Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Mam nadzieję, że tak.
Namawiam Was dzisiaj, żebyście zerknęli do naszej sypialni. Remont sypialni skończyliśmy blisko rok temu. W ciągu tego czasu zmienialiśmy wzory pościeli, poszewek, lampiony...naprawdę drobne rzeczy, które pozwoliły na to, żeby wnętrze za szybko się nie znudziło. Nie ma przecież znaczenia rozmiar zmian, które w danej przestrzeni zachodzą. Każda nawet najdrobniejsza może wpłynąć na nasze postrzeganie przestrzeni.
Ustawienie mebli jest według mnie teraz optymalne, nie w głowie mi więc dalsze eksperymenty.
Przy metrażu jaki posiada nasza sypialnia(niecałe 8 metrów) i całkiem duże okno (co akurat uważam za plus) na szaleństwa z przestawianiem mebli nie mogę sobie raczej pozwolić.
Przy metrażu jaki posiada nasza sypialnia(niecałe 8 metrów) i całkiem duże okno (co akurat uważam za plus) na szaleństwa z przestawianiem mebli nie mogę sobie raczej pozwolić.
Może pamiętacie, że w "prehistorycznych" czasach nasze łóżko było nieco odsunięte od okna. Niby fajnie, bo dostęp do niego mieliśmy z dwu stron. Ale wydaje mi się że wtedy było w sypialni mniej miejsca. Takie miałam odczucia wizualna...bo przecież wiadomo, że przestrzeń sypialni nie jest z gumy( nie kurczy się ani nie naciąga). Dosunięcie łóżka do okna kompletnie nie wpłynęła na komfort jego użytkowania. Zyskaliśmy za to dodatkową przestrzeń blisko szafy...dzięki czemu możemy swobodnie z niej korzystać. Dostęp do okna, czy rolety tez nie jest zły i bez problemu radzimy sobie podczas poranno wieczornych czynności polegających na wietrzeniu pomieszczenia i rozwijaniu/zwijaniu rolety.
Czasami zdarzało się, że mąż, wchodząc do łóżka potracił przez przypadek drabinę, a wtedy literki W i A spadały z niej z wielkim hukiem. Całemu procesowi towarzyszyły siarczyste przekleństwa. Wystarczyła zmiana położenia drabinki ( przesunięcie jej bliżej okna) oraz przełożenie literek na parapet i nasz mały problem został wyeliminowany.
Podstawową zmianą jaka zaszła w sypialni jest wymiana grafik z leśnych...na leśne ;-).
Zdjęcie lasu spowitego mgłą zastąpił plakat z sarenką. Wprowadzenie brązu nieco ociepliło charakter sypialni i nadało jej bardzo naturalnego charakteru. Oczywiście minimalistką nie jestem więc pewnie nie zdziwi Was to, że dołożyłam kolejne ramki do jakże skromnej wcześniej galerii ściennej. Prostokątne lustro fajnie odbija przeciwległy zielony zakątek...a ramka z piórkiem dopełniła całą ścienną aranżację.
Od dawna marzył mi się w sypialni zielony kącik. Dzięki metalowej drabinie i dwu małym koszyczkom udało mi się takowy stworzyć. Wraz z własnoręcznie zrobionym makramowym kwietnikiem, na który przepis podaję TUTAJ stworzyły bardzo fajną kompozycję. Nie twierdzę że ten kącik jest już skończony, bo nie byłabym wiarygodna w żaden sposób. Lubię zmiany więc być może za jakiś czas coś nowego wpadnie mi do głowy ;-).
Na zdjęciach nie widać jeszcze szarej, wielkiej szafy która chowa niemal całą naszą garderobę.
Z trudem przy tym metrażu na zdjęciach udaje mi się zmieścić łóżko.
Szkoda, że nie widzicie w jakiej pozycji czasem robię zdjęcia naszych pomieszczeń.
Może poniższe zdjęcie pozwoli Wam umiejscowić szafę na planie sypialni.
