Chciałam Wam dzisiaj napisać o projekcie, w którym niedawno wzięłam udział.
Propozycję od Firmy SEART otrzymałam już w czerwcu ale wiedząc,
że wakacje będziemy mieć dość napięte zapytałam o możliwość przełożenia wywiadu
(tak właśnie wywiadu!!!) na sierpień.
Sierpień zmienił się wprawdzie w początek września ale
oto w miniony piątek przyjechali do mnie goście z mojego ulubionego sklepu z meblami drewnianymi (z tego miejsca chciałabym serdecznie pozdrowić Panią Basię i Pana Artura).
Nerwy "zjadały" mnie od czwartku.
Cudem ostały mi się paznokcie ;-).
Włączona kamera i świadomość nagrywania pogorszyły sprawę i sprawiły,
że nie byłam w stanie zebrać myśli.
Widać to niestety na materiale.
Cudem ostały mi się paznokcie ;-).
Włączona kamera i świadomość nagrywania pogorszyły sprawę i sprawiły,
że nie byłam w stanie zebrać myśli.
Widać to niestety na materiale.
Po części formalnej wdaliśmy się w bardzo miłą pogawędkę o drewnie, technikach wykończenia, obróbce i rodzajach wybarwień. Rozmowa była tak pasjonująca, że ciężko było się nam rozstać.
Niestety coraz rzadziej można spotkać ludzi, którzy wkładają tyle serca w swoją pracę.
Niestety coraz rzadziej można spotkać ludzi, którzy wkładają tyle serca w swoją pracę.
Dziękuję mojemu W. za to, że w odpowiedniej chwili złapał za aparat oraz firmie SEART za udostępnienie mi ich własnych zdjęć.
Dzięki temu możecie zobaczyć jak całe przedsięwzięcie wygląda od kuchni oraz
nasz domek oczami innych osób.
No i mnie;-).
Dzięki temu możecie zobaczyć jak całe przedsięwzięcie wygląda od kuchni oraz
nasz domek oczami innych osób.
No i mnie;-).
Jeszcze chwila i zaczynamy. |
Sprzęt gotowy... |
....kamera poszła!!! |
Dzięki uprzejmości Firmy Seart.- Uff już po wszystkim |
Dzięki uprzejmości Firmy Seart - Nie było tak źle!!! |
Dzięki uprzejmości Firmy Seart |
A więc nie pozostaje mi nic innego tylko zaprosić Was na króciutki wywiad dotyczący produktów firmy Seart z moim udziałem ;-), który od dnia dzisiejszego dostępny jest TUTAJ.
Życzę Wam udanego weekendu ;-).
Zapraszam Was także do mojego SECOND HANDU, do którego dodałam kilka produktów.
A już w poniedziałek wracam do Was z wynikami zabawy ;-)
OLA
Super, gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu ;-)
Usuńsuper! gratulacje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko ;-)
UsuńPani Aleksandro, dziękujemy! I cała przyjemność oczywiście po naszej stronie :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuń;-)...dziękować nie ma za co...naprawdę świetnie się czułam rozmawiając z Państwem ;-)
UsuńGratuluję! Też bym się speszyła przed kamerami :D
OdpowiedzUsuń♥
No właśnie ;-)
UsuńGratuluje fajnie było zobaczyć i posłuchać
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;-)
UsuńOlu, wyszło świetnie. Konkretnie i na temat. Bardzo przyjemnie Cię zobaczyć i usłyszeć !!
OdpowiedzUsuń;-)...bardzo się cieszę, że Ci się podoba ;-)
UsuńOlu gratulacje:-)
OdpowiedzUsuńCzy ja mam to w genach że spóźniam się na wyprzedaże;-(
pzdr
Hihi...no, kto wie ;-)
UsuńGratuluję! Należało się, bo włożyłaś tyle pracy i serca, a efekt jest wyśmienity! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza ;-)
UsuńBędąc na ich miejscu też bym się wprosiła na sesję, gdyby mój produkt został tak fantastycznie zagospodarowany. Gratulacje OIu. Miło było Cię obejrzeć i usłyszeć :-)
OdpowiedzUsuńPS. pod Racławicami?....sioło moich dziadków (Muniakowice)
;-) dziękuję Asiu...to rzut kamieniem...Marchocice się zwie wieś ;-)
UsuńGratulacje :) zaraz przełam się na wysłuchanie wywiadu, cudnie będzie Cię zobaczyć i usłyszeć na żywo !
OdpowiedzUsuńściskam i pozdrawiam serdecznie,
Buziaki Moniczko ;-)
UsuńOla,masz fajny uśmiech:)Pewnie z tych co to "zaraża innych"...Z przyjemnością obejrzałam cały wywiad...jest rzeczowy i z klasą.
OdpowiedzUsuńTylko nie zacznij gwiazdorzyć:))))
Dziękuję Ewuś...to wtedy zjem wiadomo co ;-). Buziaki ;-)
UsuńOlus super było ciebie zobaczyc i posłuchac:) hehe widze, że tak jak ja przezywasz wystąpienia na zywo :) tez zawsze bardzo sie stresuję czy to podczas wystapien publicznych czy podczas przebywania przed kamerą :) śliczności!
