Witajcie w środę ;-).
Pewnie zauważyliście( a może też mężczyźni czytają te moje wypociny ;-)??), że inspiruje mnie naprawdę duuużo rzeczy.
Najchętniej łączyłabym stare z nowym w jakąś zgrabną całość...
Tylko jak tą zgrabną całość uzyskać??
Jak uniknąć wnętrzarskiej katastrofy??
Ciągle zbieram się na odwagę aby spróbować sił w takim sposobie urządzania wnętrza.
Ale jakoś nie daję rady ;-)
Ciągle zbieram się na odwagę aby spróbować sił w takim sposobie urządzania wnętrza.
Ale jakoś nie daję rady ;-)
Dlatego wdzięczna jestem, że do urządzania mam dwie przestrzenie.
Ponieważ z założenia mają być całkiem odmienne swobodnie mogę się na nich " wyżywać" prezentując swe dekoratorskie " umiejętności".
Już jakiś czas temu wpadły mi w oko miedziane dodatki...miedź jest na topie do tego stopnia, że wiodące skandynawskie marki mają sporo miedzi w tegorocznych kolekcjach.
Być może to za sprawą cudnych katalogowych zdjęć... zamarzyło mi się posiadania chociaż jednego miedzianego elementu w moim domu (remont sypialni na wsi i w mieście pochłania sporo funduszy więc miedzianą lampę muszę wpisać na "wish list" ;-))
Szczególnie podobają mi się wnętrza o stonowanej kolorystyce z dosłownie kilkoma miedzianymi akcentami ( wszak od dawna wiadomo, że co za dużo to niezdrowo!!!)
(Zdjęcia via PINTEREST)
(Zdjęcia via PINTEREST)
A za taki zlew to bym się chyba dała pokroić ;)
Zajrzyjcie koniecznie TUTAJ
-to miejsce dla miłosników stylu rustykalnego i industrialnego... a więc dla MNIE ale mam nadzieję, że w swej miłości osamotniona nie jestem ;-).
Kochani Moi jakie macie plany na długi weekend??
Spędzacie na miejscu czy może planujecie jakąś fascynującą wyprawę??
U mnie standardowo...kierunek Chatka ...
ale zanim Chatka to jutro ruszamy " śladami przodków" do Przemyśla...
Zeszłoroczne plany na ten weekend były całkiem inne..
mieliśmy odwiedzić Nowe Miasto na Ukrainie(stamtąd pochodzą pradziadkowie mojego Męża)
ale czas mamy bardzo niespokojny.
Wypoczywajcie. Życzę Wam cudownej pogody i wielu radosnych chwil.
Buziaki
OLA
Nie powiem abym i ja chętnie nie ujrzała czegoś miedzianego w moich wnętrzach ;-) Ale na moich skromnych 47m pozostanę wierna srebrze z odrobiną złota. Hmm a może by tak jakiś lampion na balkonie... Lampy sufitowe są mega - idealny dodatek do białych sypialni :-)
OdpowiedzUsuńA plany na majówkę - niestety 2go jestem w pracy więc niestety spędzam stacjonarnie;-) ale za to z przyjaciółmi :-)
Udanej majówki życzę :-)
Małgosiu mi się właśnie szczególnie podobają lampy ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńostatnie zdjecie cudowne!!Lubie miedz we wnetrzu chociaz sie jej boje troche:) zawsze jednak mozna zaczac od czegos niewielkiego:)
OdpowiedzUsuńMoja majówka w domu...Udanego weekendu:)
Ja też się boję...no ale kusi...kusi ;-)...W domku też fajnie. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńPiękna ta miedź we wnętrzach. Udanego weekendu majowego, ściska :)
OdpowiedzUsuńPiękna tylko czy się szybko nie opatrzy ;-)
UsuńBardzo podobają mi się delikatne miedziane dodatki ale jakoś nie widzę ich w swoim wnętrzu ;p
OdpowiedzUsuńMiłej i słonecznej majówki !
Dziękuję ;-)... no nie wszędzie pasuje...jak wiele innych rzeczy...udanego dnia dla Ciebie ;-)
Usuńfajnie mieć miedx jestem za :) powodzenia ja byłam na Ukrainie w sobotę ale niedaleko od granicy ...
