Obiecuję:bywać , komentować, lajkować i odwiedzać Wasze blogi.
Obiecuję częściej zamieszczać posty.
A ponieważ nie chciałabym aby ktoś uznał moje obietnice za gołosłowne muszę dodać,
że poprawa będzie... niespieszna ;-).
Mam nadzieję, że po urlopie znów będę miała chęć realizować pomysły, które tłoczą się w mojej głowie.
Bo jak dotychczas chęci brak.
Według mnie lato bardzo rozleniwia ;-).
Ale pomimo tego udało się pomalować naszą sypialnię.
Jak wiecie marzyłam o czarnej ścianie już od dawna i
rozważania na ten temat snułam na blogu wielokrotnie.
No i mam i ... JESTEM SZCZĘŚLIWA,
a mąż nieco zaskoczony, że kolor za którym dotychczas nie przepadałam zagościł na naszej
sypialnianej ścianie.
Ot kobieta zmienną bywa i tyle ;-).
Przez kilka ostatnich miesięcy zmagałam się z wprowadzeniem mojej sypialnianej wizji w życie.
Zaczęłam od drobnej renowacji szafy, o której pisałam TUTAJ.
Potem kupiłam nowe lampy i drewnianą tablicę z piątką.
Wkrótce po tym w domu zagościły nowe tekstylia.
Pierwotnie pomalowana miała zostać tylko jedna ściana( na czarno) ale wyszłam z założenia, że całości potrzeba lekkiego liftingu. Więc w ciągu tygodnia ( malowaliśmy głównie wieczorami dlatego czynność potwornie rozciągnęła się w czasie ;-)) wszechobecna szarość ustąpiła miejsca bieli.
Jedna czarna ściana zupełnie nie przytłoczyła małego wnętrza. Przypomnę, że nasza sypialnia ma 2,5 metra na 2,7 więc nie mamy do dyspozycji nieograniczonej przestrzeni ;-).
Kilka dni temu przyjechały do mnie cudowne świeczniki ze sklepu FROMNORD.
Jedna czarna ściana zupełnie nie przytłoczyła małego wnętrza. Przypomnę, że nasza sypialnia ma 2,5 metra na 2,7 więc nie mamy do dyspozycji nieograniczonej przestrzeni ;-).
Kilka dni temu przyjechały do mnie cudowne świeczniki ze sklepu FROMNORD.
Wykonane są z cieniutkiej porcelanki i wieczorami dają niezwykle przyjemne światło ;-).
A wzór czaszki tak mi się spodobał, że "czaję się" jeszcze na świecznik z kościotrupkiem,
który również dostępny jest na stronie sklepu ;-)
A wzór czaszki tak mi się spodobał, że "czaję się" jeszcze na świecznik z kościotrupkiem,
który również dostępny jest na stronie sklepu ;-)
Na ścianie nie mam designerskich grafik...ale znalezione w sieci monochromatyczne "twory"
blogowych koleżanek (wszelkie namiary na nie w poprzednim poście).
Zamocowane zostały na taśmie dwustronnej, która w dowolnej chwili może zostać ściągnięta bez zostawiania śladów, a to dla mnie niezaprzeczalny plus.
Kiedyś kupię sobie jakąś fajną grafikę...ale jeszcze na taką, która by mnie zachwyciła nie trafiłam ;-).
Muszę wspomnieć o dwu osobach, które niewątpliwie przyczyniły się do ostatecznego kształtu sypialni.
A mianowicie: Karolina i Ika.
Karolince za poduszkę w paski , a Moniczce za rameczkę z napisem, który zaraz po przebudzeniu wprawia mnie w dobry nastrój ;-).
Takie drobne gesty i świadomość, że ktoś o nas myśli bezustannie mnie wzruszają ;-)
Znacie takie powiedzenie: "pośpiech jest złym doradcą"...
Nie lubię bardzo wprowadzać zmian w swoim wnętrzu spontanicznie,
wolę mieć czas na zastanowienie, wszystko przemyśleć i wyobrażać sobie różne aranżacje.
Tylko wtedy można według mnie uzyskać spójne wnętrze.
Mam nadzieję, że i tym razem nie przeceniłam swoich umiejętności,
a moja nowa sypialnia przypadnie Wam do gustu.