A tak wygląda nasza sypialnia w całości. Niemal w całości ;-). Nie na niej wszak dzisiaj chciałam się skupić ale na tym co widać od progu i co od kilku dni zachęca mnie do pozostanie w łóżku. Śmiało mogę napisać, że sypialnia w odmienionej formie to teraz ulubione miejsce w całym domu.
OLA
Na zdjęciach nie widać jeszcze szarej, wielkiej szafy która chowa niemal całą naszą garderobę.
Z trudem przy tym metrażu na zdjęciach udaje mi się zmieścić łóżko.
Szkoda, że nie widzicie w jakiej pozycji czasem robię zdjęcia naszych pomieszczeń.
Może poniższe zdjęcie pozwoli Wam umiejscowić szafę na planie sypialni.
A tak wygląda nasza sypialnia w całości. Niemal w całości ;-). Nie na niej wszak dzisiaj chciałam się skupić ale na tym co widać od progu i co od kilku dni zachęca mnie do pozostanie w łóżku. Śmiało mogę napisać, że sypialnia w odmienionej formie to teraz ulubione miejsce w całym domu.
OLA
cudna oaza wypoczynku <3 moją uwagę przykuła pnąca roslinka z liscmi w dziurki zdradzisz co to ? wyglada na filodendrona ale te dziurawe liscie mi nie pasują ;)
OdpowiedzUsuńfajny ten zielony kącik , lubięm jakw sypialni sa kwiaty :)
OdpowiedzUsuńSypialnia jest przytulna i dużo w niej roślinek (to dobrze!) - najbardziej urzekło mnie to piórko w ramce! Coś czuję,że u mnie na ścianie też niebawem takie zagości ;) No i uwielbiam oglądać swoje plakaty w nowych domkach - cieszę się,że trafiają do tak fajnych ludzi i tak ładnie urządzonych wnętrz ♥
OdpowiedzUsuńPiękna sypialnia, aż zamarzyło mi się parę zmian u siebie :)
OdpowiedzUsuńDrabinka z kwiatami przemega;)
OdpowiedzUsuńAch, w takiej sypialni z pewnością dobrze się wypoczywa... Kompozycja ścienna wygląda wspaniale, wszystko tu ze sobą współpracuje :)
OdpowiedzUsuńZagląda, zagląda! No ba-aaa! :D
OdpowiedzUsuńKolejne ramki robią klimat, więc ja Cię zupełnie, totalnie rozumiem ;)
Kącik z szafką nocną mnie ujmuje - cudny ten skrawek przestrzeni - bardzo mi się podoba!
<3
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńRośliny dodają niesamowitego klimatu.
Pozdrawiam serdecznie.
:D
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie roślin z umeblowaniem :) Wygląda to świetnie :) dodatkowego klimatu dodają bardzo ładne oryginalne akcesoria.
OdpowiedzUsuńBiel i zieleń to zdecydowanie moja mieszanka :) Super pomysł na wnętrze!
OdpowiedzUsuńSypialnia jest idealna! Dużo kwiatów i one też tworzą ten fajny lekki klimat :) Stolik - przepiękny.
OdpowiedzUsuńWOW! Wygląda pięknie. Też czeka mnie remont sypialni, ale własnie zastanawiam się jak w najlepszy sposób wykorzystać stosunkowo małą powierzchnię :) Pozdrawiam, Twój blog to dla mnie kopalnia inspiracji:)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy zachwycający! Meble pięknie się komponują z dodatkami. Ten stoliczek obok łóżka jest ekstra. :) Można się zainspirować. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńSypialnia wygląda niesamowicie. Jestem w pozytywnym szoku jak z gustem można zaaranżować tak małą przestrzeń. Zawsze oglądałam te piękne wnętrza na Instagramie i nie wierzyłam, że dałoby się to zrealizować w moim małym mieszkanku. Ty pokazujesz, że jednak się da. Pięknie to wygląda! Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńSypialnia wygląda rewelacyjnie! Stylowa, przytulna i praktyczna- dla mnie idealna. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń