Powroty.
Z jednej strony powroty mnie cieszą.
Zdecydowanie mam do czego wracać.
Czekają na mnie kochający krewni,
dwa domy i "zaniedbany" dwu tygodniową nieobecnością ogród.
Wracam wypoczęta z nadzieją na szybką realizację odłożonych na półkę pomysłów.
Z drugiej strony powroty bywają trudne...
bo do ludzi i miejsc bardzo szybko się przywiązuję i
niemalże w każdej lokalizacji zostawiam część siebie.
Tak było i tym razem.
Nic tak nie cieszy jak spotkanie na swej drodze ludzi z pasją,
którzy zapraszają Cię do swego domu i otwierają serce,
którzy w pocie czoła pracują aby nadać swemu domowi kształt jaki sobie wymarzyli.
Jak ja te ich zmagania rozumiem ;-)
Efekty ich pracy materializują się między innymi w
maleńkim tajemniczym ogrodzie do którego
Was dzisiaj zapraszam ;).
Z jednej strony powroty mnie cieszą.
Zdecydowanie mam do czego wracać.
Czekają na mnie kochający krewni,
dwa domy i "zaniedbany" dwu tygodniową nieobecnością ogród.
Wracam wypoczęta z nadzieją na szybką realizację odłożonych na półkę pomysłów.
Z drugiej strony powroty bywają trudne...
bo do ludzi i miejsc bardzo szybko się przywiązuję i
niemalże w każdej lokalizacji zostawiam część siebie.
Tak było i tym razem.
Nic tak nie cieszy jak spotkanie na swej drodze ludzi z pasją,
którzy zapraszają Cię do swego domu i otwierają serce,
którzy w pocie czoła pracują aby nadać swemu domowi kształt jaki sobie wymarzyli.
Jak ja te ich zmagania rozumiem ;-)
Efekty ich pracy materializują się między innymi w
maleńkim tajemniczym ogrodzie do którego
Was dzisiaj zapraszam ;).
Ogród jest naprawdę niewielki(około 4 ary powierzchni) ale składa się z mnóstwa urokliwych zakątków.
Mnie urzekły żeliwne meble i rozstawione na całej powierzchni ogromne donice z kwiatami ;-).
Właścicielka ma świetną rękę do roślin... które
w zamian za uwagę pięknie jej się odwdzięczają ;)
W ogrodzie nie brakuje także samotnych krzeseł, leżaków i rattanowych mebli. W większości wykorzystywane są jako kwietniki ;). Dodam tylko, że naturalne materiały pokryte są patyną ;-) w oszałamiającym szarym odcieniu.
A tutaj w tle moje ulubione miejsce wypoczynku po "trudach" dnia codziennego ;-).
W ogrodzie nic nie jest przypadkowe ...chciało by się rzec, że każda najmniejsza roślinka zna swoje miejsce. Pnącza chętnie okalają białe murki, a wszelkiej maści mchy malowniczo wrastają w bruk. I nawet kute balustrady wpisują się pięknie w krajobraz ;-).
Tyle tytułem komentarza wszak lepiej niż słowa przemówią obrazy ;-).
Tyle tytułem komentarza wszak lepiej niż słowa przemówią obrazy ;-).
Mam nadzieję, że ta mała powierzchnia urzekła Was w takim samym stopniu jak i mnie.
Gdyby nie to, że mam już swój mały wiejski raj z chęcią bym została w tym nowo poznanym na dłużej ;-)
Na szczęście zostaną mi wspomnienia i mnóstwo zdjęć, które pomogą pamięci kiedy obrazy zaczną blednąć ;-).
W czasie mojej nieobecności "zasypaliście"( DOSŁOWNIE!!!) mnie ilością komentarzy i maili.
Za wszystkie serdecznie dziękuję.
Dziękuję za Wasze dowody sympatii i wsparcie.
JESTEŚCIE WSPANIALI!!!
Mogę chyba napisać, że mam szczęście do ludzi ;-)
Buziaki dla Was ;-)
Mogę chyba napisać, że mam szczęście do ludzi ;-)
Buziaki dla Was ;-)
Udanego poniedziałku i wspaniałego tygodnia.
OLA
OLA
lubię takie miejsca z klimatem, gdzie nic nie jest przypadkowe i z przyjemnością się odpoczywa :)
OdpowiedzUsuńmiłego powrotu!
Dziękuję Moniczko...w takich miejscach najlepiej wypoczywają oczy ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńIdealne miejsce do odpoczynku. Przepieknie wszystko zaaranzowane! Z niecierpliwoscia czekam na kolejne zdjecia!:)
OdpowiedzUsuńOj tak Aniu to wszystko prawda ;-)
UsuńPiękne te meble! Miejsce idealne :) Dobrze, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)...i ja się chyba jednak bardziej z powrotu cieszę niż smucę ;-)
UsuńPiękny ogród! :) Na pewno cuudnie się w nim wypoczywało :)
OdpowiedzUsuńTak dokładnie...był tam jeszcze taki drewniany podest...nie do uwierzenia, że przestrzeń można tak zaaranżować ;-)
UsuńZachwycający i niesamowicie urokliwy. Cudownie musi się tam odpoczywać. Takie meble również i mnie się bardzo podobają:)) Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jesteś Olu:)))
Dziękuję Ci za wszystkie ciepłe słowa ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
UsuńNiezwykłe i klimatyczne miejsce, cudownie, że wypoczęłaś i wróciłaś do nas z nowymi siłami :)
OdpowiedzUsuńściskam mocno na powitanie !