A ponieważ dzisiaj piątek życzę Wam także udanego weekendu ;-)
OLA
***Oglądając teraz zamieszczone zdjęcia doszłam do wniosku, że potrzebuję jeszcze białych COTTON BALL LIGTHS, metalowej trójki i sporych rozmiarów grafiki z czwórką ;-)( wszystko to po to aby zniwelować wrażenie pustki na czarnej ścianie...o ile sznur lampek i grafika z czarnej metalowej ramce nie będzie problemem to znalezienie metalowej trójki sporej wielkości może okazać się nie lada wyzwaniem ;-)
Zamocowane zostały na taśmie dwustronnej, która w dowolnej chwili może zostać ściągnięta bez zostawiania śladów, a to dla mnie niezaprzeczalny plus.
Kiedyś kupię sobie jakąś fajną grafikę...ale jeszcze na taką, która by mnie zachwyciła nie trafiłam ;-).
Muszę wspomnieć o dwu osobach, które niewątpliwie przyczyniły się do ostatecznego kształtu sypialni.
A mianowicie: Karolina i Ika.
Karolince za poduszkę w paski , a Moniczce za rameczkę z napisem, który zaraz po przebudzeniu wprawia mnie w dobry nastrój ;-).
Takie drobne gesty i świadomość, że ktoś o nas myśli bezustannie mnie wzruszają ;-)
Znacie takie powiedzenie: "pośpiech jest złym doradcą"...
Nie lubię bardzo wprowadzać zmian w swoim wnętrzu spontanicznie,
wolę mieć czas na zastanowienie, wszystko przemyśleć i wyobrażać sobie różne aranżacje.
Tylko wtedy można według mnie uzyskać spójne wnętrze.
Mam nadzieję, że i tym razem nie przeceniłam swoich umiejętności,
a moja nowa sypialnia przypadnie Wam do gustu.
A ponieważ dzisiaj piątek życzę Wam także udanego weekendu ;-)
OLA
***Oglądając teraz zamieszczone zdjęcia doszłam do wniosku, że potrzebuję jeszcze białych COTTON BALL LIGTHS, metalowej trójki i sporych rozmiarów grafiki z czwórką ;-)( wszystko to po to aby zniwelować wrażenie pustki na czarnej ścianie...o ile sznur lampek i grafika z czarnej metalowej ramce nie będzie problemem to znalezienie metalowej trójki sporej wielkości może okazać się nie lada wyzwaniem ;-)
Wygląda naprawdę super chociaż ja na obecny moment chyba bym się jeszcze nie odważyła, ale kto wie, jak napisałaś kobieta zmienną jest hahaha! Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo...no ja się odważyłam chociaż łatwo nie było ;-)
UsuńWOW wyszło Ci to super! Gratuluję :) Wszystko idealnie do siebie pasuje i się komponuje!
OdpowiedzUsuńBuziak i trzymam kciuki za obietnice :P
DECU Style
Dziękuję...chociaż już widzę, że grafiki mogłyby być inne...ale Bardzo to miłe co piszesz. Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
Usuńjako poranny ptaszek ;p zdążyłam już obejrzeć kilka razy Waszą sypialnię i jest pod ogromnym wrażeniem!!! :)
OdpowiedzUsuńto, że mi się bardzo podoba, że wszystko do siebie świetnie pasuje, że bielone meble nadają jej dodatkowego smaczku, to pikuś ;p
CZARNA ŚCIANA jest OBŁĘDNA! i robi niesamowite wrażenie, właściwie bez niej, nie było by takie ŚWIETNEGO EFEKTU! :D
Olu, gratuluję pomysłu, efekt zapiera dech w piersi! :))))))))))))))))))))
od razu zamarzyłam o wycieczce do sklepu z farbami ;p
buziaki dla Was :))))))
Hihiii dziękuję Karolinko...i prawda, że ślicznie wyglądają Wasze świeczniki??!!! Jak dla mnie są ekstra ;-)...i poduszka też znalazła swoje miejsce. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOla rewelacja, wyszło bosko, super dodatki i ta czarna ściana... jestem zachwycona. Buziaki Kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo...fantastycznie się czyta takie opinie ;-). Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia
UsuńTo jest to!!!! Wygląda bombowo, no ale wiadomo, czarny to jednak najlepszy kolor jaki istnieje, wg mnie :-) No chyba nic nie jest w stanie przebić efektu czarnej ściany :-) pozdrowionka!!!
