiany ;-) to ja lubię ) jest jego niezaprzeczalną zaletą.
Przyzwyczajenia się zmieniły niestety ikeowska szafa pozostała ;-) ( o i nie tylko!!! komoda na zabawki w pokoju F.; meble kuchenne - ale nie zamierzam wymieniać;-))
Szafa kupowana była w wersji najprostszej w kolorze jednym z najtańszych ( brzoza), do szafy dobrałam proste błyszczące uchwyty montowane na dwie śrubki.
Teraz to już całkowicie nie moja bajka!!! Nie mój styl!!!
W tej wersji szafa przetrwała 2 lata... i zaczęła mnie drażnić. Wtedy wpadłam na pomysł, żeby ją przemalować i uchwyty zamienić na gałki. Pomysł wydawać by się mogło, że doskonały - gorzej było z wprowadzeniem go w życie.
Matowienie ikeowiskiej szafy przed malowaniem to "istna orka na ugorze".
Po około dwu tygodniach szafa zyskała nową białą szatę - uchwyty niestety pozostały ( nie miałam pomysłu jak zakryć jedną z dziurek po uchwycie; w taki sposób, żeby te manewry były dla mnie do zaakceptowania !!!).
Znów upłynęły kolejne dwa lata... warstwa białej farby zaczęła się łuszczyć.
Nadszedł czas aby coś zmienić.
A ponieważ idea recyclingu nie jest mi obca odważnie podjęłam wyzwanie i tym razem ;-).
Pasy sklejki nakleiłam na fronty, a potem pomalowałam je rozwodnioną farbą, zawoskowałam i oto jest.
Dzięki sklejce ( pasy sklejki przykryły także ślady po starych uchwytach) mam prawie drewnianą szafę i nowe gałeczki (Madam Stoltz), o których marzyłam.
Zupełnie nowa szafa prawie drewniana... można dyskutować czy jest to jej lepsze wydanie ;-).
Ja w każdym razie strasznie się z niej cieszę.
Dzięki sklejce ( pasy sklejki przykryły także ślady po starych uchwytach) mam prawie drewnianą szafę i nowe gałeczki (Madam Stoltz), o których marzyłam.
Zupełnie nowa szafa prawie drewniana... można dyskutować czy jest to jej lepsze wydanie ;-).
Ja w każdym razie strasznie się z niej cieszę.
A jak sami zapewne wiecie, że " prawie" robi wielką różnicę.
Ale jak się nie ma co się lubi... trzeba polubić to co się ma ;-)
Na zdjęciach widzicie także kilka rzeczy, które w sypialni znajdą swoje miejsce (CZARY Z DREWNA)... czekam jeszcze na śliczniusią lampę i działam ( ze względu na rękę na pół gwizdka), bo Kochani przecież sypialniane rewolucje muszą kiedyś dobiec końca.
Dzisiaj piątek...udanego więc weekendu dla Was...
Niech będzie słoneczny i beztroski
Wracam w poniedziałek z wynikami konkursu ;)
OLA
Na zdjęciach widzicie także kilka rzeczy, które w sypialni znajdą swoje miejsce (CZARY Z DREWNA)... czekam jeszcze na śliczniusią lampę i działam ( ze względu na rękę na pół gwizdka), bo Kochani przecież sypialniane rewolucje muszą kiedyś dobiec końca.
Dzisiaj piątek...udanego więc weekendu dla Was...
Niech będzie słoneczny i beztroski
Wracam w poniedziałek z wynikami konkursu ;)
OLA
No cudo! Masz świetne pomysły :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńszafa prezentuje się naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuń"5" od czarów genialna i pościel mi się podoba :)
Dziękuję Myszo ;-)... pościel z Ikea ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńa jak sie wkomponowala w calosc....idealnie!
OdpowiedzUsuńNo tak miało być... ciekawe czy jak dokonam kilku zmian też tak będzie ;-)
UsuńAle nieźle wymyśliłaś z tą sklejką! Ja też mam stare szafy-w przedpokoju,u córy i w kuchni.Fajnie by było je odmienić ale niestety mój małżonek mocno protestuje przeciwko bieli ;p
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem twojej lampy!
Miłego dnia i weekendu!
