Już zapewne dawno zauważyliście, że wachlarz moich wnętrzarskich fascynacji jest bardzo szeroki
ale od jakiegoś czasu największą atencją darzę wnętrza w których dominuje styl loftowy.
Uwielbiam!!!
Chociaż kto widział kiedykolwiek zdjęcia z naszego wiejskiego domku to pewnie w tej chwili się uśmiecha,
bo z loftem nasz wiejski dom nie ma nic wspólnego.
Przestrzenie, lekko mroczny klimat, metal, odrapane ściany, stare drewno i warsztatowe elementy wystroju
z tym kojarzy mi się loft z "krwi i kości".
Kocham wszystkie te elementy zmiksowane i kocham każdy oddzielnie.
W moim miejskim lokum staram się je nieśmiało przemycać.
W swych działaniach muszę brać pod zdanie mojego W., któremu wygląd mieszkania nawiązujący
do hali produkcyjnej w żadnym stopniu nie odpowiada ;-).
No cóż może kiedyś zmieni zdanie...tylko czy jeśli to "kiedyś" wreszcie nastąpi to moja miłość do loftu będzie równie silna??;-)
Kocham wszystkie te elementy zmiksowane i kocham każdy oddzielnie.
W moim miejskim lokum staram się je nieśmiało przemycać.
W swych działaniach muszę brać pod zdanie mojego W., któremu wygląd mieszkania nawiązujący
do hali produkcyjnej w żadnym stopniu nie odpowiada ;-).
No cóż może kiedyś zmieni zdanie...tylko czy jeśli to "kiedyś" wreszcie nastąpi to moja miłość do loftu będzie równie silna??;-)
Celowo dzisiaj na tapecie druciane twory, bo jeśli myślę o lofcie to myślę i o druciakach.
I teraz sama już nie wiem która miłość była pierwsza do loftu czy do druciaków właśnie.
Jak się oprzeć tym wszystkich genialnym rzeczom, które z drutu da się zrobić ;-)??
Ja nie potrafię ;-)
Drut ma naprawdę duży potencjał wystarczy tylko umieć go wykorzystać ;-).
Miłego oglądania...wszystkie zdjęcia via Pinterest ;-) no prawie...bo jedno moje własne ;-)...(chyba zgadniecie bez pudła które to ;-))
Miłego oglądania...wszystkie zdjęcia via Pinterest ;-) no prawie...bo jedno moje własne ;-)...(chyba zgadniecie bez pudła które to ;-))
Bardzo podobają mi się takie krzesła...mogłabym kilka takich mieć u siebie, tylko czy są wygodne?? ;-)
Lampy to moja miłość do dawna, a takie zdecydowanie nadadzą każdemu wnętrzu charakteru.
Druciaki na ścianie również są mile widziane ;-). W postaci półek i drucianych tablic ;-).
I druciane kosze i ozdoby ;-). Nie miałabym nic przeciw temu aby przygarnąć parę sztuk ;-)
Celowo w mych poszukiwaniach skupiłam się na kolorze czarnym lub srebrnym...te kolory są bardzo w moim stylu ;-).
A poniżej coś co nie daje mi spać od kilku dni...
a może pokusić się o wygięcie takiego napisu z drutu ;-)???
Kochani już w przyszłym tygodniu szykuję dla Was małą niespodziankę.
Wszak żadnej zabawy u mnie ostatnio nie było i chyba najwyższy czas na takową.
Powodów do radości mi ostatnio nie brakuje i mam nadzieję, że moje cukierasy ucieszą i Was ;-).
Udanej środy dla Was i pięknego końca tygodnia.