OdpowiedzUsuńMagda...też tak uważam, że czarna ściana to jest to...jak Mąż wszedł do pokoju to go zamurowało z wrażenia...pozytywnego oczywiście ;-)
UsuńNo nie można się oprzeć wrażeniu, że ta ściana dodała sypialni charakteru! Jest cudnie! Ja też chcę :)
OdpowiedzUsuńOOO tak właśnie o charakter chodzi ;-). Pozdrawiam serdecznie ;-)
UsuńWow! Trafiłam na Twojego bloga prze fan [age FromNord i już tu zostanę:) Sypialnia jest piękna! Ponadczasowa biel i czerń sprawdziły się tu rewelacyjnie i choć pomieszczenie jest małe czerń nie przytłoczyła go! Myślę, że ciepły odcień stolika nocnego ma tu ogromne znaczenie. Coś fantastycznego! Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńwww.livingasatisfiedlife.blogspot.com
Dziękuję Ci bardzo za tyle ciepłych słów ;-)...bardzo mi miło to wszystko czytać...i ja Cię odwiedzę po weekendzie...bo weekend zapowiada się bardzo pracowity ;-)
UsuńFajnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza ;-)
UsuńWOW!!!!!!!!!!!!! Ola!!! Jest bosko! Oglądam oszołomiona raz po raz Twoje zdjęcia i się zachwycam :) efekt powalający, dodatki super dobrane :))) świeczniki z fromnord są idealne, poduchy super pasują, piątka na ścianie na szóstkę :) Bardzo podobają mi się też czarne gałeczki, aż patrzę teraz na swoje miętowe i zastanawiam się czy do czarnych nie wrócić, które w szufladzie leżą. Nie spodziewałam się, że czarna ściana w sypialni da taki efekt. Bałam się, że może być ponuro, ale ku memu zaskoczeniu nie jest. I oglądam zdjecia znów i myślę czego to zasługa :) A to Twoja zasługa, bo wszystko jest wyważone i dobrane w punkt. Białe cotton ball będą pasowały tu świetnie. :)))))))))))))))))))))))))))))))))) cudnie! I bardzo, bardzo Ci dziękuję za to kółko po lewej stronie :))))) Kochana jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i za wczorajszy @ i za wszystko :******************************** Pięknego dnia :)
OdpowiedzUsuńMadzia dziękuję...i właśnie, żeby było jeszcze bardziej wyważone stwierdziłam, że część grafik musi być koniecznie na białym tle ;-). Buziaki i nie masz naprawdę za co dziękować ;-)
UsuńOlu, ale bosko! No nie masz pojęcia jak bardzo mi się podoba Twoja sypialnia :). Cudnie to wszystko razem wygląda, tak spójnie, no bomba po prostu :)))). Bardzo, ale to bardzo również mi podoba się ten stolik nocny, po prostu uwielbiam jak we wnętrzach b&w znajdzie się trochę naturalnego drewna, szczególnie "blonde" czy jak to się poprawnie nazywa :D.
OdpowiedzUsuńI masz rację z tą spontanicznością. Niestety zrobiłam trochę zakupów pod wpływem impulsu i teraz mam rzeczy, które będę pakować w kartony i nie wiem czy kiedyś użyję :D.
Bardzo mi się podoba taka kolorystyka b&w i chciałam u siebie... Tylko nie wiem czy to przez złote światło jakie mamy w domu (wpadające przez okna i odbijające się od dębowej podłogi) czy przez to, że po prostu nie mam dodatków w takich kolorach zostałam przy bieli i drewnie... Eh, może kiedyś, na razie podziwiam u Was :).
