Pamiętacie mój pledzik. Pisałam o nim tutaj.
Chciałam ostatnio domówić białą włóczkę ( SALSA kolor 011 producent CHEVAL BLANC - nie potrafię niestety jeszcze oszacować ilości potrzebnego materiału przed przystąpieniem do realizacji PROJEKTU) i okazało się, że zniknęła ze wszystkich hurtowni.
Mam teraz nie lada zagwozdkę co począć z brakiem podstawowego w projekcie koloru. Realizacja całości stoi więc pod znakiem zapytania ;-(. BUUU ;-(.
Nie marzyłam o odwieszaniu czegoś na "kołek" ale skoro z pledem mam pod górkę to przerzuciłam się na coś innego.
Obiecywałam sobie, że nigdy więcej nie kupię tasiemkowej włóczki.
Ale jak się oprzeć tej barwie ??
To MINTY( chociaż na zdjęciach wyszedł trochę jak turkus)w najczystszej postaci.
Kolor ma w sobie jakąś siłę, która sprawia, że nie jestem w stanie przejść obok niego obojętnie.
Ale jak się oprzeć tej barwie ??
To MINTY( chociaż na zdjęciach wyszedł trochę jak turkus)w najczystszej postaci.
Kolor ma w sobie jakąś siłę, która sprawia, że nie jestem w stanie przejść obok niego obojętnie.
Wydziergałam sobie szybciutko wiosenne podkładki ;-).
Wzór najprostszy z możliwych.
Nie o wzór tutaj chodzi - to kolor gra przecież pierwsze skrzypce
Nie o wzór tutaj chodzi - to kolor gra przecież pierwsze skrzypce
Cieniowanie pięknie podkreślone wzorem ;)
O to mi chodziło!!!
Muszę powiedzieć, że ta włóczka jest doskonała: jednolita na całej swej długości i bez jakichkolwiek łączeń.
Z chęcią nie raz jeszcze do niej wrócę i również Wam szczerze ją polecam ;-).
O to mi chodziło!!!
Muszę powiedzieć, że ta włóczka jest doskonała: jednolita na całej swej długości i bez jakichkolwiek łączeń.
Z chęcią nie raz jeszcze do niej wrócę i również Wam szczerze ją polecam ;-).
Włóczki kupiłam tyle, że spokojnie starczy jeszcze na wiosenną poduchę na bazie koła ;-).
A zanosi się, że znów MINTY będzie najmodniejszym wiosennym kolorem.
A zanosi się, że znów MINTY będzie najmodniejszym wiosennym kolorem.
A w sieci natknęłam się na poniższe zdjęcie, które doskonale wpisuje się w kolorystkę dzisiejszego posta.
Związane jest także z moją nową miłością, którą zaraziłam się podpatrując Wasze blogi.
Ale o tym wkrótce...
Zdjęcie via PINTEREST
Dobrego dnia Kochani ;-) i
wspaniałego tygodnia ;-)
OLA
wspaniałego tygodnia ;-)
OLA
Olu, zachwyciłaś mnie zdjęciami na "dzień dobry". Więc nie szkodzi, że u mnie pada... deszcz. ;)
OdpowiedzUsuńPięknie.
pozdrawiam
dominika
Dziękuję Dominiczko ;-), strasznie miło to czytać ;-)
UsuńOleńko fantastyczny kolorek:))) mmm bardzo mi się podoba:) nigdy nic nie robiłam z takiej sznurkowej włóczki. Muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńi herbatki ze zdjęcia bym się napiła na dobry początek dnia ;)
uściski
Spróbuj Aniu... ta włóczka jest wyjątkowo fajna chociaż dosyć cienka ;-). A herbatka... to ostatnio moja ulubiona ;-)
UsuńPiękna ta włóczka. Kolorek super!
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Ci życzę!
Iza
Dziękuję Iza i wzajemnie ;-)
UsuńTe miętowe podstaweczki pod kubki są tak urocze, że nie dziwie się Twojej miłości do mięty ;)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia zyczę Olu :)
Wpadłam jak śliwka w kompot - to prawda ;-). I dla Ciebie wszystkiego dobrego ;-)
UsuńKolorek tłumaczy wszystko:-) A ta włóczka jest super, koniecznie musze sobie taką sprawić!!