OLA
Oj bardzo bardzo lubię :) zwłaszcza takie lampy i kosze! <3
OdpowiedzUsuńbuziaki Oleńko
bardzo fajny pomysł tez z tymi napisami z drutu :)
Jak dla mnie ekstra są takie napisy....może uda mi się coś zrobić... coś godnego pokazania ;-)....a że druciaki lubisz to ja Aniu doskonale wiem. Udanego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńTe krzesła z drugiego zdjęcia są bardzo modne teraz! Byłam na wakacjach w Niemczech i Szwajcarii i w każdym możliwym sklepie były one na wystawie!:)
OdpowiedzUsuńI możliwe że tańsze niż w Polsce ;-)...Buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńWszystko piękne, tylko... jak uchronić np. taki ścienny druciany organizer nad biurkiem od zwinnych rączek dwulatka? :P
OdpowiedzUsuńNo nie ma rady...albo jest...poczekać kilka lat aż ten dwulatek podrośnie ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńOlu też ost prześladują mnie druciaki marzy mi się fajny na balkon przytwierdzany do ściany i do łazienki
OdpowiedzUsuńOj tak ...w łazience też wyglądają ekstra. Udanego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńSuper propozycje pokazałaś Olu, metalowe krzesła i lampy to dla mnie istna bomba! :)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kochana
I dla Ciebie Marysiu wspaniałego dnia ;-)
UsuńTeż przechodziłam przez etap miłości do loftu (głównie ze względu na jego powierzchnię), ale żyjemy w takim a nie innym kraju (gdzie ruiny poprodukcyjne mają ceny nieadekwatne do ich stanu, więc się wyleczyłam. Ale popatrzeć lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
Znam ten ból...niestety tak też jest rzeczami, które udają antyki...20 lat i cena gigantyczna....teraz piszę o meblach...w Stanach można takie rzeczy nabyć za kilka dolarów...Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńKolekcja druciaków rewelacyjna, bardzo podobają mi się te wyginane napisy. Buźka
OdpowiedzUsuńSą super...;-). Udanej środy ;-)
UsuńOj kosze druciane to i mi się podobają! Ciekawa jestem czy te druciane siedziska są wygodne ;p
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
No właśnie...ta sama rzecz mnie nurtuje ;-)
UsuńNo patrz, tak się przyglądam i bij zabij ale , które to Twoje zdjęcie to nie mogę odgadnąć.
OdpowiedzUsuńW takim razie jest rewelacyjne !!!!!!!!!
Biura są świetne !, pozdrowionka
Lejesz miód na moje serce...zdjęcie z żółtą lampką moje...zresztą jest wpis na blogu ;-)...Pozdrawiam i dobrego dnia ;-)
UsuńZdjęcie rewelacyjne. I kącik rewelacyjny, !!!!
UsuńDziękuję ;-)
Usuńno i ja jestem na rozdrożu, bo z jednaj strony ciągnie mnie w stronę wsi a z drugiej w stronę surowego loftu ;/
OdpowiedzUsuńi jak to pogodzić? ;)
To Moniczko domek na wsi z loftowym wystrojem ;-)...ale wiem wiem, nie te gabaryty...chociaż ja tak właśnie zamierzam urządzić na wsi pokoik Frania ;-)
Usuńkosze i lampy świetne:-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki...też mi się podobają ;-)
Usuńmetal, drewno, szkło to jest to, co lubię najbardziej! Krzesła super, podusia pod tyłeczek i będzie wygodnie ;D
OdpowiedzUsuńbuziole;*
To tak jak ja Marto...dokładnie tak jak ja ;-)
UsuńOluś te pierwsze krzesła są wyjątkowo wygodne! Pomimo, że druciaki :))) wszystkie inspiracje piękne, ale i tak najbardziej podoba mi się Twoje zdjęcie :))))))) bardzo energetyczny kącik i uwielbiam go od samego początku! Buziaki :****
OdpowiedzUsuńMagda...aż trudno uwierzyć...a co z Twoją powieścią w odcinkach??? właśnie sobie pomyślałam że chciałabym przeczytać znów ;-)
UsuńDrut mnie również bardzo urzeka, ale jeśli chodzi o taki typowy loftowy styl, to już nie bardzo;)) Zdecydowanie wolę taki bardziej delikatny, przytulny i swojski klimat jaki panuje chociażby w Twojej chatce:)) Uściski:))
OdpowiedzUsuńTo możesz sobie rękę podać z mym Mężem ;-)...a ja lubię taką surowość...Buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńUwielbiam druciaki, ale zawsze się zastanawiam czy w moim domu pasowałyby, czy nie byłyby zbyt surowe. Ale oglądam je z wielką pasją :)
OdpowiedzUsuńU mnie nawet pasują. Buziaki dla Ciebie ;-)
UsuńOczywiście Olu, że mąż wcześniej, czy później da się przekonać. W końcu już wiele razu udowodniłaś, że masz umiejętność skutecznego przekonywania W. do swoich pomysłów:))) Same inspiracje fajne...