Pozdrawiam cieplutko i gratuluję, piękna metamorfoza :)***
Moniczko dzięki...wiesz teraz kiedy słońce zagląda przez okna do wnętrza, to w sypialni jest strasznie jasno...troszkę się boję jak to będzie zimną ;-)...no ale zobaczymy ;-). Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
UsuńBardzo fajnie wygląda Twoja czarna ściana :) zresztą nie tylko ona w sypialni świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Dziękuję Martuś...no nie tylko zgadza się ;-)
UsuńNádhera, vypadá to úžasně !!!! Marki
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńOlu, jest fantastycznie :-) Czarna ściana wygląda obłędnie:-) Łykam w całości hehe ;-)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :-)
Hihii ...to leć maluj...powiem Ci że zajęcie trochę stresujące, żeby tym czarnym na białe nie zajechać i nie zachlapać. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńMimo, ze pomieszczenie małe i ściana czarna, to jednak nie ma się wrażenie ścisku i przytłoczenia. Doskonale skomponowana sypialnia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo....noo właśnie tak się bałam...a ta ściana boska jest ;-)
UsuńAaaaaaa!!! super Olka super!!!!!! bardzo mi się podoba! ale odjazd!!!!! ;))))
OdpowiedzUsuńbuziole
Dziękuję Martuś...ale do Twojej to się ona niestety nie umywa ;-)...Buziaki i uściski wielkie ;-)
UsuńWitaj ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za Ciepłe słowa i namiary na lustra...powiem, że myślałam o lustrze...jednak w nieco innym stylu ( chciałam takie wielokątne proste w cienkiej czarnej ramce...ach ta obsesja prostoty ;-)...nie wiem jednak jeszcze jaka będzie wersja ostateczna....dziękuję i uściski przesyłam ;-)
Olu czekałam i warto było:) wyszło cudnie:)))))))))) he he nawet ramkę mam taka samą z tym napisem :)))) wszystko pasuje do siebie i te stoliki nocne :) bosko Kochana :)))
OdpowiedzUsuńwspaniałego weekendu Słonko:)))))
Dzięki ;-)...weekend był rzeczywiście cudny na tyle cudny, że nie chciało mi się odpalać kompa. Buziaki i dobrego tygodnia ;-)
UsuńSwietnie wyszło!!!!!! efekt ekstra, jestem zachwycona!!!!! warto było czekać! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję ...a dla Ciebie miłego dnia ;-)
Usuńczarna ściana to był strzał w 10,sypialnia wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo troszkę się bałam ale opłaciło się ;-)...osobiście jestem baaardzo zadowolona ;-)
UsuńEfekt świetny. Podobno czarna farba jest trudna w malowaniu ścian?
OdpowiedzUsuńDziękuję Lillu...czarna farba jest o tyle uciążliwa, że w pobliżu pomalowanych na biało ścian trzeba bardzo uważać, żeby się coś nie pochlapało...a poza tym maluje się jak każdą inną...teraz może zmusiłabym męża żeby dokładniej ścianę przygotował...taka ściana powinna być super gładka...u nas taka nie jest...ale nierówności, które pod czarną farbą "wyłażą" jakoś bardzo mnie nie drażnią ;-)
UsuńChociaż u siebie w sypialni takiej ściany nie widze, to u Ciebie wygląda to REWELACYJNIE! Zdjęcia jak z katalogu !:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marcelinko... zawstydzasz mnie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńczarna ściana prezentuje się świetnie, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;-)..Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOdważnie! I z przytupem! Rewelacyjnie, wyciszająco -wbrew pozorom:) naprawdę świetny wybór kolorystyczny,pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję... właśnie...WYCISZAJĄCO!!! sama się nie spodziewałam takiego efektu ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńAle ściana jest super! Sypialnia jak z czasopisma :) jakoś trzeba zagospodarowac tą ściankę by nie była pusta, ale i tak mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńPomysł na ściankę już jest... mam nadzieję że wyjdzie tak jak sobie wymyśliłam. Duża buźka ;-)
Usuńwow u mnie by się nie dało już przerabiałam ciemne ściany ale za ciemną mam sypialnie teraz na jasno postanowiłam przemalować
OdpowiedzUsuńU mnie jest dość jasno ;-)...a czarna jest tylko jedna ściana ...reszta biała...współczuję przemalowywania z ciemnego na jasne ;-)
Usuńcudnie :) pięknie :) i gustownie :))) ach zachwycam się bardzo :)))) podoba mi się twoje przepyślane wnętrze, też jestem zdania że mysleć trza!!! ps. jeśli chodzi o metalową 3 to uważam, że powinnaś sobie to poprostu zamówić w jakiej agenci reklamy. dałabyś im tylko gotowy projekt 3 (czeyli wybrała czcionkę) a oni robią takie rzeczy i to nawet w dobrych cenach
OdpowiedzUsuńps. widzę nowe logo :D
UsuńNo patrz Karola...o agencji nie pomyślałam...a coś tam z logiem wykombinowałam...ale to przecież jeszcze nie docelowe ;-). Buziaki i dziękuję za pomysł z agencją ;-)
UsuńOlu, sypialnia wyszła RE-WE-LA-CY-JNIE!! :) wszystko jest ze soba spójne i ładnie się prezentuje :) tak się cieszę, że rameczka z sentencją się wpasowała w całość i cieszy :)
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że teraz więcej osób zechce mieć czarną ścianę ;) jest bardzo hipsterska ;)
buziaki!