OdpowiedzUsuńAniu ...no właśnie...nie mogłam nie ;-)...straszne jest to, że człowiek tak nie potrafi zapanować nad stresem ;-)
UsuńOlu, gratulacje, brawo!
OdpowiedzUsuńSuper Cię zobaczyć !
;-)...udanego weekendu
UsuńGratulacje!!! :) Nagranie wyszło bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu ;-)
UsuńOlu gratulacje :-) wyszłaś świetnie, nic a nic nie widać że byłaś zestresowana :-)
OdpowiedzUsuńNo akurat ;_) ja tam już wiem swoje
UsuńOlu, gratulacje, gratulacje, gratulacje! Świetny występ i tak przekonująco mówiłaś o tych meblach, że zaraz odwiedzę ich stronę :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam i życzę udanego weekendu :)))
Dziękuję Elu...mówiłam całą prawdę...piękne są i baardzo funkcjonalne
UsuńGratulacje Kochana!obejrzałam wywiad z przyjemnością:)trema?jaka trema?!pełen profesjonalizm:)
OdpowiedzUsuńściskam życząc cudownego weekendu i czekam na wyniki zabawy:)
Dziękuję Natalio...bardzo to wszystko miło czytać...buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
UsuńSwietnie Olus gratki :-)))) bardzo sympatycznie!!! podziwiam ja bym w galotki z tremy narobila :-))))
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwia...;-))...ze mną też nie było dobrze ;-)
UsuńSuper. Gratulacje !
OdpowiedzUsuńaż sama pękam z dumy tak ci gratuluję :D BRAWO :D no kochana-3mam kciuki za dalsze sukcesy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję...a dalsze sukcesy to nie wiem jakie by mogły być ;-) . Dobrego dnia ;-)
UsuńOlu ekstra:)))) gratulację wielkie:)))))))))))))))) jestem pełna podziwu mega opanowana byłaś ja bym chyba słowa nie wydukała :)) brawo!!!!!
OdpowiedzUsuńcałusy od mnie ogromniaste:)******
Bardzo Ci dziękuję! Miłego dnia
UsuńGratuluję z całego serducha, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńOlu to super fajnie, gratuluję! Meble - piękne, ale ty robisz takie cuda, że należało Ci się takie wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Pozdrawiam Marta
Strasznie...strasznie dziękuję ;-)
UsuńOlu Gratulacje!!! Z całego serducha! To musiało być bardzo ekscytujące i fascynujace doswiadczenie, jest się z czego cieszyć i być dumnym. Domek macie piekny i powinno się to doceniać, w końcu tyle w nim Waszego serca i pasji!
OdpowiedzUsuńMarysiu napisałaś wszystko co w mym sercu, a więc cieszę się i jestem dumna i rzeczywiście pomimo całego stresu było to bardzo fajne doświadczenie ;-)
UsuńZebra dalas rade super
OdpowiedzUsuń:):):) ale fajnie, gratuluję!
OdpowiedzUsuńA ja serdecznie dziękuję ;-)
UsuńOleńka jak wspaniale zobaczyć i usłyszeć Cię na żywo! A nagranie wyszło super, nerwy zawsze są przed kamerami więc nie ma co się przejmować :) Im więcej nagrań, tym mniej stresu i właśnie tego Ci życzę! Gratuluję z całego serca! :)) Miłego weekendu. Bużka!
OdpowiedzUsuńHihi...to właśnie...trening wszak czyni mistrza ;-). Uściski ;-)
Usuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńwyszło super! :) :*
Gratuluję Zeberko!! Ogromnie!!
OdpowiedzUsuńA ja ogromnie dziękuję ;-)
UsuńAle super :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki Oluś ;-)
UsuńOj Zebra, kilka dni nie zaglądam, a tu taaaki numer :))) super!!!!! Jak miło Cię tak zobaczyć i posłuchać. Nagranie wyszło świetnie i Ty wypadłaś świetnie i Twój dom przepięknie wygląda na żywo :) Kochana Oluś buziaki Ci posyłam i wielkie gratulacje :)))))))))) :****
OdpowiedzUsuńDziękuję Magda...to co kilka dni zmiany ;-)
UsuńGratuluję! Cudownie doświadczenie :) Stres stresem, ale jaka duma :)
OdpowiedzUsuńOj tak...duma gigantyczna ;-)
UsuńFantastyczna sprawa! Gratuluję serdecznie. Twój dom wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Dziękuję Marta z całego serca ;-)
UsuńWow fantastycznie :) Gratuluję !
OdpowiedzUsuńA ja bardzo dziękuję ;-)
UsuńGratuluję wywiadu i wcale nie widać tego stresu. Bardzo fajnie wyszło i zawsze zostaje miłe wspomnienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Zgadzam się z drugą częścią ostatniego zdania ;-). O tym miłym wspomnieniu...ale bardzo dziękuję za całą wypowiedź ;-)
UsuńSuper Olu! Wyszło bardzo profesjonalnie! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Wyszło super! Życzę więcej takich przedsięwzięć:)
OdpowiedzUsuńO mamo, Zebrusiu, jaka Ty słodka i kochana! :). Chatka piękna, meble cudowne, ale Zebrusia bije wszystko na głowę :)))). Gratuluję i ściskam :)))
OdpowiedzUsuń