3 mar 2017

JESTEM...

Zdmuchuję pajęczyny  z bloga. Czekam na wiosnę, bo być może ona zasadzi mi solidnego kopa i ocknę się z zimowego letargu.
Ostatnie tygodnie spędziłam radośnie, w zgodzie z samą sobą.
Jedyną rzeczą, która nie cieszy się zbyt wielką moją atencją jest właśnie to miejsce w sieci. Pracowałam nad jego stworzeniem długo i ciężko więc jeszcze walczę o utrzymania go w dobrym zdrowiu i kondycji.
Ale czy mi się to uda?? - Zobaczymy!!!




Kiedy brak mi już ochoty na pisanie, robienie zdjęć i kiedy intensywnie myślę o tym, żeby wykasować mój blog z sieci, pojawia się drobnostka, która sprawia, że znów zaczynam wierzyć w swoje możliwości.
W sesji do Mojego Mieszkania miałam przyjemność uczestniczyć blisko dwa lata temu i prawdę powiedziawszy już zdążyłam o niej zapomnieć.
Większość mieszkaniowych kadrów uległa w tym czasie niejednej zmianie ale mimo wszystko przyjemnie było siebie zobaczyć i o sobie poczytać na łamach prasy.
Marcowy numer tej gazety zachowam z przyjemnością na pamiątkę ;-).




Jeśli macie ochotę podpatrywać co u mnie słychać, zapraszam Was na mój instagramowy profil. Tam ostatnio bywam znacznie częściej. Staram się tam umieszczać teraz skrawki mojej codzienności.



Dziękuję Wam za to, że jeszcze tutaj bywacie, życzę Wam udanego weekendu. 

OLA


SHARE:

11 komentarzy

  1. Rób swoje, Olu :) Czasem potrzebny jest oddech, człowiek nawet nie wie, kiedy i na ile... :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zeberko kochana, my jesteśmy cierpliwe :) Będziemy zawsze na Ciebie czekać :)
    Ja w ogóle do blogowania podchodzę po macoszemu ;) Zawsze jednak do niego wracam, bo wiem, że nigdzie indziej nie znajdę tak cudownych kobitek jak TU.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne kadry Ola! Jeszcze raz ogromne gratulacje, piękna sesja! A co do przerwy w blogowaniu to kto lepiej Cię zrozumie jak nie ja? U mnie ta przerwa trwa już 4 miesiące ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. w zupełności rozumiem..sama po zimie rozważałam pozbycie się bloga, bo był brak natchnienia. Dopiero zaczynam się wybudzać, bo przecież wiosna to nowa energia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie nie rezygnuj. Ja lubię tu zaglądać :-). Mam pytanko czy tą grafikę zieloną z love to gdzieś zakupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za to aby blog się utrzymała, warto nad tym pracować, bo tyle inspiracji można w blogowej sferze znaleźć. Lubię do Ciebie zaglądać, i tu na bloga i na instagramie.
    Publikacji w czasopiśmie gratuluję i widziałam ją oczywiście.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia :)
    Gratulacje serdeczne!!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trafiłam dzisiaj do Ciebie.. Piękne zdjęcia ....

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie kończ, dajże spokój! Tyle pięknych zdjęć, tyle wartościowych tekstów. A chęci pewnie przyjdą z wiosną i słońcem. Ja ostatnio mam taki sam dół twórczy i podobne myśli, ale pocieszam się że kiedy przyjdą dłuższe dni i więcej słońca i ciepła to będzie lepiej. I Tobie tego życzę! Ściskam! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
© O Zebrze - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, DIY. All rights reserved.
BLOGGER TEMPLATE DESIGNED BY pipdig