;-)...dzięki Moniczko...nawet nie wiesz jak rameczka cieszy...otwieram oczy i bach...taka miła sentencja na początek dnia ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńUwielbiam Twoją sypialnię Olu, z tą czarną ścianą wygląda bosko!!!!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Kochana
Dziękuję Marysiu...ja też ją uwielbiam...zobaczymy jak długo ;-) hihi. Udanego tygodnia dla Ciebie ;-)
Usuńśliczna sypialnia :) gratuluję. Tutaj coś o Tobie: http://conchitahome.blogspot.com/2014/07/trendy-w-pokoju-dzieciecym-czarna-sciana.html#comment-form byłaś moją motywacją
OdpowiedzUsuńHihi...byłam widziałam...no tak...miło być czyjąś motywacją. Buziaki i dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńCzytając komentarze dochodzę do wniosku, że chyba wszystko zostało już napisane,ja napiszę więc krótko-kawał dobrej "roboty":))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś ;-)...nawet nie wiesz jak mi milo kiedy czytam takie komentarze...no nie spodziewałam się ;-)
UsuńSuper wyszło! Na tle tej ściany sypialnia prezentuje się doskonale! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalia...na tle czerni wszystko jest jakby bardziej wyraziste ;-)
UsuńMnie się bardzo podoba, może poza czaszunią bo te motywy mnie odstraszają :D ale ściana wygląda ekstra :)
OdpowiedzUsuńHiHi...ja czaszunię bardzo lubię...ale cieszę się, że moja sypialni Ci się podoba ;-)
UsuńBardzo fajne inspiracje. Dla mnie czarna ściana jest super, ale tylko jako akcent. Wszystkie czarne ściany mogłyby by być trochę przytłaczające. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDlatego w mojej sypialni tylko jedna ściana czarna. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOlu ściana prezentuje się świetnie! Cała sypialnia jest super urządzona, a ściana dodała "charakteru". Zdradzisz jaką farbę użyłaś? Planuję poszaleć z taką ścianą w kuchni :)
OdpowiedzUsuńAniu użyłam Tikkurili z mieszalnika...około 37 zł/litr(wystarczyło na pomalowanie ściany 2,7x2,7 i jeszcze troszkę zostało ;-)( to jakaś super zmywalna powłoka więc pewnie i w kuchni by się sprawdziła). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOlu Kochana u Ciebie to i tak bardzo szybko planowane zmiany wprowadzasz w życie - wydaje mi się, że niedawno czytałam o czarnej ścianie a tu bach i już jest :) Wygląda mega :) jak zawsze u Ciebie :) masz rację białe cotton ball będą świetnym dopełnieniem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Moniczko a mi się zdaje, że to wieli trwa ...naprawdę...a potem jak już mam to mi się zdaje, że mam od wieków i zaraz zmiany chcę ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńRewelacja! Uwielbiam połączenia biało-czarne, więc jestem zachwycona, chociaż nie wiem czy sama zdecydowałabym się na czarną ścianę. Chyba trochę odwagi mi brakuje. Ale kto wie jak będzie za rok, kiedy zmienimy mieszkanie :)
OdpowiedzUsuńściskam serdecznie :)
Maluj, maluj!!! Nie bój się...to jedyny sposób żeby mieć to co się chciało ;-). Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
UsuńJesteś odważna że pomalowałaś ściane na czarno i musze przynać że nie samowity efekt daje .Fajnie by było gdybyś dodawała mniej więcej ile wydałaś
OdpowiedzUsuńWitaj... o tym cenniku nie pomyślałam ;-)...Obiecuję poprawę...następnym razem zamieszczę przybliżony koszt ;-). pozdrawiam i dobrego dnia ;-)
UsuńTeż się zastanawiam nad czarną ściną w sypialni. Wygląda świetnie i ta pustka mi wcale nie przeszkadza! ;)
OdpowiedzUsuń;_)...dziękuję...mi też jakoś nie bardzo...;). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńJestem zachwycona Twoją sypialnią, kilkakrotnie oglądałam każdą fotkę. Wyszło cudnie!!! Masz takie fajne spójne stylowo mieszkanko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję...mieszkanku jeszcze trochę do spójności brakuje ale pracuję nad tym ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńWooooow! :) Wyszło naprawdę super! :) Cudo, cudo, cudo i świetna pościel :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś ;-)
UsuńOlu, cudnie!!! :) Ja widzę w swojej sypialni czarną albo grafitową ścianę...ale to dopiero jak wybudujemy dom :) Mam nadzieję, że moje marzenie szybko się spełni ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana, pozdrawiam gorąco!