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem ją polecam ;-) A teraz jest jeszcze w bardzo atrakcyjnej cenie ;-)
Usuńsliczny kolor
OdpowiedzUsuńWłaśnie i dla mnie ma swój urok ;-)
UsuńPiękny kolor i świetna włóczka :)). Ja już od dawna mam zamiar wydziergać sobie bawełniany dywanik do łazienki, ale zawsze coś na drodze stoi ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma włóczki, z której robiłaś pled, ale jestem pewna, że niedługo znowu pojawi się w sprzedaży :)).
Pozdrawiam cieplutko, miłego poniedziałku! :)
Na dywanik to raczej coś grubszego ;-), bo to robiłam szydełkiem 5,5 ;-). U mnie zwykle cierpię na brak czasu, a co do mojej białej włóczki to mam nadzieję, że się pojawi bo jak nie... to będę musiała coś zmienić w moim projekcie. Pozdrawiam również
UsuńWszystko piękniusie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-). Dobrego weekendu ;-)
UsuńOczywiście tygodnia ;-) Jakaś piątkowa jestem ;-)
UsuńOlu są śliczne i ten boski kolor:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) kolor rzeczywiście super ;-)
UsuńNo kolor piękny :-) Też lubię miętę , choć kiedyś nazywałam ją kolorem " łazienkowym" , tak mi się kojarzyło jakoś :-))
OdpowiedzUsuńOdnoście włóczki .. zapiszę sobie i sprawdzę u siebie w dwóch miejscach , gdzie mają na prawdę spory wybór :-)) Gdyby się udało , mogę Ci kupić i wysłać :-)
Oczywiście reflektuję ;-). Potrzebowałabym 10 moteczków ;-). Mam nadzieję, że znajdziesz ;-). Mi się mięta kojarzyła z salami szpitalnymi więc Twoje skojarzenie o niebo lepsze ;-). Buziaki ;-)
UsuńPiękny kolor, boskie podkładki :) I śliczne kubki "ule" - też je mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń;-) Dziękuję... ja też te szklaneczki kocham ;-). Pozdrawiam serdecznie ;-)
UsuńJa również nie jestem obojętna na ten kolor . Przyciąga mój wzrok i hipnotyzuje , napatrzeć się nie mogę na te Twoje podkładki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Kasiu.. Ja mam tak samo z Twoimi lalkami ;-)
UsuńOla u mnie minty tez będzie kolorem wiosny :) Bardzo mi się podoba kolor.
OdpowiedzUsuńTakie podkładki pasowały by do mojej jadalni do zegara w stylu retro z TESCO ;))
Moja Droga ;-) wobec tego chętnie Ci takie podaruję... tylko muszę wydziergać jeszcze parę sztuk. Pozdrawiam serdecznie ;-)
UsuńŚwietne kolorki. Ta 'włóczka' jest niesamowita. Zdradzisz gdzie ją kupiłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Oczywiście ;-) E- dziewiarka jest teraz w promocji ;-)
UsuńOla, skąd bierzesz wzory? Chciałabym rozpocząć przygodę z dzierganiem, więc będę wdzięczna za informacje. :)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam! ;]
Asiu polecam tego bloga http://kotburykot.blogspot.com/ - tutaj są podstawy podstaw dzięki którym potem już zrobisz wszystko. Szukam też wzorów na PINTEREST- na początek powinno Ci wystarczyć ;-). Buziaki ;-)
UsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńZupełnie nie ma za co ;-)
UsuńJeju jakie cuda! Żałuję, że z szydełkiem jakoś mi pod górkę, bo nie ukrywam, że chętnie zobaczyłabym dokładnie takie podkładeczki u siebie w sypialni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wzór podkładek jest bardzo prosty, a Ty bardzo zdolna dziewczyna jesteś ;-). Dasz radę ;-)
UsuńAle mi się miło zrobiło ;). Będę próbować, bo efekt jest super, chociaż szydełko to raczej nie jest moja bajka ;).
UsuńTo cała prawda ;-). A moją bajką też szydełko nigdy nie było... wielu rzeczy się można nauczyć ;-)
UsuńPiękny kolor, wyciszający i bardzo pozytywnie nastrajający jednocześnie :)) A te podkładki wyglądają bardzo kusząco - nic tylko popijać herbatkę co chwilę, co by mieć pretekst, aby ją obok siebie położyć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Magda
Oj tak Madziu... polubiłam je od razu ;-)
UsuńMnie się "to-to" pod miską najbardziej podoba:)
OdpowiedzUsuń"To to" stanie się wkrótce okrągłą poduchą ;-). Buziaki Aniu
Usuń