OdpowiedzUsuńNoo tak ...muszę użyć mojego uroku osobistego ;-)
UsuńMetal? Druty? ! Nie sądziłam, że takie elementy mogą tak świetnie wkomponować się w różne pomieszczenia! Lampy najlepsze! Jak najbardziej w moim guście ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; )
Oj tak Patrycju...też mi się bardzo podobają ;-)
Usuńkocham druciaki ♡
OdpowiedzUsuńczekam, aż wygniesz ten drut i zrobisz napis ;p
I ja kocham....już poczyniłam pewne plany ;-)...zobaczy co z tego wyjdzie ;-)
Usuńoch tak! tez mam słabość do druciaków:)
OdpowiedzUsuńWiem... jedzie do Ciebie przecież ta śliczna półeczka ;-)...ja mam oko na jeszcze jeden druciak ale cena dość wygórowana jak dla mnie ;-(
UsuńKrzesła może niekoniecznie ;-) ale druciakowe kosze skrzynki pudełeczka zdecydowanie tak! Choć ostatnimi czasy i lampy drutem wywynięte za mną chodzą.. A napis - jak dla mnie bomba :-))
OdpowiedzUsuńI ja myślę, że napis bomba...wsród drucianych tworów każdy znajdzie coś dla siebie ;-)
UsuńOlu, jakbym czytała o sobie! Uwielbiam taki loftowy styl. I również mam problem z przemycaniem takowych przedmiotów do domu. Muszę to robić sukcesywnie i małymi kroczkami. :)
OdpowiedzUsuńMam już parę druciaków. Wprawdzie nie krzeseł (niestety), ale kosze powoli znoszę. Ostatni zakup syn mi zagarnął z czego się cieszę. Niech się chłopak uczy i nasiąka powoli dobrym stylem i miłością do vintage'u! ;))
serdeczności, Olu!
Dominiczko...wyczuwam w Tobie bratnią duszę...pewnie gdybym robiła biżuterię byłaby podobna do Twojej...w sensie stylu, bo w formie raczej nie dorastałabym Ci do pięt. Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
Usuńwszystko to super wygląda ale np. co do krzeseł pewnie bym takich u siebie nie zastosowała bo tyłek by mi odpadł jednak są baardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńKasiu mam właściwie takie same obawy jak Ty ;-)
UsuńDo drucianych krzeseł zwykle są poduszki - kupuje się w komplecie, np. takie jak tu: http://www.lamarta.pl/media/products/1237938e9eedc7238345939439a4d487/images/thumbnail/big_uploadsEDI---WYROBYKrzeslawirech7177b-pic2-pc-black-jpg_845_600_normal_1_1343743510.jpg?lm=1403642557
UsuńMoja siostra ma identyczne krzesła, siedzi się całkiem wygodnie.
Dzięki za małą podpowiedź ;-)
UsuńOj ja też tą miłość podzielam i kilka druciaków zagościło u mnie :)
OdpowiedzUsuńMają wiele zastosowań; w kuchni przechowuje w nich owoce i w kąciku biurowym różne pierdółki ;)
Pozdrawiam
Ja szczególnie kocham te w kąciku biurkowym ;-)
UsuńA nie masz wrażenia, że druciaki robią się trochę nudne? Na co drugim blogu druciane kosze... I pomyśleć, że też mam druciany pojemnik na doniczki.
OdpowiedzUsuńOwszem, owszem....pewnie dlatego, że na topie teraz są...ja nie mam nic na swoje usprawiedliwienie...głównie chciałam zwrócić uwagę na te druciane napisy gdyż zamierzam taki popełnić w najbliższym czasie ;-). Buziaki i dobrego dnia dla Ciebie
Usuńco prawda to prawda. popularność drucianych rzeczy teraz jest wielka, ale co z tego? jak można zauważyć na Twoich przykładach pomysłu na drut nie brakuje :) jest to świetny design do wnętrz jako dodatek, najbardziej do gustu przypadł mi żyrandol :) pozdrawiam Cię Olu świetny post!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Martynko za opinię...zgadzam się z Tobą w 100%...ja już sama nie wiem czy przypadkiem bym nie chciała wszystkiego ;-). Dobrego dnia dla Ciebie
UsuńFantastyczne inspiracje. Lampy świetne. Wszystkie kosze i koszyki chętnie widziałabym u siebie :)
OdpowiedzUsuńAle krzesła chyba do wygodnych nie należą ;)
Ja też bym wszystko chciała. Udanego weekendu dla Ciebie ;-)
UsuńOlu, bardzo ciekawe inspiracje :) Mnie też podobają się lampy. Takie krzesło, chociaż jedno mogłabym mieć u siebie, nawet jeśli by nie było wygodne :) Miłego dnia Ci życzę :))
OdpowiedzUsuńja poproszę taki metalowy napis na ścianę! <3
OdpowiedzUsuńOlu oglądam Twoje inspiracje i patrząc na okrągłą lampę , przypomina mi się projekt sypialniany kolegi. Podobny efekty otrzymał łącząc czarne rurki, czarnymi szybkozłączkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Skrzynia piękna.