OdpowiedzUsuńudanego weekendu
My jedziemy z dzieckiem...z tego powodu chcemy uniknąć stresu... F. ma 8 lat i codziennie się mnie pyta czy nie będzie wojny ;-(. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńNiektóre przedmioty wykonane z miedzi mają taki fajny loftowy charakter- np oprawka żarówki, czy taborety. Lubię metal właśnie jako dodatek- ale już za dużo blachy działa na mnie dziwnie- czuję się wtedy jak na warsztatach w plastyku (jestem metaloplastykiem z wykształcenia) ;)))
OdpowiedzUsuńJejku jak ja Ci zazdroszczę ;-)... jakie to daje możliwości straszne... ja też metal lubię w dodatkach ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńkocham tą miedź
OdpowiedzUsuńKarolinko to tak jak i ja ;-)
UsuńBardzo podobają mi się miedziane dodataki w mieszakniu. Nadają fajnego stonowanego wyglądu i lekkiej klasy.
OdpowiedzUsuńMiedziane dekoracje zawsze przyciągają moją uwagę :)))
Miłego dnia Olu , buziaki dla Ciebie :)
Dziękuję Marysiu... i dla Ciebie ;-)
Usuńloving it i kropka:)))))))))
OdpowiedzUsuńbuziaki i życzę cudnej majóweczki pełnej słonka i uśmiechu:)))))))))
Dziękuję i wzajemnie ;-)
Usuńluubię, ale bardzo oszczędnie :) podobnie jak mosiądz ;)
OdpowiedzUsuńTy zawsze oszczędnie... tylko black i white nie oszczędnie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńTaaaa... można pomarzyć! Zlew bajka! I te cudowne stołki, dzbanek i stół na fotce nr 1. Stół jeszcze osiągalny, mąż by mi zrobił... ale reszta!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNam również weekendowe plany mocno uległy zmianie. Od trzech dni miałam siedzieć na motorze i podziwiać widoki w Chorwacji, zamoczyć nóżki w Adriatyku, a potem początek maja przywitać w Austrii u rodzinki. I lipa! Plany zawodowe zmieniły wszystko:((((
Życzę udanego wypadu... może być ciekawie!
Pozdrawiam
Tomaszowa
Ojej ale miałaś cudne plany... żałuję, że się nie spełnią ;-(... ale takie życie... może w innym terminie Wam się uda ;-)....Przesyłam Ci pozdrowienia i wszystkiego dobrego ;-)
UsuńOj... Miedź :) Lubię bardzo, mam na nią ochotę, tylko nie wiem, czy się nie "opatrzy" za szybko. Ale tak, jak mówisz, jakiś lekki akcent może się w domu znaleźć :)
OdpowiedzUsuńOlu..ja mówię o malutkim akcencie ;-)... też się trochę obawiam, że może się ta miedź szybko przejeść ;-)
UsuńNie przepadam za miedzią i raczej nie postawiłabym na takie gadżety :)
OdpowiedzUsuń;-)... ale i tak dziękuję za Twoją opinię. Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńpiękne miedziane inspiracje znalazłaś. :)
OdpowiedzUsuńteż chętnie wrzuciłabym u siebie tego typu akcent, ale zawsze mam strach, że narobię w domu wnętrzarskiego chaosu. :)
za dużo wcześniejszego dobytku już wniosłam w nasze nowe mieszkanie, i teraz mam problem, by z sensem godzić go z nowymi zdobyczami, których styl idzie w zupełnie innym kierunku :P
Pozdrawiam cieplutko, B.
Ja mam podobnie... niby mi się podoba ale już tyle rzeczy w domu mam... a poza tym nie zawsze wszystko co trendy do wystroju nam pasuje ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńmnie miedź jakoś nie kręci, choć nie powiem, wnętrza które pokazałaś są smaczne ;)
OdpowiedzUsuńna razie cieszę się słonkiem i ksiązką ale niestety nie każdy ma długi weekend, ja w piątek i w sobotę idę do racy ;/
miłego wypoczynku i uważaj na siebie!
Na szczeście dla Ciebie już po dłuuugim weekendzie ;-)
UsuńNooo ta lampa z miedzi jest świetna!!!! chętnie i ja "przytuliłabym" takie cudeńko! a na majówkę obieramy ten sam kierunek, co Wy: wieś! tym razem zabieramy się za taras, deski już kupione, zobaczymy, jak nam pójdzie? ściskam weekendowo!Marta
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że poszło dobrze i taras skończony albo właśnie na ukończeniu ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńTak jak większość zapisuję się do chóru piewców "z miedzią ostrożnie", choć inspiracje wybrałaś piękne...ale jeśli ktoś lubi takie miedziane elementy i pasują mu one do wnętrza, to czemu nie? W końcu ile ludzi tyle zdań i w zasadzie to dobrze, bo świat nie jest monotonny:))A w święto majowe odpoczywam, odpoczywam i jeszcze raz odpoczywam....