Urabiaj, urabiaj... mój też protestował, a teraz mu się podoba ;-)...No ja też sama jestem tej lampy bardzo ciekawa... niech już przychodzi ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOleńko jest slicznie!!! i widzę cuda od Al:) ta piateczka i & to dobry wybór:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki! dobrego dnia
Dziękuję Aniu... mam nadzieję, że te cuda od Al nieźle się skomponują z inną typografią. Buziaki i udanego malowania ;-)
Usuńwyszła świetnie !!! uwielbiam efekt rozbielonej sklejki :)) nowej Ci nie trzeba , ta jest piękna - pozdrawiam , Ilona
OdpowiedzUsuńDziękuję Ilonko...póki co mi się podoba ale kobieta zmienną jest, a ja to już szczególnie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńNie ma nad czym dyskutować :) 'Spersonalizowałaś' szafę, którą kupiło pewnie wiele osób, a teraz wyjątkową masz tylko Ty. Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńZgadza się... ale mam jeszcze do spersonalizowania kilka rzeczy. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńJestem pod wrażeniem. Wyszła pięknie! Świetna pościel :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Dziękuję Pati...udanego weekendu ;-)
UsuńSzafa wygląda pieknie! Masz racje, drewno daje nam mnóstwo możliwści , dzieki temu można zmieniać i dostosowywać do upodobań i panujących trendów :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki i udanego dnia :))
Dziękuję Marysiu... a zmieniać to ja lubię... a dla Ciebie życzenia udanego weekendu;-)
Usuńszafa wygląda fantastycznie:-) prosto i naturalnie:-) miłego dnia:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamilko i dla Ciebie miłego dnia ;-)
UsuńNiech żyje recycling!
OdpowiedzUsuńAno zgadzam się. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńPotrzeba matką wynalazku ;-)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu :-)
No właśnie... wzajemnie ;-). Cudną masz skórę węża ;-)
UsuńNie żyje pomysłowość i DIY :)))) ale się na męczyłaś, gratki za wytrwałość, bo wyszło bardzo schludnie i ładnie. ps.widzę, że u ciebie jak u mnie z dużymi projektami DIY, rozciągają się w czasie, hihi
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko... ja to mam niestety tak z tymi projektami, że w mojej głowie rodzi się "tysiąc pomysłów" na minutę ;-)...i tak potem jest jak się chce złapać 5 srok za ogon ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńwyszło pięknie ! proste pomysły są najlepsze !
OdpowiedzUsuńbuziaki ;)
Dziękuję Kasiu ;-)...ja właśnie stawiam na prostotę ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńKochana chyle czoła boska szafa wyszła z pod Twej ręki:))))))))
OdpowiedzUsuńcudownego wekendu i słonka :))))))))))))
Dziękuję za cudną opinię( lejesz miód na moje serce) i za te pogodowe życzenia ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńSuper pomysł i wykonanie! Ależ uwielbiam takie metamorfozy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gu!!! Ty jesteś dla mnie jednak niedoścignioną Mistrzynią ;-). Udanego weekendu dla Ciebie ;-)
UsuńDla mnie wygląda jak całkiem nowa. Brawo! Pięknego weekendu
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) I dla Ciebie udanego weekendu ;-)
UsuńCałkiem przyzwoita szafa z recyklingu, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Mysiu... buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńKażdy dodany od siebie element czyni z mebla coś niepowtarzalnego. Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję Lillu... udanego weekendu dla Ciebie ;-)
UsuńPieknie Ci wyszlo! Sliczna sypialnia! I ta posciel! Czy narzuta? Moge wiedziec skad??:)
OdpowiedzUsuńAniu... to nie koniec urządzania sypialni...To w geometryczne wzory to pościel ( IKEA) a to szare to narzuta (też IKEA). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńDziekuje bardzo za odpowiedz! Teraz pora szweda odwiedzic:)
UsuńOjej...dla mnie bomba! Wyszlo swietnie. A czary z drewna wygladaja slicznie....samej mi sie marzy;) buziaki
OdpowiedzUsuńMarcelinko... dzięki... Ach te Czary z Drewna ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńNo musze Ci Ola powiedzieć, że całość swietnie ze sobą współgra! Alez Ci zazdroszczę światła w sypialni! :) Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo... mam nadzieję, że wkrótce będzie jeszcze lepiej ;-)... Okno w sypialni mam od wschodu ale i pod wieczór nie jest w niej ciemno. Buziaki i dobrego weekendu ;-)
Usuńpięknie, uwielbiam takie metamorfozy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo. Miłego dnia ;-)
UsuńBardzo fajny efekt, dopełnieniem są te cudne gałeczki. Piękna :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu ;))
Dziękuję Moniczko... oj tak gałeczki "tworzą" efekt. Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńkolejne życie szafy, chyba wyszło jej na dobre!? :)))))
OdpowiedzUsuńotrzymała takie piękne gałeczki i nową "sukienkę" :)))) Olu, jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności w sprawianiu, że stare meble na nowo ożywają :)))
dbaj o rękę :)))
i pięknego weekendu dla Was :)))))
Dziękuję Karolinko za tyle ciepłych słów. lejesz miód na moje serce ;-). Buziaki, a dla Ciebie udanego tygodnia ;-).