Dzięki Monia...cudownie czytać takie słowa ;-)
UsuńPiekny ogród, aż chciałoby się w nim spedzać każdy dzień i zaczynać poranek od dobrej kawy :)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Olu :*
I ja tak myślę Marysiu ;-)... ściskam ;-)
UsuńZaczarowany ogród:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak ;-)
UsuńFantastyczny ogród :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% ;-)
UsuńOleńko witam po urlopowo:) wspaniale ze już Jesteś:))) brakowało mi Ciebie:))))) ogród prezentowany na zdjęciach przeuroczy:) zachęca do totalnego relaksu i lenistwa:))))
OdpowiedzUsuńprzesyłam całusy :)******
Dziękuję...teraz ciężko mi zabrać się za cokolwiek więc Twoje słowa to dla mnie niezły kop ;-). Buziaki i dobrego dnia
UsuńWreszcie jesteś :))))))))) tęskniłam już przeokropnie :) Piękny ogród i mogę sobie wyobrażać, jak pięknie w nim pachnie - widzę smagliczkę, która pachnie nieziemsko, a która nigdy mi się długo nie może utrzymać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze odpoczęłaś i ze baterie naładowane? Buziaki posyłam gorące ;**************************************
Magda urlop był naprawdę udany...potrzebowałam go strasznie i mogę śmiało powiedzieć, że wracam z nową porcją energii ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńPrzede wszystkim witaj Olu po przerwie wakacyjnej :) Też szybko przywiązuję się i do przedmiotów i do ludzi. Wiele razy zdarzało się, że ze łzami w oczach opuszczałam niejedno miejsce.Sam ogród bardzo ładny i zadbany...
OdpowiedzUsuńEwuś i ja tak mam ...te łzy w oczach ;-)...Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńPiękny i klimatyczny ogród, witaj, ja jakoś nie mam ostatnio czasu na blogowanie, wpadam i wypadam . Czas wakacyjny jakoś mnie rozleniwił albo może brak czasu na siedzenie przed kompem. Ale czas pędzi i lato powoli ucieka więc i czas na powroty, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie czas wszystko nadrobić jak przyjdzie jesienna plucha...i ja teraz za dużo czasu nie mam do siedzenia przed kompem. Uściski ślę ;-)
UsuńPięknie tam, ale ... cieszę się, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuń;-))). Buziaczki ;-)
UsuńWitaj Olu :)))) ja też bardzo się cieszę, że wróciłaś, ale oczywiście rozumiem, że wolałabyś jeszcze poleżeć na leżaczku w tym przepięknym ogrodzie :))) rzeczywiście właścicielka ogrodu bardzo zadbała o roślinki oraz szczegóły aranżacji, mi bardzo się podoba! :D
OdpowiedzUsuńbuziaki dla Was :)
ps. lato się jeszcze nie kończy ;p
Dziękuję Karolinko...chciałaby. chciałabym ale i chciałam w swoim domku już być ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
UsuńPiękne miejsce! Uwielbiam taki odcień patynowanych mebli. Uroczo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Martuś i ja bardzo lubię ;-)...Pozdrawiam Cię serdecznie ;-)
Usuńcudowne miejsce! Wygląda na to Olu, że znalazłaś furtkę do Zaczarowanego Ogrodu :)
OdpowiedzUsuńBuziaki! Basia
Jakbyś zgadła Basiu ;-). Uściski ślę ;-)
UsuńJej, Olu, gdzieś Ty była? :) Jak tam pięknie! Cudownie po prostu, uwielbiam takie ogrody <3. I kolejny raz jak widzę smagliczkę, to żałuję, że w tym roku nie mam jej u siebie, ale poprawię się w następne lato ;).
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty ;). Ciężko mi wracać z pięknych miejsc. Chociaż nie wiem, czy nie powinnam napisać "miałam", bo ostatnio ogromnie cieszę się na powroty do siebie :).
Buźka, dużo pozytywnej energii wysyłam :) :)***
Moniczko... u naszych południowych sąsiadów...Węgry wielbię od lat;-)...ze względu na klimat: ciepło,a jednak nie gorąco; wina wszelkiej maści i wspaniałe wyroby regionalne. Duża buźka dla Ciebie ;-)
UsuńJest cudnie! <3
OdpowiedzUsuńTo prawda Kasiu ;-)
UsuńTe żeliwne meble są piękne! Jak z Alicji w krainie czarów.
OdpowiedzUsuńO widzisz o tym nie pomyślałam...jak u Alicji ;-)
UsuńZaczarowany po stokroć! Ogromnie Ci zazdroszczę pobytu w takim miejscu.. jestem zachwycona..!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana...sama nie myślałam że będzie tak cudnie ;-)
UsuńZaczarowany ogród!!!!Piękny i cudowne zdjęcia!!!!:)
OdpowiedzUsuńps.dobrze,że już jesteś :)
ściskam
Dziękuję Natalio i ja się cieszę, że wróciłam
Usuńmasz piękny ogród:)
OdpowiedzUsuńWitaj...nie mój niestety ale serdecznie dziękuję i tak ;-)
UsuńPiękny, klimatyczny ogród, jak zaczarowany :) Wspaniałe żeliwne krzesła i stolik, bardzo podoba mi się pomysł na wykorzystanie krzeseł na kwietniki. W takim miejscu na pewno świetnie się wypoczywa :) Pozdrawiam Cię ciepło :)
OdpowiedzUsuńAniu...dokładnie wypoczywa się bosko...dziękuję i buziaki dla Ciebie ;-)
Usuńwspaniały klimatyczny ogród!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak ;-)
UsuńWspaniałe zdjęcia, cudowny klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Ewelinko ;-). Buziaki dla Ciebie ;-)
Usuń