Wobec tego szybkiego spełnienia marzeń ;-)...ach zazdraszczam...ja mam dwie przestrzenie do dekorowania( mieszkanie w mieście i dom na wsi ale ciągle mi mało ;-). Buziaki i dobrego dnia dla Ciebie
Usuńcieszy mnie, że moglam pomóc;) napewno będzie jeszcze u mnie sporo o roślinach- jestem florystką;)
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba ten Twój senecio w srebrnej oslonce, mój jest w beżowej i sie tak kosmicznie nie prezentuje- ide w weekend szukać jakiej futurystycznej doniczki;)
pozdrawiam;)
Hihi...szukaj...szukaj, bo doniczko może zdziałać cuda ;-)
UsuńOlu, sypialnia wygląda rewelacyjnie :) Fajne dodatki, super lampy i szafka nocna :) Czarno-biała kolorystyka pasuje do Twojej sypialni :) Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za tyle ciepłych słów...tak właśnie miało być...Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńŚwietna metamorfoza sypialni! Ściany, detale, dodatki perfekcyjnie współpracują ze sobą! Dają niesamowity efekt! Jestem zachwycona Twoją sypialnią i aż mam ochotę na remont! ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Patrycjo...nawet nie wiesz, że lejesz miód na moje serce ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńOlu wyszło bosko, genialnie!! Jestem zachwycona, urzeczona i zdecydowanie zazdroszczę tak klimatycznej sypialni:)) Moja taka całkowicie niewykończona, bez pomysłu, a Twoja cudowna!!:))) Pozdrawiam Cię słonecznie:)
OdpowiedzUsuńO Matko to pojechałaś... ;-) ale bardzo miło się ten Twój komentarz czyta. Buziaki i dobrego dnia ;_)
UsuńWyszło fantastycznie - podoba mi się szafka nocna! Ma rewelacyjny deseń. Rzeczywiście na ścianie prosi się o więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś...nad ścianą pracuję, a szafkę odnawiałam sama więc tym bardziej takie opinie cieszą. Buziaki i dobrego dnia ;-)
Usuńdopiero dziś trafiłam na Twojego bloga a już jestem zakochana w nim po uszy ! <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kasia [z bloga Ile d'Amour] :)
Dziękuję Kasiu...bardzo mi miło czytać takie słowa. Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;)
UsuńDla mnie odrobinę zbyt mrocznie jak na sypialnię, choć aranżacja bardzo ciekawa i bardzo ładnie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję...sypialnia jest odrobinę mroczna jedynie wieczorem ;-) ale to akurat nie przeszkadza. Niestety nie mam szerokokątnego obiektywu, bo w sypialni jest naprawdę jaśniutko( do zdjęć musiałam zasłonić okno roletą, bo przez okno zaglądało palące słońce ;-). Pozdrawiam i dobrego dnia ;-)
UsuńOsobiście uwielbiam czarny kolor jednakże nie wiem czy zdecydowałabym się na czarną ścianę w swojej sypialni, na ciemny odcień szarości już prędzej.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jak się patrzy na zdjęcia twojej sypialni, to kolor jej nie przytłacza ale pewnie dzięki jasnym dodatkom. Chodź ja bym wzbogaciła ją jakimiś kolorowymi drobnymi dodatkami, żeby nie była monochromatyczna :)
Dziękuję za Twoją opinię ;-)...ja jednak chciałam monochromatyczną sypialnię...stwierdziłam jednak, że typografie muszą być białe z bardzo niewielkimi dodatkami czerni...wtedy będzie jeszcze jaśniej. Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
Usuńbardzo efektownie wygląda:) świetna przemiana! i dostrzegam pościel, która mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńDzięki Joasiu...ja już spełniłam to moje marzenie o pościeli ;-)
UsuńZaskakująco dobrze czerń wpisuje się we wnętrze sypialni :) Wszystko dobrałaś ze smakiem, wnętrze jest przemyślane, nie ma chaosu. Bardzo mi się to podoba. Twoja szafa zwróciła moją uwagę, taka fajna :) ach jak i ja bym chciała mieć po prostu .... szafę haha jak to się mówi szewc bez butów chodzi, dalej żyjemy w niedokończonym w każdym aspekcie mieszkaniu, ale niestety czasu nie można kupić :P ktoś spyta jak można żyć bez szafy? a no można, ciężko, ale da się :P
OdpowiedzUsuńDobra robota Olu! Gratuluję cierpliwości, konsekwencji i pomysłu :)
Pozdrawiam,
Nev
Śmiałam się ze zdania o szafie...z tym szewcem to się zgadzam w 100%...dziękuję Ci za ciepłe słowa o sypialni. Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńWygląda super, ale to zdjęcia, więc pytania:
OdpowiedzUsuń- czy pokój nie zmniejszył się optycznie?