UsuńKolejny raz pokazujesz Olu,że kreatywna z Ciebie Dziewczyna:)) nie dość, że "urodził" Ci się w głowie pomysł- "jak?", to jeszcze pomysł zamieniony został w pracę własnych rąk..brawo...a cyfra 5 jest jakoś symboliczna w Twoim życiu, czy przypadkiem ją wybrałaś?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś... 5 nie jest symboliczna ... tylko wyglądała mi całkiem ładnie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńCiekawy pomysł... Trzeba przyznać, że metamorfoza udana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu... dużo słońca dla Ciebie dzisiaj. Chyba, że wolisz deszcz ;-)
UsuńGałeczki są cudowne, dzięki nim szafa wygląda jeszcze lepiej, bardzo podoba mi się po metamorfozie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci bardzo... bardzo miło to czytać. Ściskam ;-)
Usuńno i pięknie! :) przez chwilę nawet miałam wątpliwości czy to ikeła :P
OdpowiedzUsuńdobra robota! B.
O Matko!!! To świetnie!!! Właśnie o to mi chodziło, żeby nie wyglądała jak IKEA;-)
UsuńBrawo dobra robota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńsuper szafa Ci wyszła ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu ;-). Udanego poniedziałku ;-)
UsuńSzafa piękna Olu, Twoje pomysły mnie zawsze zachwycają! I ta piękna literka &! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Magda... nie wiesz nawet jak ja lubię Twoje pomysły. Buziaki i udanego poniedziałku.
UsuńWyszło naprawdę fajnie! :) a szafę znam i to aż za dobrze :D
OdpowiedzUsuńHIHIHI ;-)... no właśnie... mi się strasznie opatrzyła...musiałam coś zmienić ;-)
UsuńGratuluję pomysłu, super wyszło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
;-) Dziękuję ;-)
UsuńŚwietnie wyszło!!!kurczę, ale miałaś zacięcia, żeby to wszystko tyle razy pozmieniać, przemalować, itd....sypialnia zapowiada się ekstra!
OdpowiedzUsuńZacięcie to ja mam czasem tylko krótkotrwałe... i w czasie pracy tracę całe serce do projektu...i wtedy jest masakra, bo coś leży i lezy miesiącami ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńDoskonała zmiana! Gratuluję kreatywności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelinko ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńWreszcie mam chwilę, by zajrzeć na moje ulubione blogi :) i u Ciebie takie śliczności w tej sypialni: cyfra i znak wyglądają rewelacyjnie. Jakiś czas temu zastanawiałam się nad zakupem liter w sklepiku Czary z Drewna i teraz widzę, że warto - bardzo mi się podobają. Pomysłowa Babka z Ciebie: szafa wygląda świetnie i jest bardzo podobna do mojej sypialnianej :))) lecę dalej do tyłu, patrzeć co Ciebie się działo :) buziak :***
OdpowiedzUsuńOj warto jak chcesz to kupuj ;-) Nawet zaraz ;-)... Z pomysłami to się staram... ciągle...nie zawsze wychodzi...ale z szafy jestem naprawdę zadowolona ;-)
UsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
Usuńpomysłowo, a ja osobiście wolę więcej kolorów
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie i zapraszam do mnie w odwiedziny :)
Aguś ...a ja wiecej lubię w domku na wsi... a mniej w mieszkaniu w mieście ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńSzafa wyszła rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna sypialnia! Pozdrawiam i współczuję z powodu złamania!
OdpowiedzUsuńDzięki Natalia ;-)
UsuńFantastycznie się prezentuje i szafa i dodatki sypialniane. Pierwsza klasa i pierwszorzędna robota.
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu ;-)...bardzo bardzo się cieszę ;-)
Usuńco ja mogę powiedzieć... cudo :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne :D podziwiam :D
Dziękuję i miłego dnia ;-)
Usuń