OdpowiedzUsuńOj tak, że ostrożnie to ja wiem ;-)... ja odpoczywałam pracując...czyli najlepiej jak umiem ;-)
UsuńTen link, który podesłałaś, Olu, to jest właśnie TO :). Uwielbiam industrial, uwielbiam łączyć stare z nowym. Kocham meble z duszą :). A na miedź złapałam kierunek już w ub.roku i to pierwsze zdjęcie od House Doctor skusiło mnie co prawda nie na ten piękny dzban, tylko na ceramikę w paski, ale dzban z checią przygarnęłabym (niestety cena nie do potulenia :D).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplusio, udanej majówki w Chateczce :)***
Moniczko... niestety ceny tych rzeczy są naprawdę spore...ale mi się bardzo podobał świecznik z rurki ( twój) też miał ten rudy kolor. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńFaktycznie Ukraina, to chyba nie najlepszy pomysł w dzisiejszych czasach. A miedź urzeka i to bardzo! Te taborety miedziane po prostu boskie, boskie! Zazdroszczę Ci tej chatki, masz tam tak pięknie, tak cudnie! Mogłabym tam mieszkać i nosa nie wyściubiać :) Dobrego weekendu dla Was i bezpiecznego :))) buziole!
OdpowiedzUsuńMagda... żeby tam było cudnie to jeszcze " dużo wody upłynie" ;-). Przecież ja pokazuję te bardziej ogarnięte kąty ;-)... ale przynajmniej mam miejsce gdzie mogę jechać i cieszyć się każdą malutką zmianą. Pozdrawiam i dobrego dnia ;-)
UsuńA obiecasz mi więcej zdjęć ze swojej sielskiej chatki ?? Prooooszę ! :-))
OdpowiedzUsuńPs. miedziane dodatki dla mnie nie bardzo ,ale nad zlewem bym się mocno zastanowiła :-)) Chociaż o cenę bałabym się zapytać :-)
Spokojnego weekendu !
Ano spełnię Twoje życzenie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńRzeczywiście te miedziane elementy wyglądają rewelacyjnie! :) U nas weekend w gronie znajomych i rodziny na świeżym powietrzu ;)
OdpowiedzUsuńI bardzo fajnie ;-)... mam nadzieję, że wypoczęłaś ;-)
Usuńmiedź jako niewielki akcent jak najbardziej jetem na tak :), dużo słonka na te pierwsze majowe dni Olu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ...ale weekend majowy był bardzo w kratkę ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńBardzo lubię miedziane dodatki :) Też poluję na lampę ale zawsze coś nie gra - albo kształt nie taki, albo cena kosmiczna, albo musiałabym czekać 2 miesiące, a ja bardzo niecierpliwa jestem :P Tak więc polowanie trwa ;D Fajne inspiracje! Buźka
OdpowiedzUsuńAguś u mnie to samo ... zwykle odstrasza cena ;-). Buziaki i dobrego dnia
Usuńwygląda to fantastycznie ! bardzo mi się podobają te lampy !
OdpowiedzUsuńa może designerskie umywalki ??:)
zapraszam
http://archpassiondesign.blogspot.com/2014/04/umywalki.html
Odwiedzę Was dzisiaj... odgrzebuję się ze swej nieobecności ;-)
UsuńMuszę przyznać, że fajnie.. podoba mi się... Tak inaczej, nie oklepanie, coś innego, ciekawego.. Srebro jednak ochładza wnętrza, a miedź mam wrażenie - ociepla? Fajny inspiracje, niespotykane i oryginalne. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Dziękuję Natalia... coś w tym jest... ale może to kwestia doboru całego szeregu dodatków...a zresztą nie znam się ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńMiedź ma to "coś", przyznam, że prezentuje się imponująco. Jeżeli serce Ci się rwie - zaszalej, na pewno nie pożałujesz.
OdpowiedzUsuńMiłego podróżowania!
Dziękuję Asiu....podróże się udały... gorzej z pogodą ;-)...Dla Ciebie miłego początku tygodnia ;-)
UsuńFantastyczne lampy, świetne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pomysły i jak najbardziej do mnie trafiają!
OdpowiedzUsuńPozytywne pozdrowienia z www.decustyle.blogspot.com :D