- jak jest w pochmurny dzień?
- jakie oświetlenie wygląda najprzyjemniej?
- jak się wstaje?
Wybacz ciekawość, ale od półtora roku mam kubełek czarnej farby, tylko odwagi brak...
Nigdy nie byłam we wnętrzu mieszkalnym z tak ciemnymi ścianami i zastanawiam się, czy nie jest depresyjnie.
Dorota Szelągowska miała kiedyś czarne ściany w sypialni, później pokazywała zmianę na tzw. nudne beżyki.
To daje do myślenia.
Pomalować na czarno kawałek ściany? Hm.
No więc jak to jest w realu, bo umieram z ciekawości:)
Pozdrawiam!
Witaj...
UsuńDziękuję za odwiedziny...wybacz, że dopiero teraz odpisuję ale urlop ma swoje prawa ;-). Dotychczas moja sypialnia była pomalowana na szaro...obecnie jedna ściana jest czarna reszta to biel. Moje spostrzeżenia ;-)...jest znacznie jaśniej niż poprzednio( może dlatego, że lato ;-) ale wydaje mi się, że duża ilość białych dodatków tak rozjaśnia ;-); pokój nie zmnieszył się wcale w porównaniu do poprzedniej szarości stwierdzam nawet, że powiększył ;-); w pochmurny dzień taka ściana także nie przytłacza pokoju ;); najbardziej lubię kiedy zbliża się wieczór, bo sypialnia się wtedy "uspokaja"( nie wiem czy to właściwe słowo i czy dobrze je zrozumiesz...w pełnym świetle jest bardzo graficznie...lubię takie efekt); ponieważ budząc się patrzę na ściany białe ;-)...pomalowanie jedną na czarno nie wpłynęło na mój nastrój po przebudzeniu ;-)...Reasumując...MALUJ ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź:)
UsuńDecyzja podjęta, po wymianie okien będzie malowanie, ha!
Pozdrawiam:)
Myślę, że będziesz zadowolona ;-)
UsuńBardzo dobry wybór. Nie wolno bać się czarnego we wnętrzach!
OdpowiedzUsuńTakie jest moje zdanie...jeśli ktoś czarny lubi to niech szaleje z pędzlem ;-)
UsuńTeż miałem kawałek czarnej ściany, na początku zdawał mi się dobrym pomysłem, ale z czasem pojawiały się zabrudzenia, które psuły całkowicie efekt. Dodajmy do tego łapiącą zimą deprechę i skończyło się na rozjaśnianiu. Ale u ciebie całość zrobiona ze znacznie większym smakiem, wygląda po prostu świetnie.
OdpowiedzUsuńJa właśnie wybrałam farbę ścieralną... mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się ich uniknąć...na depresję nie ma rady...więc cóż jeśli będę wpadać w depresyjny nastrój z powodu czerni wtedy przemaluję ;-)
UsuńJa nie lubie czarnych ścian i nie chciałabym mieć takiej zwłaszcza w sypialni:)
OdpowiedzUsuńNino mimo wszystko dziękuję za Twój komentarz...każdy z nas jest inny i ma prawo do tego aby różne rzeczy mu się podobały ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńDziękuję Kasiu...będę nadrabiać zaległości więc na 100% Cię odwiedzę ;)
OdpowiedzUsuńCzarna ściana wyszła fantastycznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńW takiej kolorystyce czuję się najlepiej!:)
OdpowiedzUsuńJaka to firma ta czarna farba?
OdpowiedzUsuń